Kiedy oglądałem ten film, przypomniał mi się inny, "Never Talk To Strangers". Sceny między Banderasem a Rebeccą de Mornay pamiętam do dziś. Co za zmiana. Prawie o 180 stopni. :) Dobre aktorstwo.
"Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" i "Teoremat"