PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=299113}
7,4 815 tys. ocen
7,4 10 1 814695
6,7 79 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Na początku chce powiedzieć, że zarejestrowałem się tylko dlatego, ponieważ ten film wzbudził we mnie niesamowite emocje i uczucia. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie, gdy po filmie zobaczyłem że reżyserem jest James Cameron. Mogę wręcz śmiało powiedzieć, że tak dobrego filmu nie widziałem od około 10 lat. Bardzo ciekawa fabuła a do tego wspaniała muzyka, która wkręca niesamowitą atmosferę. Krytyków zapraszam na "Rambo 8", bo pewnie takie kino akcji ich interesuje. Wychodząc z sali kinowej zacząłem klaskać, a wraz ze mną pół sali. Niesamowity klimat naprawdę polecam wydać te pare złotych i wybrać sie do kina. Pozdrawiam wszystkich, na których ten film wywarł to "coś".

ocenił(a) film na 6
OperatorDozownikaWazliny

Nie wiedziałeś, że Cameron reżyseruje Avatara? No to skoro tak nędznie znasz się na kinie nic dziwnego, że nie widziałeś lepszego filmu.

"Krytyków zapraszam na "Rambo 8", bo pewnie takie kino akcji ich interesuje. "
Albo w ogóle nie interesuje ich kino akcji -_-'

ocenił(a) film na 10
Gavron

napisałem swoje zdanie na temat filmu i nie mam zamiaru z tobą prowadzić głupich i nic nie wnoszących dyskusji, o tym ile filmów oglądam. Skupiam się bardziej na filmie niż na tym Kto, Co,Gdzie i Za ile.....

ocenił(a) film na 10
Gavron

Ehm, koleś, a co ma piernik do wiatraka? Nie wiedział, że film reżyseruje
Cameron bo pewnie nie oglądał trailerów, nie widział zbyt dużej ilości
reklam i nie czekał z niecierpliwością na film (a wtedy zbiera się o filmie
jak najwięcej materiałów). A to wcale nie oznacza, że nie zna się na kinie.

ocenił(a) film na 3
Gavron

To dopiero z więzienia musiałeś chłopie wyjść jak nie widziałeś nic lepszego.Taka sobie kreskówka dla naiwnych.

OperatorDozownikaWazliny

Racja, to film dekady. Ja też przez te 10 lat nie widziałem lepszego filmu :D

ocenił(a) film na 10
martwakiszka

Przyznam sie, ze tez zarejsetrowalem sie ze wzgledu avatara, ale te forum naprawde potrafi wciagac;]

ocenił(a) film na 10
OperatorDozownikaWazliny

Popieram wypowiedź założyciela wątku! Avatar niezaprzeczalnie wzbudza wielkie emocje i uczucia, które towarzyszą widzowi podczas całego seansu. Na mnie Avatar również wywarł to "coś". I dzięki za pozdrowienia, z wzajemnością oczywiście :)

OperatorDozownikaWazliny

Nick założyciela tematu już wiele mówi o jego poziomie intelektualnym,
mi tylko nasuwa się jedna myśl gdy czytam takie głupoty:
DozownikuWazeliny gdzie Ty żyłeś przez te 10 lat? W jaskini?

ocenił(a) film na 9
AlmostGreen

To samo można powiedzieć o tobie. Wydaję mi się, że każdy ma inne gusta. Nie każdego pociąga Ojciec Chrzestny(wiem, że to trochę starsze niż 10 lat) czy Benjamin Button(ot tak taki przykład). Nie wiem jak można wyzywać człowieka od głupich za to jakie filmy mu się podobają i które uważa za najlepsze. Raczej na pewno, co stety lub niestety, autor nie jest krytykiem filmowym, można się z nim zgadzać lub nie, ale żeby od razu wyzywać?

