PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 129 tys. ocen
5,8 10 1 128933
4,4 48 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Po obejrzeniu wersji kinowej najwyższą notą jaką mogłem wystawić to była 5-6. A teraz po obejrzeniu wersji rozszerzonej jestem w stanie dać temu filmowi nawet z 8! Czemu tej wersji nie dali do kin?! Bo co za długa i przeciętny widz by się na nim wynudził? Teraz widać przynajmniej widać plan Lexa, więcej scen gdzie Superman widzi jaką robi szkodę itd. I to jest na plus :D Ale byłem pewien że bardziej zakończenie walki Batka z Supkiem :/ Pogodziłem się że Lex zachowuje się jak Riddler więc mi to już nie przeszkadza, a dziur fabularnych jest już mniej ;) DUŻO MNIEJ!
Szczerze polecam wszystkim co oglądali wersję kinową i tym co w ogóle nie oglądali w ogóle oraz nie oczekują lekkiej rozrywki ;)

Peplik11

Wiesz gdzie mozna obejrzeć taka wersję z napisami czy lektorem?

ocenił(a) film na 3
LordVader345

Ja oglądałem po angielsku, a wersja z napisami powinna być za kilka dni już dostępna ;) A z profesjonalnym lektorem to najprędzej w sierpniu kiedy jest premiera na blu ray w Polsce ;)

LordVader345

alltube jest wersja z dobrymi napisami pl

ocenił(a) film na 9
Manowski1979

Stronka nazywa się alltube?

ocenił(a) film na 5
Peplik11

Cóż, plan im się chyba powiódł bo i tak miliony po tym filmie bredziły że jest dobry i im ta krótsza wersja w tym nie przeszkadzała :P

użytkownik usunięty
Peplik11

Zgadzam się. Wciąż razi tępa Lois wrzucająca dzidę do wody czy bezsensowny konflikt Batmana i Supermana (chociaż tutaj sytuację poprawiła wizyta Clarka w Gotham City), ale ogląda się lepiej. Sporo odważnych i brutalnych scen, film jest też spójniejszy Z drugiej strony pierwsza zmontowana wersja trwała 4 godziny. Wciąż godzina filmu leży gdzieś w otchłani Warner Bros i pewnie nigdy jej nie zobaczymy. Skoro pół godziny dosyć znacznie połatało dziury fabularne, to może sobie tylko wyobrażać co tępaki z Warner Bros kazały wyciąć i jaki ten film byłby dobry w pełnej wersji...

ocenił(a) film na 3

Zgadzam się :) Ale nadal nie było powiedziane czemu Luthor tak nienawidzi Supermana, chyba było jedno zdanie na dachu ale to chyba trochę za mało :/ Film trzyma w napięciu tak do rozpoczęcia walki między Batkiem i Supkiem, bo dalej to jest naparzanka i nie ma wyjaśnienia ani nic czemu Batman tak się nagle przestał być wrogo nastawiony wobec Supermana a tego najbardziej oczekiwałem oraz razi trochę w oczy to że po śmierci Supermana wielu ludzi się zebrało na jego pogrzebie a tak przy Kapitolu go nienawidzili... Mogli troszkę to rozszerzyć, albo chociaż dać więcej scen że Superman jest pomaga i jest chwalony.... Bo w telewizji ciągle mówiono jaki on jest zły, że jest zamieszany w ataki itd. Albo opublikowanie światu że to Luthor chciał zniszczyć wizerunek Supka, niestety nawet tego nie dali :/ Po drugim obejrzeniu mogę dać to 7.5 (pierwszy raz oglądałem po angielsku i mogłem kilka rzeczy pominąć bo z angielskiego takim wielkim mistrzem to nie jestem xd )

Peplik11

doomsday mega kichowaty :) a film w wersji ultimate calkiem ok :)

