Nic dziwnego. Waleczni Spartanie bronią calego cywilizowanego świata przed dzikimi hordami ze wschodu. Taki oto mamy mit, ktory pomimo ponad stuletnich zaprzeczeń historyków wciąż pokutuje. Tak naprawdę Persowie byli bardziej tolerancyjni dla podbitych narodów niż średnia grecka, a już na pewno od samych Spartan. Główną przyczyną dla której Sparta posłała tak małe siły była obawa przed buntem ciemiężonych helotów. Sama Sparta niemal co roku prowokowała wojny z helotami by skutecznie kontrolować populację tych, którym zbyt bardzo doskwierało jarzmo. Ostatecznym testem dla młodego Spartanina mogło być nie tylko zabicie dzikiego zwierzęcia, ale także zamordowanie wyróżniającego(często niezamierzenie) się helota. Całej cywilizacji greckiej Sparta zarzuciła na szyję chomonto. Na ziemiach przez nich podbitych cywilizacja cofała się o tysiąc lat. Sami Sparta wielkiej kultury też nie zbudowała o czym świadczą bardzo marne ślady ich bytności w wykopaliskach archeologicznych. Z drugiej strony Persowie ze swoją tolerancją(w szczególności religiną) i wyrozumiałością, ale tylko dla tych, którzy poddali się bez walki. Legendy o okrutnych satrapach są mocno przesadzone. Zrodziły się one wśród Hellenów z Azji Mniejszej gdzie nieustanie tłumino ich bunty. Zresztą wielu spośród tych najkrwawszych to byli sami Grecy. No właśnie Xserxes nigdyby nie zaatakował półwyspu gdyby nie intrygi niektórych możnowładców greckich w szczególności tych z małych, usamodzielniających się kolonii na wyspach czy wybrzeżach Azji mniejszej jak i sam Demaratos, wygnany król Sparty. warto dodać, że wiele małych koloni widziało w objeciach Persji schronienia przed potężniejszymi polis. Xerxes zawyczaj nie żądał wiecej niż prostego lenna, często beż żadnych danin. W porównaniu z tym greckie palenie miast i sprzedawanie pozostałych przy życiu w niewolę nie wypada zbyt ciekawie. Liczebność armii perskiej była zawyżana. Herodot twierdził,że było ich ponad milion, później historycy uważali, że 400 tys. Dzisiaj podaje się liczbę około 100 tys., a zdecydowana większość z nich to lekkozbroni nie mający szans z greckimi hoplitami. Przy okazji Greków pod Termopilami było w sumie 7000, a nie tylko 300 Spartan. Xerxes od początku musiał liczyć w swojej kampani na pomoc niektórych greckich polis i często ją dostawał. Miedzy bajki można włożyć jakoby Xerxes chciał podbić Grecję. Przypuszczam, że chciał jedynie weliminować swoich wrogów czyli Ateny i Spartę(opuszczone Ateny spalił, w Sparcie chciał osadzić na tronie swoijego stronnika). Z niemal każdym greckim polis Persowie mogli się dogadać i handlować. Po zwycięskiej wojnie zapewniliby sobie przyjaciół w Helladzie i spokój w Azji Mniejszej(przynajmniej wzgledny). Prawdopodobnie również dlatego Sparta nie posłała wielkich wojsk pod Termopile bo liczyła na zniszczenie Aten. Trudno jednak wytłumaczyć dlaczego zginąć chciał Leonidas. Może chciał być wieczny?
Jakkolwiek do Persów żywię odwieczną słabość i potrafię zrozumieć że się nieco wkurzyli, to jednak pozwolę sobie zaprotestować. Bo z charakterystyką Spartan nieco przesadziłeś. Kultura na terytoriach podbitych przez Spartę nie cofała się w rozwoju, Spartanie nie zarzucili chomąta Grecji na szyję. Bez przesady. Najnowsze odkrycia dowodzą że długo postrzegaliśmy kulturę Sparty jako uboższą niż była naprawdę.
Kolonie w Azji Mniejszej były pod kontrolą Kserksesa, podobnie jak kolonie greckie przy jej wybrzeżach. A "wyeliminowanie wrogich państw" to się właśnie podbój nazywa. Gdyby zaś Persja chciała się dogadać i handlować nie posyłałaby tam wielkiej armii, as simple as that.
A Leonidas? Cóż, wolał umrzeć stojąc, zamiast klęcząc żyć.
"Kultura na terytoriach podbitych przez Spartę nie cofała się w rozwoju, Spartanie nie zarzucili chomąta Grecji na szyję."
Spalili i upodlili całą Messynię. Pozamykali szkoły, zburzyli świątynie i obcieli języki mędrcom aby nie wspominano czasów ich świetności. Jeśli helota miał jakiekolwiek ambicje był mordowany. Podbity lud miał być mierny, jedyne czego od nich żądano to ciężka praca na roli. Sami Spartanie nie zbudowali ani jednego porządnego miasta, a ich wkład w śródziemnomorski rozwój handlu jak i w helleńską kulturę był znikomy.
