Cieszyłam się od ponad pół roku, że powstaje TAKI film, TAKIEGO reżysera, z TAKĄ obsadą. Poszłam - i co? I się wręcz lekko nudziłam. Bardzo, bardzo mocno poniżej oczekiwań. Fabuła podana jest w taki sposób, że ani ziębi, ani grzeje (myślałam: przecież to już widziałam na ekranie w tylu wydaniach...), zabrakło ognia w tym filmie, snującym się od sceny do sceny. Szkoda.
Jednak rozczarowanie!!!Liczyłem na coś w guście ,,Gnijącej panny młodej" czy Batmanów.Zapomniałem,że p.Burton zrobił również ,,Planetę małp".Kolejny dowód na to,że silne składowe nie gwarantują sukcesu artystycznego.Ukłony,esforty
No... czegoś definitywnie brakowało :( Nie wiem jak Ty, ale ja po wejściu do kina, kiedy na ekranie pojawił się znaczek dystrybucji Walta Disneya, byłam już zaniepokojona...
jak udało Ci się uchować nie wiedząc, że to disney, podczas gdy wszędzie afiszują tylko to, pomijając Burtona?
jakoś się udało ;P mnie się disney w oczy nie rzucił jakoś w necie ... a Tv nie ogladam
Podpisuje się pod brakiem czegoś. Plus za efekty, tło i kreacje postaci. Jednak coś mi nie pasowało i w sumie film oceniam jako niezły. Nie sądzę by to była kwestia gustu, bo jestem otwarta na dużo tematów. Zdecydowany brak nieokreślonego "czegoś".
Zgadzam się w zupełności. odkąd dowiedziałam się, że Burton będzie kręcił "Alice..." czekałam z niecierpliwością. Niestety, film okazał się koszmarem. Z Resztą nie wiem, czy w tak legendarny utwór, jakim jest "Alicja w krainie czarów" można aż tak ingerować...Nudny, przereklamowany, przejaskrawiony, pod publikę. Jedno z większych rozczarowań...
Miałam nadzieję, że film będzie troszkę żywszy. Spodziewałam się czegoś w stylu "Charlie i fabryka czekolady" ;]
Ale nie nudziłam się tak bardzo, jak na niektórych filmach... I postać Kapelusznika wzbudziła moje (i nie tylko) zainteresowanie. Miał taki przeszywający wzrok ;D
Ja myślałem na początku, że film będzie koszmarem, gdy nie to, że to nie jest ekranizacja książki Carrola. Wydawało mi się na początek, że to ekranizacja, którą był sobie inaczej wyobrażał. Kapelusznik w czerwonych włosach i biednym kapeluszu (myślałem, że będzie miał niebieski kapelusz z ceną 10/6 i wystającymi ciemnymi wlosami), Królowa Kier, która mi nie pasowała. Dla mnie to był koszmar, ale potem mi to przeszło. Jednak, gdy się wybrałem na film, to uważam, że jest bardzo dobry, taka wyobraźnia Tima Burtona i scenarzystki mi się nawet podoba, chociaż to nie adaptacja, nie przeszkadzał mi pomysł na fabułę o 19-letniej Alicji.
ten film zabił dubbing (chociaż tłumaczenie bardzo fajne). o ile figura
jeszcze jest znośna, o tyle pazura jest okropny jako kapelusznik. poza tym
- to nie shrek...
w sensie "to nie shrek, żeby dubbingować film" - dubbing zabija wszystko co
nie jest 100% animacją, tutaj mamy tego przykład
ciesz sie ze nie musisz ogladac filmow po hiszpansku tu dopiero dubbing zabija a co gorsza w kinach hiszpanskich wszystkie filmy sa z dubbingiem KOszmar!!! Ale zamierzam isc na ten film zobacze co to za cudo...
miałam do wyboru wersję z dubbingiem i wersję z dubbingiem. co byś wybrał na moim miejscu?
Ano. Znając poprzednie filmy Burtona, byłam przekonana, że żaden reżyser tak się nie nadaje do tego, by nakręcić "Alicję", jak on. Spodziewałam się makabrycznej groteski, a otrzymałam wątpliwej jakości kino familijne z metką Disneya. Ech.
Może Marilyn Manson zrobi lepszą "Alicję". Nie zdziwiłabym się, gdyby tak było.
