PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580801}

Atlas chmur

Cloud Atlas
2012
7,1 184 tys. ocen
7,1 10 1 183714
5,7 47 krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

Film jest technicznie nawet bardziej niż poprawny. Aktorzy sami najdrożsi, więc i dobrzy, tutaj trudno o pomyłkę. Gdyby to byli nieznani aktorzy - ooo, to by było coś.
Fabuła taka sobie - znawcy klasyki SF nawet nie uniosą brwi. Jeśli ktoś nie czyta książek zbyt dużo, to się zachwyci.
Muzyka - sili się na podniosłą, ale zupełnie brakuje oryginalności, wpada w ucho na zasadzie ciągłego powtarzania, a nie unikalnego motywu, który 'pociąga' za pierwszym razem.
Jak do tej pory mamy klon Avatara - w bardzo ogólny sposób, ale tak jest.
I na to wszystko przychodzi Interpretacja - tutaj jest najlepsze. Jest duże pole do manewru do posłodzenia swojemu ego. Np. "O, już wiem, co oznaczają te komety" albo "Son-mi jest zupełnie jak Jezus" albo "Cokolwiek się zdarzyło w X, jest nawiązaniem do tego, co się zdarzyło w Y" itd., itp. . I te wszystkie nawiązania, możliwości - każdy znajdzie coś dla siebie. Każdy powie sobie "O, jakiż to ja jestem inteligentny!". Plus głoszona filozofia będąca czymś w rodzaju hinduizmo-paulocoehlizmu zbudowanego na zgliszczach chrześcijaństwa. Czyli, raz jeszcze - każdy znajdzie coś dla siebie. I niby nagle każdy zauważa uniwersalizm tego przesłania, i jego ponadczasowość itp. itd. Chociaż nikomu nie przeszkadza, że "przesłanie" jest podane w tak bezwysiłkowej formie - monolog Son-mi - że myślący człowiek powinien się obrazić za takie prostactwo. Ale z drugiej strony to właśnie dlatego to taki "wspaniały" film. Tłumaczy to też brak zainteresowania - przeciętnością - ze strony Akademii Filmowej. To film dla hipsterów. To nie jest inteligencja, to jest inteligentystyczne "wannabe". Intelektualna masturbacja klasy średniej. Dla, ludzi którzy nie tyle SĄ przenikliwi, co chcą za wszelką cenę się takimi uważać, i nurzać się w tej swojej urojonej przenikliwości. A że dużo takich na filmwebie - stąd wysokie oceny. Tyle z mojej strony. <ściera jad rozbryzgany po japie>

ocenił(a) film na 5
Behoolder

dobrze napisane. Kto pracuje nad swoją osobowością, interesuje się czymś więcej niż żarcie, piwo, seks i defekacja, poczuje się prostotą tego namolnego przesłania wręcz obrażony. Pseudofilozoficzny film zrobiony dla prostych umysłów, zawierający spory ładunek propagandy (homo, holokaust) oraz manipulacji emocjami (niepotrzebne okrutne sceny mordu). Przeskakiwanie z wątku na wątek zrobione bez wizji i pomysłu, dla samego pomieszania z poplątaniem.

ocenił(a) film na 3
jedyny_realista

No dokładnie tak jak napisałeś i Behoolder. Najbardziej treściwa i najkrótsza recenzja tego filmu (nie czytałem wszystkich wpisów) jaką znalazłem na tym forum. Jednakże najbardziej trafna. Wkurzające wątki (nie jestem homofobem, ani antysemitą), ale nawiązywanie w takim filmie do tych preferencji i tych wydarzeń to już moim zdaniem przegięcie. To pomysł na stworzenie filmu "totalnego", który zawiera wszystkie uniwersalne prawdy i pragnie zadowolić każdego obywatela tej Ziemi. Pomysł jak najbardziej skazany na porażkę. Nie jestem antysemitą (cóż ... a nie chcę wywoływać tutaj dyskusji na ten temat), ale jak widzę, że prawie w każdym filmie (generalizacja) jest ten wątek pokazany to odczuwam nieprzyjemne sensacje żołądkowe. Tak samo ma się sprawa z homoseksualizmem i rasizmem. Biedne i uciskane "mniejszości" ... i jak długo jeszcze te wątki będą kontynuowane? (pytanie retoryczne).

