Pamięta ktoś może ile kosztował bilet na Titanica?:) Denerwuje mnie podawanie o ile Avatar przebił Titanica , bilet na Avatara kosztował mnie 26zł , bilet na titanica mógł kosztować np. 16 więc jest chyba normalne że Avatar zarobi dużo więcej pieniędzy nawet przy mniejszej liczbie sprzedanych biletów. Jeśli się myśle to proszę poprawcie mnie .
PS jestem fanem Avatara , nie żadnym trollem.
dlatego jest przelicznik (boxofficemojo.com) inflacji i na 1 miejscu wcale nie jest titanic lecz przeminelo z wiatrem, titanic jest na 6 a avatar dopiero na 26. Ale tez nie warto na to patrzec bo koszty produkcji i promocji filmu tez sie zmieniaja w tym czasie.
Poza tym, mimo wszelkiej inflacji, przez 12 lat NIC nie przebiło ani nawet nie zbliżyło się do Titanica, więc sukces Avatara trzeba docenić. Poza tym to przecież nie koniec, ten film wciąż jest w kinach.
Bilety były tańsze, to prawda, ale na przykład internetu i zassanych z niego piratów kiedyś też nie było. A i DVD to historia ostatnich 10 lat.
A wlasnie, czy oni wliczają wplywy ze sprzedazy dvd (i innych gadzetow) do tego boxoffice'a, czy tylko sprzedaz biletow?
Tylko bilety do kin są wliczane do box office.
Gdyby było inaczej wynik wszystkich filmów wciąż by rósł.
Czy mógł wskazać jak na boxofficemojo.com dotrzeć do tego boxoffice uwzględniającego inflację? Jakoś nie mogę trafić ... :<
;)
Wielkie dzięki za życzliwą pomoc. :)
Bardzo ciekawe przeliczenie i rzeczywiście bardzo sensowna.
200mln usd "Przeminęło z wiatrem" w 1939r
vs
600mln usd "Avatar" w 2009r
70 lat różnicy, więc nie dziwne, że wartość w szybkim przeliczeniu ten drugi film zarobił na dzisiejsze 1,5 mld usd... ale w samych Stanach :>
Przeminęło z wiatrem release'y:
http://www.imdb.com/title/tt0031381/releaseinfo
Rok temu w u nas w Polsce :)
Przepraszam za błędy w gramatyce... widać czas na przerwę od kompa ;P
Pozdrawiam !
Dla mnie to jest nie do porównania. Nie wiem jak oni sobie to przeliczają, ale jeżeli indeksują do CPI to te zestawienia są nic nie warte nawet jako ciekawostka. Wydaje mi się, że porównanie ilości sprzedanych biletów byłoby lepsze, ale perfekcyjnej metody nie ma.
Ten ranking to jest ranking ilości sprzedanych biletów, tylko ilość ta jest przemnożona przez średnią wartość biletu obecnie, czyli $7.35 (chyba tylko po to, żeby liczby były bardziej monumentalne).
Dla GWTW było to 202M biletów, a dla Titanica 130M (Avatar póki co sprzedał ich około 77M, a skończy zapewne z sumą 105-110M, co da mu okolice 750-800M dolarów końcowego zysku w USA).
ten ranking jest faktycznie malo wiarygodny, ale zawsze jest jakas ciekawostka...
Weźcie jeszcze pod uwagę, że x lat temu ludzie byli mniej zamożni i nie każdy sobie mógł pozwolić na wypad do kina. Dzisiaj dzieciaki autokarami jeżdżą na szkolne wycieczki na film i jest to na porządku dziennym.
XX lat temu wystarczyło sprzedać na skupie parę pustych butelek, żeby kupić
bilet do kina. Kiedyś kino było w każdym małym mieście w Polsce, teraz
trzeba dojeżdżać nawet 50-100 km. Było jedyną rozrywką audiowizualną, gdy
nie było powszechnej telewizji.
Np. W biedniejszych okolicach nie jest tak kolorowoz wycieczkami szkolnymi.
W woj. świękorzyskim jest tylko 1 sala 3D (na ponad milion ludzi).
Zgadzam sie. Dzisiaj nie jest tak rozowo jakby sie moglo wydawac. Kiedys o wiele czesciej chodzono do kina, mimo ze bylo mniej ludzi, byly to czasy gdzie kino bylo jedyna rozrywka tego typu (w domu raczej rzadko kto mogl obejrzec film i do tego jeszcze na malutkim czarno-bialym ekraniku, nawet w USA), tv nie byla tak powszechna jak dzisiaj. Dodatkowo dzisiaj istnieje mocno rozwieniete piractwo, choc na szczescie dla Avatara mysle ze wiecej osob uda sie do kina sadzac ze nigdzie nie zobaczy takich efektow jak w domu - stad jego sukces kasowy. Mysle ze Avatar i tak osiagnal niemozliwe. To jest taksamo jak z plytami muzycznymi.Dzisiajjuz nikt nie ma szans pobic iloscisprzedanych plyt przez Michaela Jacksona. On sprzedal jeden album w chyba 100mln egzemplarzach(nie pamnietam dokladnie), a niektorzy najbardziejznani artysci nie moga uzbierac 50 mln w calej swojej karierze, jest to troche nierowna walka.
Zobaczcie sobie ten ranking a zauwazycie ile osob kiedys, a ile dzisiaj chodzilo do kina, co prawda w Polsce, ale mysle ze na swiecie jest podobnie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_filmów_z_największą_liczbą_widzów_w_Polsce
Aha i zwroccie uwage ze kiedy wyswietlano krzyzakow, Polska liczyla 30 mln osob.
Dodam jeszcze do moich przedmówców, że wyższa cena, to mniejszy popyt. Ceny innych produkcji wyświetlanych równolegle z avatarem są mniejsze, wiec konkurencja jest spora. To że avatar zarobił tyle w tak krótkim czasie, to jest już coś. Swoją drogą.. JC nakręcił titanica, ~13 lat niepobity rekord. Po 13 latach nakręci nowy film i szybko pobił sam siebie, co, jak co, ale koleś wie jak na siebie zarobić :)
Dokładnie. Gdyby FOX postanowił, że bilety na Avatara będą po 5 zł i film
zobaczyłoby w Polsce 10 000 000 widzów pobijając rekord, ale zarobiłby
mniej niż obecnie jego sukces uważałoby się za większy?