Co w tym filmie jest takiego, że znalazł sie na liście najbardziej kontrowersyjnych filmów wszechczasów?
Powodów jest kilka. Filmowi zarzucano rasizm - jakoby postaci Aladyna i Dżasminy jako głównych bohaterów były za mało arabskie w porównaniu z bohaterami drugoplanowymi (jaśniejsza skóra i brak akcentu). Do tego pierwotna wersja piosenki zawierała fragmenty o obcinaiu uszu itd. więc krytykowano, że pokazuje Arabów jako barbarzyńców.
Poza tym jak zwykle bajki Disneya oskarża się o ukryty przekaz piorący dzieciom mózgi i promujący seks. ;] Moim zdaniem w sequelach jest więcej dwuznacznych momentów.
Nie-arabskość Aladyna i Jasminy to nie tylko kwestia koloru skóry i akcentu, ale przede wszystkim sposobu bycia i postaw życiowych - są one bardzo nowoczesne i na pewno nie arabskie. W Arabii zmuszanie córek do małżeństwa przez ojców zawsze było normalką i nikogo nie raziło, więc arabski Aladyn na pewno nie powiedziałby, że to okropne, że ojciec zmusza Jasminę do małżeństwa.
I która z piosenek w pierwotnej wersji miała fragmenty o obcinaniu uszu? Ta, którą śpiewał Aladyn uciekając przed strażnikami czy inna?
Oczywiście, że Aladyn i Dżasmina są kulturowo badzo (zachodnio) współcześni. :) Ale jako że to produkcja Disneya to musieli tacy być. Krzykacze od poprawności politycznej krytykowaliby film jeszcze bardziej, gdyby promował tradycyjne wzorce arabaskie, które i tak są leciutko zaznaczone przez chęć sułtana do wydania córki za mąż.
Chodzi o "Arabian Nights" z początku filmu. Pierwotnie tekst zawierał ten fragment:
"Oh, I come from a land, from a faraway place
Where the caravan camels roam
Where they cut off your ear
If they don't like your face
It's barbaric, but hey, it's home".
Czyli zmieniono ten tekst właśnie pod wpływem politycznej poprawności?
W sumie ciekawe dlaczego w "Aladynie" umieszczono elementy typowe dla kultury Indii, jak fakir, zaklinacz lin i węży i połykacz mieczy, skoro podobno rzecz się dzieje w Arabii. I dlaczego władca jest nazywany sułtanem, skoro to tytuł władców imperium tureckiego.
A wiesz gdzie dzieje się akcja prawdziwego Aladyna?
:)
"Akcja opowiadania toczy się w bliżej nieokreślonym mieście chińskiego cesarstwa" i dalej "jednak opisane w Księdze realia wskazują, że w rzeczywistości jest to jakiś kraj muzułmański."
A same baśnie to ludowe opowieści, z których większość pochodzi z Persji więc nie wiem czemu Aladyn miałby być Arabem.
No tak, to też bardzo ważne rozróżnienie.
Utarło się, że baśnie Tysiąca i jednej nocy to baśnie arabskie - a jest tak jak napisał Iselor, to głównie baśnie perskie i do tego ewentualnie jakieś arabskie.
No i są to bardzo specyficzne bajki, w naszym rozumieniu :)
pamiętam swe zdziwienie, gdy pierwszy raz czytałem je, jako dziecko, u dziadka, w wydaniu 12sto tomowym, z perskimi grafikami.
Nie wiem czy Aladyn został umieszczony w Cesarstwie Chińskim by brzmiało to egzotycznie i tajemniczo czy też chciano coś tu zakamuflować.
Chyba zapytam dziadka gdzie ma te dwanaście tomów :)
Oryginalne baśnie tysiąca i jednej nocy (sam mam to 12 tomowe wydanie) w żadnym razie nie są lekturą dla dzieci, najwcześniej od lat 15, 16 bo dużo tam scen seksu czy przemocy.