ocenił(a) film na 9
Peplik11

Batman zmienił nastawienie do Supermana ponieważ jako że sam stracił rodziców to po usłyszeniu imienia swojej matki która na imie miała tak jak matka Clarka stwierdził że nie pozwoli żeby zabito czyjąś matkę którą utożsamił ze swoją. Wiadomo że zaraz po usłyszeniu imienia Marta nie zamierzał przerwać swojego aktu na Supermanie, przez chwilę się zawachał bo nie wiedział co Superman miał na myśli mówiąc o Marcie (wyczywał w tym jakąś aluzje i to go nurtowało, tymbardziej że wcześniej dostał liścik w którym było napisane na czerwono "pozwoliłeś swojej rodzinie zginąć" Gdyby nie Lois która uratowała sytuację i wyjaśniła o co chodzi to pewnie Supek wąchałby kwiatki od spodu a Bruce zauważył swój błąd że obydwaj zostali sprowokowani do walki przez Luthora Cała ta maskarada była podstępnym planem Lexa który jako że maił ciężkie dzieciństwo i ojca który go lał czuł niechęć do Supermana którego niektórzy uważali za boga a w mniemaniu Luthora to gdzie był Bóg jak ojcieć go linczował i poniżał. To pokazuje że lex miał zszarganą psychikę ale był również na swoj sposób cwany żeby wdrążyć swój plan oczernienia Supermana i sprowokowąć Batmana do walki z Człowiekim ze Stali. Jak obejrzysz wersję Ultimate czyli o 30 min dłuższą to jest tam pokazane jak Superman ratuje pozostałych przy życiu ludzi którzy przeżyli jednak doznali obrażeń po wybuchu w Kapitolu.

ocenił(a) film na 9
Peplik11

Luthor nie nienawidzi Supermana.
"oraz razi trochę w oczy to że po śmierci Supermana wielu ludzi się zebrało na jego pogrzebie a tak przy Kapitolu go nienawidzili"
Właśnie o to chodzi. Poświęcił się za nich, pomimo swojej potęgi.
"czemu Batman tak się nagle przestał być wrogo nastawiony wobec Supermana"
Moim zdaniem Affleck oddał to swoją grą.

ocenił(a) film na 5
Peplik11

Obejrzałem wersje Ultimate i zdania nie zmieniam. Wersja reżyserska tylko w niewielkim stopniu wpłynęła u mnie na + w odbiorze filmu.
Jestem srodze zawiedziony. Wszystkie filmy Marvela czy jakiekolwiek wersje Batmana mi się bardziej podobały.
W tym filmie nic do siebie na pasowało jak dla mnie... Nawet muzyka Zimmera mnie zawiodła :/

ocenił(a) film na 9
Peplik11

Dałem 8 i z chęcią bym obejrzał full version z całym materiałem. Z tymi postaciami, watkami, każda minuta wyjaśniająca co się dzieje i kim są postacie jest na wagę złota.

ocenił(a) film na 6
Rozgdz

Oj też był chciał zobaczyć tą full-mega wersje, bez wycięcia materiału przez kolesi z WB. :(

ocenił(a) film na 8
Peplik11

Mam Pytanie:
Czas 55.20
Kim jest gościu pojawiający się w teleporcie?
Co chciał ujawnić i jak potoczą się dalsze losy Batmana po tym zdarzeniu???

ocenił(a) film na 3
Pablo_Gold

W portalu najprawdopodobniej pojawił się Flash, który dzięki swojej mocy superszybkości (czy jakoś tak xd) cofnął się w czasie żeby przekazać Bruce'owi że Superman stanie się zły czy coś i kluczem jest Lois Lane, która go uspokoi(?), najprawdopodobniej będzie to jak a'la Injustice ;)
A jak potoczą się losy Batmana? To ja szczerze nie wiem :/ Pożyjemy zobaczymy :) Na pewno w Justice League: Part 1 będzie jakieś rozwinięcie albo dopiero w Part 2 ;)

ocenił(a) film na 8
Peplik11

A gdzie mu do flasha?? Raczej sie z Toba nie zgodzę.
Flash to na pewno nie jest. W całej jego wypowiedzi jest na pewno jakiś ukryty sens. Ale dla mnie dotyczy raczej Luthora.

ocenił(a) film na 3
Pablo_Gold

To jest flash tylko w jakiejś zbroi czy czymś
https://www.youtube.com/watch?v=ZZiDUOkLR_Q

