Architekt z San Francisco, Max, wraz z przyjacielem Jeffem leci do Houston, by podpisać bardzo intratny kontrakt. Tym samym samolotem podróżuje Carla z malutkim synkiem. W wyniku poważnych problemów technicznych maszyna rozbija się. Ocalałemu z katastrofy Maxowi udaje się uratować kilku pasażerów. Niestety, zarówno jego przyjaciel, jak i dziecko Carli nie żyją. Po tej tragedii Carla i Max pod opieką psychologa próbują wrócić do normalnego życia...
Kto nie wie - niech koniecznie się dowie. Rozdzierająca serca muzyka z zakończenia i napisów końcowych filmu to arcydzieło naszego rodaka Henryka Mikołaja Góreckiego -
III Symfonia Pieśni Żałosnych. Kto nie zna - powinien posłuchać.