Amish1188

Avatar zawdzięcza swój sukces dzięki wspaniałym wizualnym efektom, pięknej wzruszającej opowieści i postaci Neytiri - czyste piękno.

ocenił(a) film na 6
OperatorDozownikaWazliny

To mało filmów widziałeś przez te 10 lat.

Drimek

Widziałam bardzo dużo, a też uważam ze najlepszy film tej dekady.

ocenił(a) film na 6
Drimek

To chyba trafiałeś na te słabe filmy. Spróbuj coś porządnego obejrzeć.

ocenił(a) film na 10
OperatorDozownikaWazliny

Ja również nie widziałem lepszego filmu i to nie tylko od 10 lat, ale i w całym swoim życiu. A filmów oglądam sporo. Mam dużo wolnego czasu i popołudnia wolne, więc oglądam średnio po 5 filmów tygodniowo... same nowości: pościgi, haracze, gwałty, to mój chleb codzienny.

ocenił(a) film na 9
sprocket73

Avatar jest dobrym filmem ale nie wiem czy wymieniłbym go jako najlepszy film jaki w życiu widziałem. Gdyby ktoś mnie o coś takiego zapytał to chyba nie potrafiłbym wskazać jednego tytułu. Od dziesięciu lat ? Cóż może ktoś oglądał te niewłaściwe filmy, uważam że powstało kilka dobrych filmów w tym okresie - prawda że dobrych powstaje coraz mnie a coraz więcej chłamu i szajsu.

ocenił(a) film na 10
użytkownik usunięty
OperatorDozownikaWazliny

Ten film jest wazniejszy dla kina niż Bergman,Fellini i reszta.Arcydzieło!!!Do tego obowiązkowo coca cola i wiadro kukutudzy.Pomlaska sie i jest fajnie.A potem trzeba pisać na filmweb bo nigdzie przedszkole nie ma tyle luzu co w necie.Do tego jeszcze ranking TOP 100.AVATAR jak OBYWATEL KANE!!!Litości...........!!!

Spoko, ale co mają konkretnie wspólnego wymienieni przez Ciebie reżyserzy w kontekście kinematografii ostatniego dziesięciolecia? Sam zachowujesz się jakbyś był z przedszkola człowieku. Weź nie opluj czasem monitora tak się tym rankingiem przejąłeś. Zdajesz sobie w ogólę sprawę że to jest strona komercyjna?

użytkownik usunięty
pietja86

Dzis wszystko jest komercyjne co nie znaczy że trzeba na amen ogłupieć tylko dlatego że wszystko dookoła juz ogłupiało.Ja się tutaj zapisałem bo wydawało mi się że ten portal ma cos wspólnego z filmowa pasja.Pomyliłem sie bo to jest miejsce dla mołosników multipleksów i popcornu.Trudno sie mówi.

Bez przesady. Każdy znajdzie coś dla siebie myślę. Jednym się podoba jedno, drugim inne, musisz zrozumieć że produkt masowy cieszy się po prostu większym zainteresowaniem. Sorki za trochę wybuchową reakcję ale nic mnie tak nie irytuje jak ten frazes o popcornie i siorbaniu coli.

ocenił(a) film na 9

Więc dlaczego jesteś tu, na forum Avatara? Hipokryta? Jakbyś był prawdziwym miłośnikiem kina, to byś wiedział, że nawet na filmwebie można znaleźć ludzi z filmową pasją, pod odpowiednimi filmami czy choćby tematami na przykład.

ocenił(a) film na 10

jakie komercyjne?

ocenił(a) film na 10
OperatorDozownikaWazliny

Zgadzam się, ja również już dawno nie widziałam tak dobrego filmu.