ocenił(a) film na 6
Behoolder

Klon Avatara... czy ja wiem, ja tam widziałam sceny żywcem przekopiowane z Matrixa (scena, gdy ten ten koleś się uchyla od strzałów na tym mościku). Ale w końcu robili to bracia Wachowscy, o przepraszam, teraz to brat Wachowski i siostra Wachowski. Jest to miks Avatara z Matrixem, tak bym celowała.
A reszta, tak jak stwierdził ktoś powyżej, dobrze napisane.

Behoolder

Idealnie streściłes to co poczułem po obejrzeniu tego filmu. Jak dla mnie ten film byl kompletnie nudny, nie znalazłem w nim nic co by mnie w jakikolwiek sposob zaciekawiło. Miałem wrażenie jakby ktos wział 7 słabych filmów zmiksował je i wyszedł mu dzieki temu jeden bardzo przeciętny. Ani nie ma sie tutaj nad czym zachwycac, ani nic. Zobaczyłem, przespałem się, zapomniałem. A ze niby film niesie przesłanie ze kazdy nasz czyn ma jakies konsekwencje w przyszłosci. No dajcie spokoj, toz to juz efekt motyla jak dla mnie lepiej to przedstawiał chociaz tam wszystko dziala sie na mniejszej przestrzeni czasu ale załozenie podobne.

ocenił(a) film na 8
Behoolder

Z przykrością stwierdzam, że autor wątku ma rację. Piszę "niestety", bo i ja uległem czarowi tego obrazu, jego oryginalności. Doszukiwałem się przesłań, rozplątywałem wątki, odszukiwałem "kanały przyczynowo-skutkowe". Ale podskórnie czułem, że nie daje mi to intelektualnej satysfakcji, a jedynie jej ułudę. Dlatego jestem zmuszony przyznać Ci rację w tym, że tak trafnie zidentyfikowałeś adresatów Atlasu chmur. Nie do końca podoba mi się styl Twojej wypowiedzi, który pełny obraźliwej dosadności i zwiastuje więcej Twoich nieprzyjemnych przywar, niż sam chciałbyś ujawnić; nie zmienia to jednak faktu, że z pokorą przyznaję Ci rację i trafność. Uświadomiłeś mi, że przez jakiś czas byłem .... jak to napisałeś ? ...... " inteligenckim wannabe"! Dobre. Okrutne, ale bardzo dobre....

Behoolder

"Intelektualna masturbacja klasy średniej. Dla, ludzi którzy nie tyle SĄ przenikliwi, co chcą za wszelką cenę się takimi uważać, i nurzać się w tej swojej urojonej przenikliwości. A że dużo takich na filmwebie - stąd wysokie oceny. Tyle z mojej strony. ściera jad rozbryzgany po japie"

Kur..a dobra recenza a końcówka to mega. Jad rozbryzgany po japie,!!! jo jo jo. ty jesteś gościu! wielkie bro z mega łbem z samego czubeczki drabiny społecznej, takich to ja lubię. Fajnie, że jesteś na poziomie. yoo man-gangnam style, dzięki za recenze, warto było się wczytać...

ocenił(a) film na 6
Behoolder

Świetny tekst,przez większość filmu nudy koszmarne,potem juz tylko nudy.Ogólnie pseudointelektualne pierdy przez cały film jak dla mnie nie mające głębszej głębi ;] i sensu.Jedyne co ratuje ten średni filmik to gra Toma i tyle.
Jak zwykle ocena na filmwebie zawyżona.Pozdro dla prawdziwych kino maniaków..

Behoolder

sama prawda, dosadnie i bez zlosliwosci.