"Najnowsze odkrycia dowodzą że długo postrzegaliśmy kulturę Sparty jako uboższą niż była naprawdę."
Taaa, a skąd to wytrzasnełaś. Zawsze mi się wydawało, że wraz z kolejnymi odkryciami mają w dół.
"Kolonie w Azji Mniejszej były pod kontrolą Kserksesa, podobnie jak kolonie greckie przy jej wybrzeżach."
A czy ja napisałem, że nie były. Czesto same się wcześniej do Persów zwracały z propozycją lenna w szczególności te w Azji Mniejszej(nie musieli ich podbijać). Nie wszystkim się to podobało i często Grecy organizowali wyprawy na dzisiejszą Turcję. Co znaczy kontrola? Wielu tamtejszych władców zachowało swoje korony, oni sami woleli przyjaźń Persów niż swoich greckich braci. Helleni byli bardzo okrutni wobec zdradzieckich kolonii. Większość z tych kolonii spoza Azji Mniejszej przeszła pod perskie berło dopiero w czasach inwazji Xerxesa(choćby potężna Kreta).
"A "wyeliminowanie wrogich państw" to się właśnie podbój nazywa."
Nie. Podbój to bezpośrednie panowanie na zdobutych terytoriach.
"Gdyby zaś Persja chciała się dogadać i handlować nie posyłałaby tam wielkiej armii, as simple as that."
Co to jest 100 tys. frajerów z wiklinowymi tarczami na wojnę z Helladą. Wiesz co to są koszty utrzymania? Za nic by Xerxes nie utrzymał w posiadaniu podbitej Grecji choćby tam trzymał i 100 tys. swoich piechurów na co i tak nie byłoby go stać. Chciał się tylko pozbyć swoich największych przeciwników. Tak jak Polacy nie próbowali podbić Rosji tylko osadzić Dymitra Samozwańca na tronie.
"A Leonidas? Cóż, wolał umrzeć stojąc, zamiast klęcząc żyć."
Spartanie byli tak pewni, że pokonają Persów przy Przesmyku Korynckim, że to należy raczej wyklucyć.
Nie no, jasne, zaraz sie okaże że ten Kserkses wyruszył do Grecji z misją pokojową przeciw tym paskudnym helleńskim terrorystom. Wojna jest wojna i jasnym jest że Kserkses nie pchał sie do Grecji po to, żeby jej mieszkańcom zrobić dobrze. W ten czy inny sposób chciał uzależnić od siebie Grecję.
"Spartanie byli tak pewni, że pokonają Persów przy Przesmyku Korynckim, że to należy raczej wykluczyć."
A tak, i dlatego Leonidas zabrał pod Termopile wyłącznie tych, którzy już odchowali dziatwę. Taki był pewny tego zwycięstwa.
Kreta? Pod berłem perskim? Nie w tym matriksie.
Moja ulubina wiedźma, wiecznie najmądrzejsza, wiecznie obrażona(kapitalne wprost posty na Czasie Apokalipsy - przejdą do filmwebowych annałów). Jak nie wiesz co to jest podbój to sobie kup słownik, ale co ja gadam. Czym jest wiedza w starciu ze świętym przekonaniem.
"Nie no, jasne, zaraz sie okaże że ten Kserkses wyruszył do Grecji z misją pokojową..."
Jako ziemski namiestnik Ahura Mazdy był zobowiązany do nieustannego dążenia do harmonii więc tak właśnie Xerxes mógł to postrzegać dla twojej wiadomości.
"A tak, i dlatego Leonidas zabrał pod Termopile wyłącznie tych, którzy już odchowali dziatwę. Taki był pewny tego zwycięstwa."
I pewnie dlatego Spartanie grupowali sie właśnie na Przesmyku Korynckim i zaczęli odbudowę starożytnych umocnień. Pewnie dlatego posłali tak gigantyczne wojska pod Termopile. Pewnie dlatego słali posłów do innych polis twierdząc, że w pierwszej kolejności trzeba zniszczyć perską flotę. Ten waraiant ostatecznie przekreśliło dopiero przejście Argos na stronę Persów(co oczywiście wiedziałaś).
"...wyłącznie tych, którzy już odchowali dziatwę."
Kapitalny wręcz argument biorąc pod uwagę, że posiadanie żony i dzieci było prawnym obowiązkiem każdego Spartanina.
"Kreta? Pod berłem perskim? Nie w tym matriksie."
Złożyli hołd po tym jak wyrocznia w Delfie przewidziała zwycięstwo Xerxesa i przestrzegała przed zbrojnym oporem. Dokładnie w tym matrixie.
"I pewnie dlatego Spartanie grupowali sie właśnie na Przesmyku Korynckim i zaczęli odbudowę starożytnych umocnień."
Umocnień gdzie? Bo Sparta słynęła z nieposiadania murów obronnych, a na Przesmyk Koryncki Grecy się wycofali przed armią perską (nie zgrupowali) oddając na pastwę armii Kserksesa Tesalię. Zresztą Spartanie od początku byli niechętnie nastawieni do obrony Tesalii, to raczej Ateńczycy naciskali na to.
