film
Afera Thomasa Crowna
The Thomas Crown Affair1968
1h 42m
Milioner przygotowuje napad na bank w celu manifestacji swojej pogardy wobec społecznych norm.
Afera Thomasa Crowna
reżyseria Norman Jewison
scenariusz Alan Trustman
produkcja USA
premiera 19 czerwca 1968 (Światowa)
Ranking ról
Opis filmu Afera Thomasa Crowna
Thomas Crown (Steve McQueen) to jeden z najbogatszych obywateli Bostonu. Jego wielką pasją są przestępstwa. Przygotowuje duży skok na bank, nie dlatego, że potrzebuje pieniędzy, lecz tylko po to, by zburzyć istniejący układ społeczny. Dla Thomasa jest to tylko gra, a pieniądze to namacalny dowód jego zwycięstwa. Agencja ubezpieczeniowa... czytaj dalej
Informacje o filmie Afera Thomasa Crowna
premiera 19 czerwca 1968 (Światowa)
studio Mirisch Corporation, The (przedstawia) / Simkoe / Solar Productions
tytuł oryg. The Thomas Crown Affair
inne tytuły The Crown Caper
Thomas Crown and Company
więcej
Początkowo w roli Vicki Anderson reżyser filmu Norman Jewison chciał obsadzić Evę Marie Saint, z którą pracował w swoim wcześniejszym filmie "Rosjanie nadchodzą".
Sean Connery jako pierwszy był wybrany do tytułowej roli, ale ją odrzucił. Później żałował swojej decyzji. Innymi kandydatami byli: Richard Burton, Jean-Paul Belmondo, Johnny Carson (również odmówił) i Rock Hudson.
Norman Jewison chciał, aby muzykę do filmu stworzył Henry Mancini, ten jednak był w tym czasie zajęty i zarekomendował Michela Legranda.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Film mnie zachwycił!!! Wcześniej widziałam nowszą wersję z Brosnanem i uważałam ją za całkiem dobry film. Ale teraz widzę jak bardzo jest nędzna w porównaniu z oryginałem!!!!!
Wszystko mi się podobało w tej starszej wersji!! Faye jest cudowna, seksowna, inteligentna i zagrała z tym wyczuciem, które pozwala bez trudu...
Cóż za doskonale zrobiona czołówka! Naprawdę doskonała robot. Muszę przyznać, że jest równie
zachwycająca (albo nawet trochę bardziej) jak te z filmów o Jamesie Bondzie. Na dodatek ta
piosenka lecąca w tle. Wie ktoś może kto ją śpiewał?
Obejrzałem go (po raz pierwszy) w Sylwestra 2013. Jedyny atut to uroda Faye. No może jeszcze ten niepowtarzalny klimacik starych Hollywodzkich produkcji... Poza tym jednak w filmie bardzo niewiele się dzieje. Z perspektywy roku 2013, po prostu nudny. :-(
i muszę stwierdzić, że nowa wersja jest marną kopia filmu z mcqueenem i dunaway, który jest o niebo lepszy. Powtórne kręcenie tego filmu było absolutnie niepotrzebne, wszystko jest niemal identyczne, jedynym plusen nowszej wersji jest to, że przedmiotem kradzieży staje się obraz, co wydaje się ciekawszym rozwiązaniem...
więcej