Ale ogromny plus za Białą Królową inspirowaną Nigellą. Jednakże jedna królowa wiosny nie czyni...
hm...no nie wiem nie wiem...słysząc i czytając opinie jakoś przeciągam w czasie sięgnięcie po ów film.
jednak mam zamiar go wreszcie zobaczyć i podzielić się swoimi odczuciami.póki co jedynie obsada i reżyser mnie do tego skłania.i jak sądzę nie tylko mnie.
wielkie rozczarowanie
pamiętam będąc dzieckiem oglądałem Alicję i tamta była 100 razy lepsza. Klapa
nie można było zrozumieć pazury jako kapelusznika.Figura i kożuchowskie pasowały do filmu, a pazura wcale. Film ogólnie fajny.
Jak dla mnie wielkie rozczarowanie. Liczyłem na ostrą Burtonowską jazdę, a
dostałem marnej jakości bajeczkę bez pomysłu. Szkoda, wielka szkoda.
Zmarnowany potencjał, bo obsada była wyborowa. Reszta już niestety mniej.
Pozdrawiam!
Dalam 7, choc poczatkowo myslalam, zeby walnac 5. Wrazenie wzrobila na mnie Kraina Czarow w 3D. Do tego swietna rola Bohnam Carter. Reszta aktorow zagrala wedlug mnie przecietnie.. A dubbing polski byl gwozdziem do trumny. Od pierwszych kwestii byl fatalny. Zakonczenie tez kiepskie.. Podsumowujac nic nadzwyczajnego, a spodziewalam sie wiecej, bo jak wiele osob czekalam na ten film z niecierpliwoscia.
mam dokładnie takie same odczucia jak Ty.
z mojej strony - wielkie r o z c z a r o w a n i e :| bo przecież sama opowieść o Alicji jest świetna. liczyłam, że Burton zrobi z tej historii coś wielkiego. może za duże oczekiwania.
też się rozczarowalam. tak dlugo czekalam na ten film. ogolnie niby był w porzadku, ale za malo bylo alicji w alicji. powiesc tak strasznie mi sie podobala, bo byla calkowicie pozbawiona logiki, byla wrecz surrealistyczna i mialam nadzieje ze taki mistrz jak Tim to wykorzysta, a tu klops. zawiodlam sie. :(
Szczerze mówiąc o wiele bardziej urzekła mnie stara wersja "Alicji w krainie czarów". Owszem efekty specjalnie i sam pomysł na umieszczenia starszej Alicji w krainie czarów są świetne, ale mi nie przypadło to gustu. Liczyłam na coś innego.
po tak wielkiej promocji na całym świecie (film reklamowany był już rok przed premierą) nie należało spodziewać się czegoś bardzo oryginalnego. wiadomo, że film "produkowany" był pod szerszą publiczność. nie jest to najlepsze dzieło reżysera ale nie byłam zawiedziona. nie spodziewałam się niczego ponad to co zobaczyłam w kinie i nie uważam, że "zmarnowałam" pieniądze.
Ten film jest chyba bez ograniczej wiekowych. To chyba jakas gruba pomylka, sama muzyka i wyglad postaci powoduje, ze dzieci z placzem wychodza z kina!
Nie jest bez ograniczeń bo jest od 10 lat.Natomiast małe dzieci mogą wchodzić jeżeli tego chcą ich rodzice.
Co muzyka ma do tego wszystkiego? Ja rozumiem, że postaci mogą straszyć dzieci, a dialogi być niezrozumiałe, ale muzyka?
Cóż, rodzic powinien liczyć się z tym, że ograniczenia wiekowe często mają swoje powody. Różnica 16 a 18 lat jest praktycznie żadna w większości przypadków, ale 7 a 10 lat to jednak nie bardzo. Zresztą, dużo zależy od psychiki dziecka i jego rozwoju.
Też się zawiodłam. Film taki se. Dialogi słabe, dubbing fatalny, widać, że zabrakło im pomysłu na dobry film. Próbowali zrobić arcydzieło, a wyszło jak wyszło. Scena walki -jakaś kpina, nie mówiąc już o tańcu Kapelusznika. Kreacje aktorskie przeciętne, jedynie Helena w roli Czerwonej Królowej wybija się w tłumie. Dałabym 4, ale dzięki niej film otrzymuje ode mnie 5.