"Tym co sie nie podobał - wysrajcie sie !!!"

hhaha, dobrze powiedziane ;)

Teraz tylko czekać na reakcje znanych nam użytkowników ;)

A tak serio bez przesady. Film jednym się podoba, innym nie i nie ma w tym nic dziwnego. Jednak kilkumiesięczne wmawianie fanom że nie znają się na fimach, że avatar to gniot bo nie ma fabuły itp. No cóż. Zawsze jakieś zajęcie.

A gdybym mi się nie podobało , to co? Poezja... nie widzę żadnej poezji , co najwyżej efekty specjalne. Alexie_72 nie każdym podoba się po prostu zbiorowe efekty specjalne.

ja po prostu skierowałbym tą wypowiedź do ludzi którzy nas obrażają - i tylko do nich

prawda kolego\

Nie mam nic przeciwko negatywnym opiniom. Jednak jeśli obrażają fanów to już inna bajka.
Trochę też nie rozumiem osób które siedzą na tym forum latami i ciągle się kłócą z każdą osobą której film się podobał.

Jak nie piszesz że to arcydzieło kinematografii itp. To z mojej strony nic ci nie grozi.

A mogę napisać że od strony wizualnej "Avatar" to arcydzieło? :)

I za to dałeś mu 10 ?

Po seansie w kinie byłem oczarowany stąd 10/10. Jednak gdy obejrzałem film w domu trochę stracił w moich oczach dlatego teraz jest 9/10 ;)

Ponawiam pytanie : Czy mogę napisać że od strony wizualnej "Avatar" to arcydzieło? :)

Nie możesz, arcydzieło jest wieczne, a efekty Avatara zestarzeją się . Za 20 lat nikomu nawet do głowy nie przyjdzie że to może być arcydzieło pod względem wizualnym.

Czyli gwiezdne wojny mają tandetne efekty specjalne bo się zestarzały :/

Błędny tok rozumowania. Zazwyczaj stronę techniczną filmu ocenia się patrząc na rok produkcji.

Strona techniczna to bardzo szerokie pojęcie, ja tutaj mówię o stronie graficznej, której w gwiezdnych wojnach arcydziełem nazwać nie można, w swoich czasach może i była arcydziełem ale te czasy dawno już minęły. Tak samo będzie z Avatarem. GW ratuje jeszcze fabuła, natomiast Avatar wypada słabo na tym polu.

Może i masz trochę racji. Jednak myślę że za te 30 lat Avatar będzie leciał w telewizji jako klasyka sci-fi. Bo mimo schematycznej fabuły jest on na swój sposób oryginalny i przełomowy.

Widziałem ostatnio Avatara puszczonego w markecie w high resolution na wypasionym tv, i wydał mi się taki strasznie plastikowy. Widać że to grafika komputerowa. Co innego w kinie. Tam obraz nie jest tak wyraźny i łatwiej oszukać wzrok.
Mimo wszystko jeszcze przez parę dobrych lat będzie w czołówce pod względem graficznym.

jakby polegać tylko na stronie wizualnej to pierwszy film, pierwszy film kolorowy, pierwszy film z użytą techniką morfowania postaci jedna w drugą, byłyby arcydziełami.. ale nie są.. nawet w tej jednej kategorii, bo zawsze można ulepszyć coś

3D w filmach fabularnych to nowość, ale wystarczy spojrzeć na to jak jest wykorzystywany - dla efekciarstwa, przesłonięcia całej reszty

w avatarze 3d nie miało być zasłoną....

film to pokaz efektów i tyle

i to wystarcza by dać mu 10/10?

a co wystarcza żeby "Kung Fu Panda"
dostała 10?

ja w avatarze widzę przesłanie całkiem dobre. fabułę odpowiednią.

transformersy zasługują u mnie na 7, wiec avek musi zostać wyróżniony

Odpowiem ci jak ty odpowiesz na moje pytanie które zadałem ci jakiś czas temu w wielu tematach.

