PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127019}

36 komnata Shaolin

Shao Lin san shi liu fang
1978
7,5 1,9 tys. ocen
7,5 10 1 1897
36 komnata Shaolin
powrót do forum filmu 36 komnata Shaolin

San Te to student, który wraz z kolegami działa w konspiracji przeciwko Tatarom. Najeźdźcom udaje się jednak odkryć spisek na skutek czego ginie wielu przyjaciół i rodzice San Te. Chłopakowi udaje się zbiec i po trudnej wędrówce znaleźć schronienie w klasztorze Shaolin. Młodzieniec liczy na to, że uda mu się nauczyć kung-fu ale szybko okazuje się, że klasztorne życie nie wygląda do końca tak jak sobie to wyobrażał.

+ ciekawa i wciągająca historia, nie sposób się tu nudzić, może i prosta w założeniu ale potrafiąca zainteresować
+ sceny z życia klasztoru i nauki kung-fu to prawdziwe złoto, pomysłowe, oryginalne, różnorodne, za dzieciaka ten film rozpalał wyobraźnię do czerwoności
+ na duży plus też scenografie, kostiumy, lokacje, świetnie się to ogląda
+ podobnie jak choreografie, zarówno walki jak i trening potrafią zrobić wrażenie a mówimy przecież o produkcji sprzed prawie 50 lat
+ całości klimatu dodaje też odrobina humoru
+ muszę pochwalić też realizację, staranna, z całą masą świetnych ujęć, nie ma się tu do czego przyczepić
+ osobny plus dla Gordona Liu, to jedna z jego najbardziej charakterystycznych ról w karierze i muszę przyznać, że rewelacyjnie tutaj wypadł

- mógłby być jeszcze dłuższy, końcówka sprawia wrażenie skrótowej i zdecydowanie dało się to jeszcze bardziej rozwinąć
- dziwnie kończy się też, a raczej urywa, finałowy pojedynek, z tego też dało się wyciągnąć więcej

Podsumowując, wróciłem do tego tytułu po jakichś 25 latach i ubawiłem się przednio. To nie tylko klasyk kina sztuk walki z Hong Kongu ale też jeden z najlepszych filmów o klasztorze Shaolin. Abstrahując już od tego, że niewiele jest tu prawdy to po prostu bardzo dobrze się to ogląda. Kiedyś widząc te treningi i niesamowite techniki człowiek przecierał oczy ze zdumienia. Dzisiaj to po prostu kawał dobrej zabawy i sentymentalny seans po latach. Niemniej dla fanów gatunku jest to pozycja absolutnie obowiązkowa.