Grupa filmowców dokumentalistów pracujących nad filmem opowiadającym o psychopatycznym mordercy. Filmowcom udaje się nawiązać kontakt z zabójcą i za jego pozwoleniem filmują jego przygotowania do masakry, jaką zamierza urządzić w niewielkim miasteczku Glen Echo.
Całość to jedno wielkie robienie sobie jaj ze slasherów i w sumie wyszło im to nieźle np. scena z tym jak morderca mówi czemu ćwiczy bieganie była genialna.
Większość filmu jest kręcone "z ręki" przez operatora, który podąża za zabójcą, ale na szczęście oczy nie bolą od latającej kamery i poza tym w pewnym momencie...
Osoby, które na horrorach zjadły zęby powinny mieć niezłą zabawę ze znajdowania nawiązań do mnóstwa mniej lub bardziej znanych filmów z tego gatunku. Sporym plusem jest, że reżyser nie zdecydował się na podanie wszystkich na tacy i trzeba czasem nieźle się napracować, żeby je odnaleźć. Z drugiej strony mam wrażenie, że...
więcejTo się ogląda. Więcej takich filmów! Scott Glosserman stworzył film w konwencji dokumentalizowanego slashera wyraźnie kpiącego ze schematów w horrorach - świetnie pokazuje zabawną fikcję planowania morderstw "od kuchni". Następnym plusem jest świetne aktorstwo. Bardzo dobry jest Nathan Baesel grający bohatera-killera....
więcej