"Nie możesz, arcydzieło jest wieczne, a efekty Avatara zestarzeją się . Za 20 lat nikomu nawet do głowy nie przyjdzie że to może być arcydzieło pod względem wizualnym. "

hahaha
doszli do wniosku, że ŻADEN FILM nie zasługuje na miano arcydzieła

I po raz kolejny nie załapałeś przekazu, są arcydzieła w dziedzinie kinematografii które to w ogóle nie posiadają efektów specjalnych, nie mówiąc już o grafice komputerowej która jest stosunkowo młodym dodatkiem do filmów.

efekty komputerowe to nie jedyny element który się w filmach zmienia i może się zestarzeć

Właściwie wszystko w filmach się starzeje. Z biegiem lat filmy robią się coraz bardziej dynamiczne a te stare młode pokolenie trochę przynudzają bo są takie ... jak by to określić - powolne. Nie mówię tu tylko o kinie ambitnym ale ogólnie. Wystarczy obejrzeć film akcji z lat 80-tych i jakiś świeży aby to zauważyć. Tak więc myślę że tak lubiany OC też nie zyska zbyt dużo fanów wsród mojego pokolenia.

Wśród osób wychowanych na filmach dla popcornożerców raczej nie. Są jednak młodzi ludzie którzy doceniają bardziej ambitne obrazy.

Oczywiście że są. Ja narazie do nich nie należę. Może poprostu nie dorosłem jeszcze do takiego kina. Nie wykluczam tego. Jednak uważam że każdy etap w życiu człowieka jest ważny i nie warto pchać się na siłę do dorosłości.

Fabuła, aktorstwo, muzyka nigdy się nie zestarzeje. A na filmy które mam na myśli czas nie ma wpływu. Co innego filmy tupu Avatar

muzyka może być lepsza (wyraźniejsza)

aktorzy mogą poznać nowe techniki - jak oglądam stare filmy to zawsze zdaje mi się ze aktorzy są sztywni

a największe zmiany mogą następować w technice kręcenia (ujęcia)

A powiedz mi czym się określa wyrazistość muzyki?

Nowe techniki? Niektórzy wolą właśnie starych aktorów bo ich gra jest bardziej naturalna.

Techniki kręcenia zmieniają się owszem, pytanie tylko czy te zmiany wychodzą im na dobre.
Grafika komputerowa to jedyny element o którym można powiedzieć - nowsze = lepsze.
Inne to sprawa gustu.

A tak btw nowatorskie techniki kręcenia zastosowano np. w "Obywatel Kane", do tej pory są używane i nie uznawane za przestarzałe.

kiedyś nie używano takich dobrych wózków i podnośników jak obecnie - więc dziś sa większe możliwości na wykonanie dobrych ruchów kamery

dziś jest więcej filtrów.

kiedyś nie było dźwięku przestrzennego

prawie każdy element można udoskonalać

Są arcydzieła w których podnośniki są zbędne, dźwięk przestrzenny także, obraz jest czarno-biały. Dlaczego są ciągle tak nazywane? Ponieważ elementy o których piszesz są tylko dodatkami, nowa technologia nie zastąpi świetnej fabuły, talentu reżysera i aktorów. Te elementy są wieczne i dlatego arcydzieła się nie starzeją.

te tzw. "dodatki" pomagają ludziom tworzyć obraz ich marzeń.
aktorzy wciąż się uczą, a sprzęt wciąż się rozwija

do wyznaczania "arcydzieła kinematografii" podchodzę sceptycznie.

Fabuła - owszem nie. Jeśli jest ciekawa i wciągająca to taka pozostanie. Jednak sposób kręcenia już nie. Oczywiście kwestia gustu ale z pokolenia na pokolenie filmy są coraz bardziej dynamiczne a te stare są jak to plantum powiedział - sztywne jak dla mnie. Aktorstwo to trochę ze porównanie. Zarówno w starych jak i młodych filmach są mistrzowie i amatorzy. Natomiast muzyka się starzeje (słaba jakość w starych filmach).
Nie mówię że starszawe kino jest złe. Jest poprostu inne, dla innego pokolenia mającego inne oczekiwania ;)

Filmy są coraz bardziej dynamiczne bo gust się zmienia, niekoniecznie na lepsze. Nie myl jakości dźwięku z wyrazistością muzyki, bo to nie to samo. Stare filmy można "odrestaurować", poprawić jakość obrazu, dźwięku.
Jednak w większości przypadków tak się nie robi bo arcydziełom nie jest to potrzebne. Są idealne w takiej formie w jakiej są.

