Złomek:" A, że najpierw miałem zaprzec a potem dopiero otworzyć skobelek?" - kiedy zdjął Zygzakowi blokade z koła jak miał naprawiać drogę:D

"To co? byłeś szybki jak błyskawica czy ostry jak przecinak? Bo już nie wiem... Jeździsz tak jak naprawiasz drogi- byle jak" ;P Hudson do Zygzaka, po tym jak ten drugi wpadł w kaktusy :D

Złomek: "Panie i Panewki" :D

"Leć, Stasieniek, leć!" -> Ogórek
"Ty bardzo obraziłeś moją matkę"-> Luigi do Zygzaka, po tym jak się dowiedział, ze McQueen nie jeździ w Formule1 ;P
"Też znalem taka jedna, proszę ciebie, przystojna jak marzenie, pake miala jak obora, szmaty woziła na targ, no i tego, stuknąłem ją pare razy, zeby jakos zaczac rozmowe...
-co ty mi w ogole opowiadasz???
-takie tam!!!" -> Złomek i Zygzak

'' Też znalem taka jedna, proszę ciebie, przystojna jak marzenie, pake miala jak obora, szmaty woziła na targ, no i tego, stuknąłem ją pare razy, zeby jakos zaczac rozmowe..." ten jest mistrz:)

"Złomek a'la jakby "ziomek" tyle, że przez "Ł-e, no A Ty to kto?
-To Ty nie wiesz kto ja jestem?
-No nei wiem, no chyba, że też "złomek"";PP

Zygzak McQueen: Jestem słynną maszyną sportową!
Luigi: Ty jesteś makkina sportowa? Jeździsz na wyścidżi?
Zygzak McQueen: Nie, na taryfie na Fidżi. Weź trochę pomyśl. Widzisz mnie?
Luigi: Bo ja jestem gigantycznym fanem wyścidżi! Ja mam chopla na nie!
Zygzak: To pewnie mnie znasz. Jestem Zyg Zag Mc Queen!
Luigi: Zig Zag Makclacky!
Zygzak: No! Tak!
Luigi: Wielki uśmiech fortuny w moim życiu!
Ekscytacja monstroza do granic wytrzymałości albo i bardziś!
Znasz osobiście jakieś ferrari?
Zygzak: Nie, ty mówisz o Formule 1, a ja walczę o Złoty Tłok. No co?
Luigi: Ty bardzo obraziłeś moja matka.

:D