użytkownik usunięty
Fantasmagoriaa

Ludzie ja nic nie mam do miłośników AVATARA.Mnie po prostu śmieszy takie bezkrytyczne pchanie sobie do ust wszystkiego co pchają nam włodarze współczesnych mediów.Nie widzicie że to jest gigantyczna machina reklamowa uruchomiona zanim jeszcze zaczna cokolwiek krecić!!!To niewiele ma wspólnego z kinem.Avatar jest przdsięwzięciem biznesowym a sam James Cameron kims w rodzaju filmowego przedsiębiorcy.
Te dziecinne zachwyty przypominają mi starozytny Rzym kiedy to ciemny lud karmiono chlebem i igrzyskami aby zaspokoić prymitywne zachcianki masy i utrzymywać te mase w stanie totalnej ciemnoty.Żyjemy w czasach medialnego matrixa.Niby jestesmy coraz lepiej wykształceni a jednoczesnie coraz bardziej naiwni.Troche trzezwego spojrzenia.

użytkownik usunięty

Reklama nie była większa niż w innych przypadkach innych superprodukcji ubiegłego roku. Wiele osób przyznaje że przed obejrzeniem filmu widziało jedynie trailer i krótkie zapowiedzi. Głównie na widzów zadziałało nazwisko Camerona i koszt jego produkcji. Sam reklam nie widziałem wiele. Trailer ''Avatara'' obejrzałem jedynie przed seansem 2012 i przeczytałem w necie, krótką zapowiedź. Wcześniej nie słyszałem o takiej produkcji. Bardziej reklamowane wydają mi się ''2012'' (wiele osób pamięta wręcz nachalne promowanie tego filmu na każdym kroku), ''Transformers'' (krótkie zwiastuny z charakterystycznym dźwiękiem i poukrywane znaczki), ''Terminator Salvation'' (mnóstwo różnorakich plakatów, które w zasadzie były ciekawsze niż sam film), a nawet ''Dystrykt 9'' (nowatorski, nienastawiony na same efekty jak 3 wcześniej wymienione produkcje, lecz trzeba przyznać że solidną reklamę miał - słynny znak zakazu z przekreśloną ''krewetką'' znajdował się w wielu miejscach typu KFC, centra handlowe itd.). Żaden z tych filmów nie wzbudził tyle kontrowersji co ''Avatar''.

ocenił(a) film na 9

Równie dobrze można się przypieprzać w ten sam sposób do muzyki. Jeżeli ci się to nie podoba, trudno. Przecież są inne zespoły/filmy, które idealnie trafią w twoje gusta.
Poza tym mnie zupełnie nie dziwi, to że to tak właśnie dzisiaj wygląda. Trochę to smutne, ale w tej walce ludzie tobie podobni nie mają szans. Mnie też to martwi, ale to tak jakby mrówka biegła walczyć z pociągiem.
I jeszcze jedno. Uważasz, że super by było gdyby np 'Avatar' nie był reklamowany, tak jak jest dotychczas, a i tak odniósłby taki sukces?
Mówisz, że Cameron jest typem przedsiębiorcy. Pokaż mi reżysera/producenta, który nie jest? Każdy chce zarobić na swoim filmie. Nawet Bergman. Jeśli razi cię to, że większość ludzi wybiera 'Avatara' niż np 'Tam, gdzie rosną poziomki', to chyba jednak powinieneś się cieszyć. Przecież nie jesteś tak jak większość.
Masz pretensje do ludzi, że idą na ten film. Mówisz,że niby jesteśmy coraz bardziej wykształceni(chciałbym w to wierzyć ;P). A nie sądzisz, że ludzie czasami potrzebują czegoś by się przy tym zrelaksować? By opuścić na chwilę ten świat i przenieść się do świata fantazji? Odmóżdżyć się troszkę? Nie próbować rozwikłać maksymalnie pokręconej zagadki/fabuły, tylko zobaczyć to co chcą zobaczyć?
Myślę, że warto popatrzeć jeszcze z tej strony właśnie. Równie dobrze można powiedzieć, że i ty jesteś naiwny, bo np kupujesz masło Delmę czy jakieś tam inne, które reklamują(i ogólnie tutaj można opisać cały zabieg wprowadzania na rynek, przetargi itp ^^) a nie robisz je sobie samemu z krowiego mleka.
Poza tym przeczysz samemu sobie
'Ludzie ja nic nie mam do miłośników AVATARA.' a za chwilę dodajesz 'Te dziecinne zachwyty przypominają mi starozytny Rzym kiedy to ciemny lud karmiono chlebem i igrzyskami aby zaspokoić prymitywne zachcianki masy i utrzymywać te mase w stanie totalnej ciemnoty.' Czyli coś jednak masz i wchodzisz tutaj na grząski teren, gdyż starasz się przekonać ludzi, że ich upodobania, w tym wypadku filmowe, są gorsze od twoich. Jeśli luibsz oglądać filmy ambitne, proszę bardzo. Nikt cię nie będzie przekonywał byś tego nie robił. Więc i ty nie rób podobnie. Rzucasz tutaj hasłami typu 'totalna ciemnota'. Warto czasami popatrzeć na siebie zanim oceni się innych. Trochę trzeźwego myślenia.

