Ona ma na imie Lisa. On Matt. Ona jest Amerykanką, on Londyńczykiem. Moment ich spotkania na koncercie rockowym to jednocześnie początek wielkiej, zmysłowej miłosci. Odtąd żyją wyłącznie dla siebie, w świecie miłości i muzyki. Ich związek, nasycony czułością i namiętnością przetrwa rok. W sposób odważny i szczery reżyser stworzył... czytaj dalej
Ten film mnie przeraził. Nie chodzi o to, że zszokował odważną erotyką, bo nie zszokował - nawet chętnie obejrzałam na zasadzie (oględnie mówiąc) czy techniki własne są różne od technik pozkazywanych na ekranie. Nie chodzi też o to, że zmęczył brakiem treści, dialogów, chemii między bohaterami - owszem, zmęczył....
Ale godzina nie zmarnowana - na 1h prasowania wystarczy :D
W innych okolicznościach nie polecam, szkoda czasu, nic nie wnosi.
Na samym wstępie dziwi mnie aż tak niska ocena. Czy ludzie widząc te sceny namiętności, widzą tylko pocieracza przeplatanego urywkami koncertów? Błagam powiedzcie mi że nie. Po tych wszystkich "dziwnych" komentarzach podszedłem do filmu sceptycznie, ale z upływem minut widziałem już to co było nieuniknione. Miłość...
Kiepskie porno. Wole obejrzec cos na czerwonym tubie czy innym xpornox. Pseudodialogi,
wplecione w sceny seksu (notabene nieco odstreczajacego, glownie przez wzgląd na
"piękną" częśc tej niezwykłej pary, ktora wyglada jak mix Golluma, dziecka z Auschwitz i
wydzieliny z nosa). Jedyna rzecz warta uwagi (?) to...