"Filmy są coraz bardziej dynamiczne bo gust się zmienia, niekoniecznie na lepsze."

Moim zdaniem na lepsze. Film ma wgnieść w fotel a nie pokazywać spokojne dialogi między postaciami ;)

no tak, ty już srać nigdy nie będziesz....., a ten zachwyt.... no cóż każdy coś kolekcjonuje...., może kolekcjonerstwo gówna to też dobre hobby....

zamknij pysk

hahahaha....
tylko jak ty tymi plugawymi ustami potem swoich bliskich całujesz....
mamusi pochwaliłeś się dlaczego ludzi obrażasz?
najbliżsi wiedzą czym się zajmujesz?
czy tylko ściemniasz jaki z ciebie porządny i prawowity obywatel.
eh.... szkoda że już nie masz mózgu...za to masz pozory osobowości...

Bez niego byś zwariował... bo niby gdzie przelewałbyś ten potok własnych emocji?

jakby to ciebie nie dotyczyło...

Więc szanuj to co masz, bo bez tego zginiesz w odmętach własnych frustracji.

i od nowa: głupota, głupota, głupota a filmweb poleca gnioty jak pirania i debilnych użytkowników jak ty....

oczywiście z debilnymi teoriami

To jeszcze raz zadam pytanie, po co tutaj siedzisz, skoro tak ci źle i wszystko jest głupie?

odpowiedź masz w moim nowym temacie

Czyli rozumiem, że siedzisz tutaj, bo jest film Pirania 3D, którą poleca filmweb i że to niby wina ludzi, którym podoba się Avatar (oczywiście masz na to mnóstwo naukowych dowodów i odpowiednie opracowanie statystyczne - czekamy na publikację, przecież człowiek twojego pokroju nie ograniczy się tylko do samego nierozgarniętego stwierdzenia i wystawi tym samym na pośmiewisko), tylko że poza owym stwierdzeniem i ewidentnym uchylaniem się od konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie nie napisałeś nic i wątpię byś coś napisał poza tym, do tego trzeba mieć odwagę.

po co mam to opisywać, przecież jest to chyba opisane w 1000 postów (napisanych przez antyfanów) i dających od dawno do zrozumienia to zagadnienie... nie widzę sensu.

za to jak ci już kiedyś zostało wypowiedziane jesteś materiałem na rasowego komunistę, a takim twardogłowym nie ma sensu czegokolwiek tłumaczyć, nawet "jak krowie na rowie", bo i tak zalejesz szlamem cały świat w imię twych przekonań, a jak się już w końcu "sypnie" to i tak nie przyznasz się nigdy do tego że byłeś przyczyną takiego stanu rzeczy..., zazwyczaj przyciśnięty do muru stwierdzisz tylko:
ale ja w to wierzyłem.

daruj sobie te podchody, bo i tak za cienki jesteś z twymi wysiłkami umysłowo chorego STALINA.

Widać, że nie masz odwagi - jedynie potrafisz prawić złośliwości, akurat mnie to nie wzrusza, jest tylko co najmniej żałosne. Jak chcesz budować na czymś takim swój wizerunek to twoja sprawa, ktoś wyrabiać statystykę osób z brakiem kultury musi, inaczej nie byłoby wiadomo, co to jest dobre zachowanie. Ale to chyba jedyny sposób na odwrócenie uwagi od kwestii pytania, tylko tym samym potwierdzasz, że brak racji najlepiej jest zagłuszać inwektywami. Niemniej odpowiedź, jaki jest cel twojego działania nasuwa się sama, tylko trzeba mieć przysłowiowe jaj aby się do tego przyznać (bo wiadomo, że do absurdów ciężko się przyznawać).

masz 100% racji ponieważ odrazu widac widac że mają gówniane argumenty może gdyby sobie ulżyli to i stosunek do świata mieli by lepszy a tak nie dziwne że dają złośliwe komentarze na forum jak się ma G w sobie a może i trochę w spodniach to się ciężko myśli

Ty chyba właśnie sobie ulżyłeś więc lepiej sprawdź gacie.