użytkownik usunięty
Fantasmagoriaa

Ludzie ja nic nie mam do miłosników AVATARA tylko żmieszy mnie taki bezkrytyczny zachwyt nad wszystkim co jest rozdete przez reklamowa machine.Takie filmy niewiele maja wspólnego z konem to jest zwykły projekt biznesowy a James Cameron dostaje od bossów Hollywood ciezkie miliony bo jest geniuszem w tej materii.Zanim padnie pierwszy klaps na planie już rozkreca się medialny młyn.BIZNES AND USUALL!!!Troche mi to przypomina czasy starozytnego Rzymu kiedy karmiono masy igrzyskami i chlebem.Zaspokajano podstawowe instynkty aby trzymac te masy w stanie ciemnoty.Dziś żyjemy w medialnym matrixie który większości robi papke z mózgu.Ten film jest tego dobitnym przykładem.Ciekaw jestem czy byłoby nad nim tyle zachwytów gdyby nie reklama odbierajaca zdolność trzezwego spojrzenia na film.Pewnie wiekszość z tych zachwycajacych sie AVATAREM nawet by do kina nie poszła!!!

użytkownik usunięty

Sorry że dwa razy napisałem to samo ale za pierwszym razem nie weszło a potem poszły dwa wpisy naraz.

ocenił(a) film na 10

nie rozumiem Cię trochę człowieku na jakiej podstawie twierdzisz że fani avatara to ciemne masy oraz kto Cię upoważnił do wypowiadania się w imieniu prawie wszystkich fanów avatara twierdząc że na film zaciągneła ich np. po 5x REKLAMA człowieku zastanów się co Ty wogóle wypisujesz bo to aż razi ignorancją


taki przykład:
2012:
jadąc do pracy widziałem to na co 2 bilboardzie, trailery widziałem w telewizji oraz często przed projekcajami kinowymi
poszedłem na film z nastawieniem że idę na efekciarskie gówno. no i otrzymałem dokłądnie co chciałem

Avatar:
1 (słownie RAZ) widziałem reklamę avatara w kinie (bardzo mnie to zdziwiło) a bilboardy z reklamą avatara widziałem 2 lub 3 razy przy chyba kilkudziesięciu reklamach 2012
na film poszedłem dokładnie z takim samym nastawieniem jak na 2012 że będzie to przyjemnie oglądające się gówno
w tym przypadku kompletnie się rozczarowałem bo zobaczyłem wręcz niesamowity film. z prostą lecz wciągającą i trzymającą w napięciu fabułą przepięknymi efektami. po seansie cięzko mi było dojść do siebie przez 2 dni
byłem już na avatarze 3 razy i wciąż tak smao mnie zachwyca

a Ty kolego mówisz mi że Avatar mi się podoba ze względu na REKLAMĘ???
poprostu jak czytam takie komentarze to aż ciężko mi się powstrzymac żeby nie wybuchnąć gromkim śmiechem

