Film Bohdziewicza niemal w całości składa się z aranżowanych scen ukazujących przedstawicieli klasy uprzywilejowanej przed wojną, odrzucającej nowy, komunistyczny porządek. Narrator oskarża ich o lenistwo, malkontenctwo i egoizm. Przeciwstawia chłopom i robotnikom, którzy cierpieli za przedwojennych rządów sanacyjnych i których bieda... Film Bohdziewicza niemal w całości składa się z aranżowanych scen ukazujących przedstawicieli klasy uprzywilejowanej przed wojną, odrzucającej nowy, komunistyczny porządek. Narrator oskarża ich o lenistwo, malkontenctwo i egoizm. Przeciwstawia chłopom i robotnikom, którzy cierpieli za przedwojennych rządów sanacyjnych i których bieda powojenna najsilniej dotknęła. Potępia społeczne rozwarstwienie, mrzonki o emigracji, nielegalny handel walutą. Elegancka i wiecznie niezadowolona kobieta stroi się przed lustrem, bogaci spędzają czas przy suto zastawionych stołach i marnują jedzenie, tymczasem chór chłopów i robotników w łachmanach śpiewa pieśń o nędzy. W szkolnych ławach zasiadają przedwojenni posiadacze, którzy nie są w stanie pojąć, że sprawiedliwość społeczna jest dziejową koniecznością. "2x2=4" trudno uznać za film dokumentalny we współczesnym rozumieniu. Choć pojawiają się w nim elementy typowe dla kina faktów jak obserwacyjne ujęcia ulicy, archiwalia czy narrator zza kadru, przeważają jednak sceny z udziałem aktorów (użyto też zdjęć efektowych), których podstawowym zadaniem jest wzmocnienie propagandowej wymowy utworu. Struktura filmowego opowiadania oparta jest na silnie zretoryzowanej narracji zza kadru i całkowicie podporządkowana agitacji. czytaj dalej