" Pewnie dlatego posłali tak gigantyczne wojska pod Termopile. Pewnie dlatego słali posłów do innych polis twierdząc, że w pierwszej kolejności trzeba zniszczyć perską flotę. Ten wariant ostatecznie przekreśliło dopiero przejście Argos na stronę Persów(co oczywiście wiedziałaś)."
Nie, ten facet który gwałtownie upierał się przy konieczności zniszczenia perskiej floty to był niejaki Temistokles. Ateńczyk. Zaś Argos i parę innych polis (podobnie jak Kreta) zachowywały w trakcie wojny neutralność, nie wspierając ani Persów, ani sił spartańsko-ateńskich.
""...wyłącznie tych, którzy już odchowali dziatwę."
Kapitalny wręcz argument biorąc pod uwagę, że posiadanie żony i dzieci było prawnym obowiązkiem każdego Spartanina. "
Wyjaśniem jeszcze raz, bo nie załapałeś, a obowiązek posiadania rodziny nie ma nic do rzeczy: Leonidas wybrał swoich trzystu z tych, którzy nie posiadali drobnych dziatek (aby nie pozbawiać tychże dziatek ojców), ale dziatwę już wyrośniętą. Tak przynajmniej twierdzi Herodot.
""Kreta? Pod berłem perskim? Nie w tym matriksie."
Złożyli hołd po tym jak wyrocznia w Delfie przewidziała zwycięstwo Xerxesa i przestrzegała przed zbrojnym oporem. Dokładnie w tym matrixie."
W Delfach, nie w Delfie. Kreta, nastawiona propersko, podobnie jak Argos, nie brała udziału w wojnie. Po żadnej ze stron. Owszem, po części moglo to być skutkiem ponurych wieszczby Pytii Delifickiej, ale nie udzielenie pomocy Sparcie i Atenom to jakby nie to samo co poddanie się Persom.
"Umocnień gdzie? Bo Sparta słynęła z nieposiadania murów obronnych."
Zwykły ziemno-kamienny wał z czasów jeszcze przedachajskich doraźnie odbudowywanych w miarę potrzeby. Nic więcej.
"a na Przesmyk Koryncki Grecy się wycofali przed armią perską (nie zgrupowali) oddając na pastwę armii Kserksesa Tesalię."
Mieli tylko 9000 ludzi w nienajlepszym terenie i w dodatku większość Tesalczyków zdradziła. Co wtedy robią Spartanie? Wycofują się(faktycznie lepsze słowo) za przesmyk i posyłają raptem 1200-2500 ludzi do Termopil z doraźnie dołączającymi się po drodze sojusznikami z czego większość to wieśniacy. Tak to musiała być bardzo poważna sprawa. Właściwie każdy historyk mowi, że ta bitwa miała tylko kupić czas. Jeśli wolisz wierzyć bajkopisarstwu Herodota to już twój problem.
"Zresztą Spartanie od początku byli niechętnie nastawieni do obrony Tesalii, to raczej Ateńczycy naciskali na to."
Cóż za zaskoczenie.
"Nie, ten facet który gwałtownie upierał się przy konieczności zniszczenia perskiej floty to był niejaki Temistokles."
A czy ja twierdzę, że nie on. Spartanie też, ale na swój sposób. Znamienne jak w czasie tej wojny dozowali swój wpływ na Eginę.
"Leonidas wybrał swoich trzystu z tych, którzy nie posiadali drobnych dziatek (aby nie pozbawiać tychże dziatek ojców), ale dziatwę już wyrośniętą. Tak przynajmniej twierdzi Herodot."
Faktycznie nie załapałem. Tak wiec zabrał ich na pewną śmierć. Ciekawe bo to jest dokładnie to o czym mówiłem już wcześniej: Leonidas chciał umrzeć. Są trzy naukowe(nie herodotowe) teorie dlaczego tak postąpił. Żadna z nich nie mówi "bo chciał umrzeć jako wolny człowiek".
"nie udzielenie pomocy Sparcie i Atenom to jakby nie to samo co poddanie się Persom."
A co by Kreta zrobiła gdyby Persowie wygrali? Przyjeli wygodną neutralną postawę dającą dobry punkt wyjścia bez względu na to kto wygra. Zapewnili posłom perskim o swoim uznaniu Xerxesa oraz, że nie bedą z nim walczyć. Doprawdy przecież Xerxes niczego więcej nie żądał. Tyle odnosnie Krety, teraz o Argos. Czy Argos naprawdę mogła być neutralna w sytuacji gdy:
- nienawidzili Sparty
- przeraźliwie bali się Sparty
- byli bardzo osłabieni militarnie po dopiero co przegranej wojnie ze Spartą
Skorzystaliby z okazji gdyby tylko się nadarzyła. Wojska perskie powitaliby kwiatami.
Nie twierdziłam że Leonidas wierzył w zwycięstwo, od początku twierdzę że poszedł pod Termopile zginąć, z pełną tego świadomością. Właśnie po to żeby kupić Grekom czas. Jesteś pewien ze to z moimi poglądami polemizujesz?