użytkownik usunięty
Filvaender

Wszedłem na wasze forum wiedząc że zostane tu wychłostany przez wszystkich.To miała być czysta prowokacja!!!Zauważe tylko że widownia danego filmu jest wprost proporcjonalna do machiny marketingowej.Wy oczywiście będziecie zaprzeczać co jest naturalne.Aby tylko nie przyznać że dajecie się ponosić przez medialny szum.Nie próbujcie mi wmawiać że poszliście na AVATARA powodowani miłością do Jamesa Camerona czy może poczuciem estetyki science-fiction 3D...(90% z was poszło bo szum medialny powoduje ciekawość ludzką tak jak im bardziej coś jest zakazane tym lepiej smakuje!!A wasze tłumaczenia to dorabianie ideologii do faktów moi drodzy.Gdyby nie reklama film ten miałby widownie 100 razy mniejszą.I tyle w temacie.

A co do ciemnych mas to wlasnie ciemne masy chodza do kina.Po seansie popcorn rozjebany na podłodze w 4 strony swiata .W domu tez tak zrecie? tylko koryto wam kupic. Ktos kto nie umie sobie do mordy trafic z jedzeniem nie powinin miec nawet glosu.

Ps. wygladacie jak debile w tych okularach 3D,

ocenił(a) film na 10
Krzyzak96

"wygladacie jak debile w tych okularach 3D"
Mocny tekst, rozumiem, ze Ty oglądasz 3D bez okularów i tym odróżniasz się od motłochu :)

Jeżeli chodzi o reklamę to najlepszą reklamę Avatarowi robią ci, co film widzieli i przekazują w swoim środowisku pozytywną opinię o nim.

ocenił(a) film na 10

dobra piszesz takie pierdoły ale wciąż nie odpowiedziałeś mi na 2 zarzuty:

1)Dlaczego 2012 czy Transformers 2 mimo gigantycznych nakładów na reklamę (moim zdaniem nawet większych niż avatar) są uznawane za praktycznie wszystkich prócz 12-15 latków za wielkie filmowe gówno?
dlaczego tak strasznie reklamowane filmy nie podbiły serc ludzkich i czemu nie są na czołowych lokatach setek rankingów na całym świecie?

2)może i ludzie poszli na film bo reklama była (no przecież to oczywiste.. nawet ojciec chrzestny miał reklamę) ale zastanów się odrobinę i powiedz mi czy ludzie chodzą po 9x do kina , w niektórych przypadkach malują się na niebiesko ponieważ REKLAMA ich zahipnotyzowała??
zgodnie z Twoim tokiem rozumowania ludzie powinni 24/7 oglądać trailer avatara a nie chodzić na niego do kin (no bo przecież to reklama jest tak super doskonała nie? a film to kicz?)

człowieku niewiem ile masz lat i nie interesuje mnie to ale takie rozumowanie często miewają dzieciaki które płaczą że świetny avatar bije na głowę ich ulubione transformersy we wszystkim

użytkownik usunięty
Filvaender

Juszex poczytaj na temat marketingu i jego wpływu na zachowania konsumenckie a uzyskasz odpowiedz na wszystkie pytania!!!Ja odnosze sie raczej do zjawiska niż do samego filmu.Medialny kołchoz do tego stopnia manipuluje rzeczywistościa że coraz bardziej zacieraja się granice pomiedzy swiatem realnym a tym wyprodukowanym przez media.Żyjemy w czasach mediokracji.
Ja nie płacze bo takie kino mam gdzieś.Analizuje zjawisko-powtarzam.

ocenił(a) film na 9
Filvaender

juszex

"Dlaczego 2012 czy Transformers 2 mimo gigantycznych nakładów na reklamę (moim zdaniem nawet większych niż avatar) są uznawane za praktycznie wszystkich prócz 12-15 latków za wielkie filmowe gówno?"

człowieku ja mam 15 lat więc się zaliczam do owej kategorii wiekowej... i uważam że transformers 2 i 2012 to gówno* również. może nie największe, ale i tak gówno.

