Krótkometrażówka ta zaczyna się nawet podobnie co wielki, kultowy klasyk Petera Jacksona. Też
mamy tu tajemniczą wyspę i ekspedycje na niej, ekspedycja okazuje się być grupą filmowców,
którzy zamierzają nakręcić horror. Niespodziewanie pojawiają się mordercze banany...
Ten short to absurd do granic, swoista esencja komediowego gore...smaczniejsze niż deser
bananowy.
Daj se siana, lepsze pomysły na film, miewam rano, w robocie na kacu. Koło ,,Martwicy...'' to nawet nie leżało i gniło.
jeti to ten, co wali gruchę do głównego zbiornika, więc ja mu wierzę! Chociaż od tamtej pory minęły już dwa lata, być może już awansował i teraz to on jest tym zbiornikiem, któż wie...