Nie jesteś pierwszą osobą, która się nad tym zastanawia.

Chyba nie miał klona...? (:

A SKĄD WIESZ MOŻE TO JEDNA KLON ALBO BRAT BLIŹNIAK :)

Albo może ożywili, co? Z tą techniką to bardziej prawdopodobne ;).

To sci-fi więc wszystko może się dziać ..
jak było z Obcym ? Ellen Ripley sklonowali więc tak samo będzie w czwórce .

A ja bym chciał zobaczyć ziemię jak wygląda.

mnie się widzi albo jak po Apokalipsie albo jak Coruscant w "gwiezdnych wojnach" czyli gargantuiczne miasto

A może... to będzie prequel, lub będą sceny prequelowe ?

też tak sądze :)

W sumie brat Jake'a wyglądał tak samo to kto Cię wie... Ostatnio na filmwebie był artykuł, że ta babka, co grała główną niebieską kobietę i ten Jake mają podpisane kontrakty na 3 kontynuacje Avatara. Także zobaczymy co wymyśla :)

O tym samym pomyślałem, jak przeczytałem ten news dzisiaj. Ale ostatnio było coś o powieści "avatar", która byłaby przed wydarzeniami i aż do końca. A skoro mówił, że nie pójdzie krok dalej (prawdopodobnie), a prequel będzie w 4 części (prawdopodobnie, tak przynajmniej Cameron w jakimś wywiadzie mówił), to większość zdarzeń będzie działa się pomiędzy aby rozszerzyć wydarzenia. Ale wolałbym, aby dali już to po wydarzeniach, niby nie mogę sobie wyobrazić co mogą wymyślić rewolucyjnego, ale ufam im :)

Ja Ci szczerze powiem, że nie lubię prequeli... Jeśli oglądam film to w następnej części wolę wiedzieć co się dzieję po wydarzeniach z pierwszej części... Rzadko - bardzo rzadko - zdarzy się się, że podoba mi się preqel i jestem zadowolony, że takowy zrobili... Jestem ciekawy co pan Cameron wymyśli :)

Po prostu powróci. Nie wiadomo dokładnie jak, bo Cameron tego nie wyjawił. Powiedział tylko, że to science-fiction, także można sobie na takie rzeczy pozwolić, o ile znajdzie się wyjaśnienie, które 'kupią' widzowie. Wcześniej krążyły plotki, że Sigourney Weaver też wróci do roli, ale na razie nikt tego nie potwierdził. Film na pewno nie będzie prequelem.

Odpowiedz może być bardzo prosta: retrospekcje
:)

To mam nadzieję, że zobaczymy jeszcze Sigourney Weaver :)

Na filmwebie w 3 części jest w obsadzie jeszcze Jake i Neytiri a w 2 tylko ten półkownik .... to się robi dziwne...

Gdzieś czytałem, że aktorzy grający Jake'a i Neytiri podpisali kontrakty na trzy kolejne części Avatara :o Jedno jest pewne - prequel na pewno będzie zrobiony, bo to ostatnimi czasy modne to całe cofanie się do przeszłości. Akto grający Jake'a po prostu wcieli się w rolę swojego zmarłego brata bliźniaka, co jest niby dobrym pomysłem, ale wolałbym zobacczyć dalsze losy bohaterów... Z drugiej strony prequel oznacza kolejny raz Sigourney Weaver :)

właśnie

Nie zginął, tylko umarł.