* transfomers 1 było moim zdaniem nawet fajne, ale 2 nawet nie oglądało się jakoś przyjemnie...
* 2012 - film katastroficzny. widzieliście jakiś bardzo dobry film katastroficzny w ciągu ostatnich 10lat? (armageddon, dzień niepodległości - jedne z lepszych z gatunku KATASTROFICZNE, ale nie ostatnie 10lat...) pod względem filmu - gówno. pod względem film katastroficzny - dużo mniejsze, przyjemnie się oglądało, ale końcówka tak beznadziejna że to szok.

użytkownik usunięty

''Zauważe tylko że widownia danego filmu jest wprost proporcjonalna do machiny marketingowej.''

Ja twierdzę ze nie jest. 2012 był mocniej reklamowany od Avatara a mimo to większość ludzi nie jest zachwycona tamtym filmem. Nie skłamię twierdząc że większości się nie spodobał. przy Avatarze marketing nie był tak ostry. Ludziom bardziej się spodobał. Spodobał się tak mocno że sami stworzyli autoreklamę pisząc o nim dużo i zachęcając znajomych,.

użytkownik usunięty
Filvaender

Z tym się zgadzam. 2012 przerekalmowany, Avatar z opanowaną rozsądną reklamą.

ocenił(a) film na 10
OperatorDozownikaWazliny

no i po co żeś sie rejestrował. to nie wiedziałeś że jak napiszesz coś od serca na necie to zaraz sie znajdzie banda cyników, która wszystko opluje.
i generalnie jest to film jakiego do tej pory nie było. ale że nie widziałeś lepszego? to dziwne, jest masa genialnych filmów, które jednak ciężko porównywać do avatara, bo to zupełnie inna bajka, klasa sama dla siebie.

ocenił(a) film na 9
profix

ja mogę powiedzieć to samo o szeregowcu ryan'ie i o bękartach wojny (o avatarze też xd) wszystkie to filmy "najlepsze jakie widziałem" - avatar najlepsza (no... na razie jedyna) baśń sf, tarantino wiadomo, jego styl to osobna bajka (bo niby jak można się śmiać i radować na widok "żyda-niedźwiedzia" rozwalającego czachę naziście kijem baseballowym...), szeregowiec... - oddanie w bardzo realistyczny sposob wojny, zresztą dobry film.

ocenił(a) film na 4
OperatorDozownikaWazliny

nastepny troll, ktory zalozyl konto 'na raz', zeby ocenic jeden film i o FW zapomniec. szkoda, ze takich kont tez nie banuja

ocenił(a) film na 6
s_w

co za wazelinowy temat..

użytkownik usunięty
s_w

Zapewniem Cię że trolli którzy założyli tylko po to by dojechać filmowi jest znacznie więcej.

ocenił(a) film na 10
OperatorDozownikaWazliny

Powiem tak, osobiście nie uważam tego filmu za najlepszego ostantiej dekady, jednak jego magia, której ulega praktycznie każdy widz (w tym także ja) sprawia, iż rzekomo mogę tak twierdzić (nie ze względu na innych ale właśnie ze względu na siebie). Nie wiem dlaczego ale mimo iż moim typem najlepszyego filmu jaki kiedykolwiek widziałem jest inny, to po oglądnięciu AVATAR'a mam dylemat. Może to tzw. chwilowe oczarowanie, ale odkąd wróciłem z seansu w głowie nie mam nic innego. Trochę mnie to niepokoi, poprostu mam nadzieję że mi przejdzie ;). A może to jest ta tajemnica 12 letniej przerwy Camerona. Czyżby doszedł on do takiej perfekcji, ażeby na tak szeroką skalę wpływać na psychikę widza? - nie śmiem nic sugerować ale jak dla mnie coś w tym jest, skoro tak duża liczba ludzi jest w takim stopniu oczarowana tym filmem.