ocenił(a) film na 8
Peplik11

Szukałem jakiegoś ciekawego wątku gdzie można by na spokojnie pogadać o wersji Ultimate, ale mało tego niestety.
Jestem fanem (nie psycho fanem) DC, film kinowy mnie zawiódł, ale daleko mi było do ciskania gromów i wystawiania ocen 1/10 - 3/10. Byłem 2 razy w kinie, za pierwszym razem z kumplem (też komiksiarzem) byliśmy tak pomiędzy 6 a 7 bo były świetne momenty, ale też momenty żenady. Ale przede wszystkim był ciężki w samym odbiorze przez chaos montażu. Za drugim razem w kinie zwyczajnie mi się dłużył, więc takie 6/10 na wyrost, powinno być 5, ale mam sentyment do reżysera i tych postaci.
Wczoraj obejrzałem wersję Ultimate i oglądało mi się to jak zupełnie inny film. Przede wszystkim zmiana tempa i dodanie nowych scen poprawia sam montaż i przechodzenie od sceny do sceny - wcześniej to było cięte siekierą, teraz płynie i sceny się sklejają, dla mnie, bo zwracam uwagę na takie rzeczy to diametralna różnica. Sama ilość dodatkowych scen zmienia wydźwięk filmu, nadaje sensu postaciom i ich działaniom - Lex, Batman, Superman, w końcu mogę wczuć się w ich rozumienie świata, zrozumieć ich konflikt, manipulacje Lexa, nawet postać Lois wydaje się być mniej niepotrzebna ;)
Druga sprawa to balans. Clark dostaje znacznie więcej czasu ekranowego, jest też sporo momentów komentarzy z telewizora dotyczących Supermana (jeszcze mocniej teraz czuć inspirację The Dark Knight Returns), które jak dla mnie nadały filmowi klimat podobny do tego w Watchmenach - polityka, dywagacje na temat odpowiedzialności, religii, miejsca Supermana w naszym świecie. Wzbogaca to jego postać w tym filmie i lepiej zarysowuje jego wewnętrzny konflikt, przez co końcowa scena i jego poświęcenie nie są już AŻ TAK z czapy, tym razem nawet poczułem to, szczególnie podczas dodanych scenek poprzedzających pogrzeb.
Trzecia sprawa - o dziwo, pomimo 30 minut więcej, nie nudziłem się i film mniej mi się dłużył niż kinowa krótsza wersja, a nawet mnie wciągnął bardziej niż tamta wersja. To już może być czysta autosugestia, ale wydaje mi się, że nawet końcowa scena walki z Doomsdayem była troszeczkę mniej chaotyczna - muszę sprawdzić czy w niej też coś majstrowali.
Jasne, że nie naprawia wielu błędów, złych postaci, uproszczeń, ale przywrócił mi nadzieję w Zacka Snydera, bo znając wszystkie jego filmy nie wierzyłem, że aż tak bardzo popsuł BvS. Absolutnie nie rozumiem jaki kretyn zadecydował, że do kin nie trafiła wersja Ultimate.

ocenił(a) film na 9
Peplik11

Kinową wersje oglądało się dobrze, ale Ultimate to jest to czego było nam trzeba. Film jest zdecydowanie bardziej spójny, mniej chaotyczny. Nareszcie człowiek może zrozumieć i logicznie śledzić plan Lexa, jest odpowiednio przedstawiony i zrozumiały. Sytuacja Supermena i ogólnie cały problem z nim nabiera sensu. Taka wersja powinna była trafić do kina! Nie zrobiłaby z tego filmu arcydzieła, ale odbiór byłby na 100% lepszy. Teraz widać, że za cały ból wokół tego kinowego uniwersum DC odpowiada WB a nie reżyserzy. Jestem pewien, że jak wyjdzie Suicide Squad Ultimate Edition to dojdzie do takiej samej sytuacji. Kroją te filmy nożem bez litości. Szkoda, że refleksja nachodzi ich dopiero gdy wydają DVD.
Co do nienawiści Lexa względem Supka to ma ono podłoże w dzieciństwie gościa, daje to do zrozumienia podczas rozmowy z chyba panią senator. Do tego jest psycholem i nie pasuje mu, że ktoś bawi się w Boga, tym bardziej obcy przybysz z Kryptonu. Serio nie wiem co ludzie mają do Luthora i jego pobudek, są zrozumiałe. W bardzo wielu innych filmach za bardziej banalne rzeczy ludzie robili bajzel.
To samo tyczy się osławionej już sceny z nietoperzem, włócznią i Clarkiem. Cały film pokazuje jaki stosunek do rodziców i ich tragicznej śmierci ma Bruce, wypowiedzenie imienia jego matki zbiło go z pantałyku, nic w tym chyba dziwnego. Dodatkowo Lois ratuje cała sytuacje. Niestety ludzie doszukują się błędów i problemów tam gdzie ich nie ma, wszystko da się normalnie wyjaśnić.

Kakolukian91

Luthor to jeden z najlepszych czarnych charakterów, jesli chodzi w ogóle o komiksy.