Jest to wspaniały musical o miłości, antywojennych protestach, walce o prawa cywilne. Sciężka dźwiękowa filmu to piosenki zespołu The Beatles. Historia dzieje się w latach 60-tych. Jude (Jim Sturgess) jedzie do Ameryki, by odnaleźć nieznanego mu ojca, poznaje Lucy (Evan Rachel Wood) i zakochuje się. Brat Lucy - Max (Joe Anderson)... czytaj dalej
przychodzi mi do głowy porównanie ,,Across the universe" z ,,Hair" oraz ,,Moulin rouge", jeśli komuś przyjdą do głowy inne tytuły filmów - musicali wykonanych z podobnym polotem i wyobraźnią to niech wypisze je w tym temacie.
Dla fanów The Beatles 7, dla reszty 5. Miło jest przypomnieć sobie te piosenki, niektóre wykonane naprawdę ciekawie (Happiness is a warm gun, Strawberry Fields forever, I want you) a inne mniej.
Niestety dużą wadą filmu jest wykonanie piosenek z pierwszych płyt, gdzie teksty są prostymi pioseneczkami o miłości, a...
Nie macie takiego odczucia, że cały film jest kolejnym podejściem do musicalu "Hair", tylko z
nową obsadą?