OperatorDozownikaWazliny

Ja popieram, jest to film dekady.

użytkownik usunięty
OperatorDozownikaWazliny

Czemu go krytykujecie? Ma prawo twierdzić że to film dekady.

Z klaskaniem to nieźle. Jqa jutro też spróbuję :)

ocenił(a) film na 9
OperatorDozownikaWazliny

tutaj wypowiedział się jakiś Anonim

"Gdyby nie reklama film ten miałby widownie 100 razy mniejszą.I tyle w temacie."

Wiesz gościu, rację masz, ale to nie zmienia faktu jak wyglądało moje spojrzenie na ten film.

Przed Filmem:
Zobaczyłem pierwszy zwiastun i już wtedy byłem zainteresowany

Potem podchwyciłem przeciek, scenę z laboratorium, gdy Jake się budzi - i wtedy już wiedziałem że idę na ten film.

Potem pojawił się ten cały medialny szum, który nic nie zmieniał, bo już wiedziałem że na film się wybiorę - zwłaszcza że staram się zaliczać filmy 3D

===Po Filmie:
Byłem gotów postawić z miejsca 9/10, ale podsumowałem sobie ostatnie lata.

na 350 filmów tylko 4 zasłużyły na miano najlepszych.

Jest wiele filmów z nadmiarem grafiki komputerowej, ale pośród nich Avatar ma przewagę:
jest ładny i jest sensowny

A najbardziej przereklamowanym jest 2012

ocenił(a) film na 10
plantum

"scenę z laboratorium, gdy Jake się budzi - i wtedy już wiedziałem że idę na ten film."

a ja na seansie, gdy z niecierpliwoscia czekalam na obraz Pandory, jak tylko Jake'a avatar otworzyl oczy pomyslalam "oohhhhhh spodoba mi sie ten film:)"
/wczesniej nie widzialam zadnych filmikow/

ocenił(a) film na 10
dzebedisa

to ja jeszcze dodam od siebie, że unikam jak ognia reklam filmów, nawet jak leci w tv to przełączam na inny kanał zeby nie psuć sobie zabawy na seansie.
więc przed wizytą w kinie nie widziałem ani pół zwiastuna, a mimo to miłem wielka ochotę obejrzeć ten film.
oczywiście nie można być całkowicie wolnym od przekazów marketingowych, bo są plakaty, bilbordy itp. ale nawet ich nie było tak dużo jak w przypadku 2012. i właśnie nadmiar reklamy przy 2012 sprawił, że nie miałem najmniejszej ochoty iść na ten film.

ocenił(a) film na 8
plantum

Jeśli chodzi o przereklamowanie Avatara to bardziej chodzi o to, że o filmie mówiono, że najlepszy wszechczasów, a bitwa to mother of all battles (jakoś tak), a ją przebija niemal każde starcie z Władcy Pierścieni (no ale Avatar jest tuż za nim). Swoją droga ciekaw jestem co oni w tymi milionami na reklamę zrobili. No chyba, że w innych krajach reklama była większą. Ja widziałem tylko w TV parę razy reklamę telefonu, że najlepszy do oglądania Avatara (4 cale, hahahah) i stwierdziłem, że jakaś głupia bajka. Do kina przyciągnęły mnie napływające zewsząd pozytywne opinie z internetu i od znajomych.

ocenił(a) film na 10
rAd_

Faktycznie, widziałem ten spot. W ogóle nie sczaiłem że to z Avatara. Tak widziałem ten spot, a poza tym kilka plakatów na mieście, ale "Księżniczka i Żaba" miał lepszą reklamę w Polsce(dużo reklam w telewizji i plakatów wszędzie, oraz ogólnodostępne gadżety, chociaż to już raczej dlatego że prościej jest wyciągnąć kasę poprzez dzieci więc to pewna inwestycja), a nie odniosła sukcesu. :P