Nie wchodząc w szczegóły, ten film jest niestety przeciętny (czytaj słaby), za kilka lat nikt o nim nie będzie pamiętał. Przecież to zwykły produkcyjniak, który tak naprawdę nic nie wnosi. Co do Justina, jako artysta początków XXI wieku staje się powoli ikoną tych czasów i OK, mam nadzieję, że jego kariera będzie...
http://mylifeofcrime.files.wordpress.com/2007/01/sentenced-758x575.jpg
od lewej:
Schmidt, Frankie, Tiko, i niepełnoletni Keith
Taka obsada a taki głupi film. Nie spodobał mi się nie wiem dlaczego ale jakiś mnie nie urzekł. Szkoda
Trudno przebrnąć przez pierwszą połowę filmu. Imprezy, panienki, zioło i dialogi w stylu "You're fucking fucker, fuck!". Rozumiem, że tak właśnie wygląda rzeczywistość zblazowanych amerykańskich nastolatków z bogatych domów, ale mimo to po kilkudziesięciu minutach oglądania tego ma się dość. Zakończenie kryje jednak...
więcejFilm na początku nudny, po 50 min się rozkręca. Moja ocena 4/10. Film nie trzyma w napięciu, przewidywalny. Najgorsze jest jednak to, że każdy bohater klnie jak cholera. Ile to można. Słuchać się tego nie chce. Jak nasi politycy - gadają totalnie o niczym. Połowa filmu to nieustanne palenie trawki, czyli akcji brak....
więcejJustin Timberlake jest kiepski, i jest to fakt, a jak wiadomo o faktach się nie dyskutuje. Historia która została przedstawiona w tym filmie jest autentyczna i wstrząsająca swoim bezsensem. Kolesie z dobrych domów postanawiają się zabawić w ostrych gangsterów - powracając do samego filmu, oglądając go miałem wrażenie...
więcejFilm rozpoczyna się sceną, w której bohater grany przez Bruce`a Willisa (występujący w roli ojca głównego bohatera) udziela wywiadu dziennikarzowi:
"Chcecie wiedzieć o co w tym chodzi? Możecie powiedzieć, że chodzi o narkotyki albo spluwy albo trudną młodzież albo...cokolwiek chcecie. Ale tutaj chodzi tylko o...
dlaczego dlaczego zagraliscie w tamim filmie bruce juz bardziej mi sie podobales w "na warjackich papierach" ten film jest dla 13-latkow.Slaba gra aktorow ktorzy mysla ze zostana wielkimi gwiazdami a o laski mysla ze jak pokaza troche ciala w filmie to playboy zaprosi do zdjec film kiepski to nie kino ambitne tylko...
Film mnie nie wzruszył i nie poruszył. W ogóle nie trzymał w napięciu - nawet scena morderstwa. Przegadana paplanina "ziomali", którzy mają za dużo kasy. Durne odzywki, przekleństwa, kłótnie i bijatyki - mieszanina rodem z teledysków z MTV. Głupota bohaterów była wręcz powalająca, mimo że na faktach. Żal mi Emile'a...