Pióra jak pióra, ale wielkość... Spielberg zrobił z nich giganty i tak zostało. Weleciraptory to w ogóle były dość małe, to co na bohaterów polowało w pierwszym "Jurassic Park" to już prędzej Deinonych, ale i tak znacznie przerośnięty... tu chyba będzie podobnie.
Idźcie pooglądać jakiś program paleoprzyrodniczy - macie wybór co oglądacie - hollywood jest od rozrywki, może po prostu zmieńcie miejsce, albo oczekiwania. Ja chcę prawdziwych raptorów rodem z WoW'a a nie jakichś w pióra.
Z piórami nie wszystkie miały pióra - i to też się zmienia.
https://www.youtube.com/watch?v=Sb_zA-hLMO4
Tutaj jest super materiał o dinozaurach w filmach vs realia.
Co do "raptorów" to można wyróżnić masę podgatunków. Spielbergowy velociraptor to takie fun fiction trochę. Bardziej znany jest Yuta Raptor (ten miał ponoć szczątkowe pióra). Co do super materiału o dinozaurach... NIE!!! Budżet się ze...ał i jakoś z logiki wypadliśmy. Przez pół filmu naliczyłem: odcisk stopy i szkielet tyrana, raptory (przebiegły w tle), compsognaty (te małe wredne skubańce), pteranodony, tapejary (dwa gatunki latawców), coś co nie istniało (to coś co Koe wlekło za włosy) i jedne zwłoki parasaura. Jak ta biocenoza ma funkcjonować? Drapieżniki stanowią ile? 5% masy populacji zwierząt na świecie w stabilnym środowisku? Tu mamy same drapieżniki. No bo brakło kasy na animacje roślinożerców i do fabuły nie pasowały. To tyle o dinozaurach. Druga sprawa, która już na dzień dobry mnie zabiła. Misja naukowa rasy podróżującej międzysystemowo. Statek z jednym wybudzonym załogantem (też mi nauka, jak badań nie ma), okazuje się że raczej taksówka, do tego wpada w "niespodziewany" rój meteorytów... Czytaj pas asteroid, który lornetką, mu Ziemianie, wypatrzyliśmy na początku XIX wieku. Dziś latamy z lidarami (a nie umiemy latać załogowo nawet do Marsa), a tu niespodzianka. Zaawansowana technologicznie rasa nie ma pojęcia o tym jak wygląda kosmos. Do tego komunikat "lokacja nieznana" jakby planeta sama sobie wisiała w przestrzeni, a nie była obiektem przy gwieździe, która potrzeby podróży międzygwiezdnej musi być zmapowana (tu znów problem znana trasa, znane asteroidy, jeden kierowca taksówki ALBO nieznana trasa więc czemu o cholery tylko kierowca a nie sztab naukowców?!) Zatem. Bajka z ładnymi plenerami, przyjemnymi animacjami, jakąś tam sferą uczuciową ale na miłość boską nie szukajmy w niej logiki i podstaw naukowych bo ich zwyczajnie nie ma!!!!!
Twórcy „Jurassic Park” wymyślili sobie że, Deinonycha przemianują na Raptora, bo tak brzmi bardziej kozacko. Welociraptory były o wiele mniejsze. Długości Ok 2m od czubka nosa po koniec ogona, a wysokością to nie sięgałyby nawet do połowy wysokości ciala przeciętnego mężczyzny.
Bardziej fiction, niż science, ale to szczegół. Nasza opinia totalnie nie jest istotna, ponieważ twórcy nie zauważą tego na koncie, jeśli nie pójdziemy do kina. Ważny jest odbiór 99% pogłowia homo nonsapiens, a na ten odbiór ogromny wpływ ma jedno z praw Murphy'ego - suma inteligencji na planecie jest stała. Liczba ludności rośnie
Już pomijając skład atmosfery Ziemskiej który nie byłby zdatny dla współczesnego człowieka do oddychania. Ale to szczegół :)
ale to nie był człowiek xD co jest zaznaczone na początku filmu. jednak na ekranie widzimy - o losie - człowieka, bo ktoś robi tak idiotyczne uproszczenia. ale wiadomo, to Ameryka.
jak wygladaly naprawde dinozaury to sa na razie tylko interpretacje niestety https://i.redd.it/oayrzodvzs351.jpg
Nie. Miały na sobie takie małe okrągłe cmokadełka. Ponieważ to tkanki miękkie to nie zachowały się w materiale kopalnym.
skąd możesz wiedzieć zo miały? Bo jeden znaleziony w Chinach gatunek miał cos jakby pióra? T były miliony gatunków, 65 mln lat temu. Mogły miec pióra, łuski, tapir a nawet dredy. To tylko hipotezy. nawet pióra wówczas mogły wyglądać zupełnie inaczej niż te dzisiaj. Po co się wymądrza, a wiemy niewiele więcej niz nic
Najnowsze badania budowy kości potwierdzają że prawie na pewno welociraptor pióra posiadał. W Chinach znaleziono gatunki gdzie wyraźnie widać pióra, także to że niektóre dinozaury je miały jest pewne na 100%.
na pewno posiadał czy prawie na pewno? te prawie robi różnicę bo ja też prawie w totka wygrałem 6 mld...
Tak, jest to pewne. Kości welociraptora posiadają charakterystyczne wypustki pełniące rolę zaczepienia piór, takie same jak u ptaków oraz innych dinozaurów pierzastych. Kolejnym potwierdzeniem jest odkrycie szkieletu zhenyuanlonga który jest bliskim krewnym welociraptora, ma taką samą konstrukcje szkieletu. Te same wypustki i...pięknie zachowane oraz widoczne pióra.
To nie są przypuszczenia. Dowodami są odciski piór, ślady przyczepu piór na kościach itd. przypuszczenia są co do pierzastego trexa.
Ehhhh. TRex i TRex. Tyranów wyodrębniono całą podklasę, TRex to nazwa potoczna rozpowszechniona przez Holywood, a pierzasta odmiana tyrananosauroida to Yutyrannus odnaleziony w Chinach.