PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=867032}

Śnieżka

Disney's Snow White
2025
2,7 6,0 tys. ocen
2,7 10 1 5978
3,2 15 krytyków
Śnieżka
powrót do forum filmu Śnieżka

kolejna profanacja, najpierw z alabastrowej Ariel zrobili czarnoskórą z dredami, a teraz to.... 1/10, nie ma innej oceny! po co zmieniać klasyki? szkoda, że tytułu nie zmienili na snow black. Jeszcze ten bezczelny opis, że to adaptacja Śnieżki z 1937...... karuzela śmiechu

ocenił(a) film na 7
neela96

Co dokładnie było tak drastycznie zmienione, że nie możesz tego przeżyć?

ocenił(a) film na 1
Niebundy

Śnieżka jak sama nazywa wskazuje miała cerę białą jak śnieg o ile mi wiadomo... :) casting do d*py, a biorąc pod uwagę że to główna rola, odechciewa się oglądać :) żerują na sentymentach, a wszystko zmieniają. Krasnale masakra... mogli zatrudnić jakichś niskorosłych i dać dobre charakteryzacje i do tego efekty specjalne, a to to jakaś masakra, nie chce mi się wymieniać dalej bo wszystko było nie tak

ocenił(a) film na 7
neela96

Niskorośli jako krasnoludy? Przecież to by w ogóle zabiło klimat. Osoby chorujące na te schorzenie mają charakterystyczne rysy twarzy, co spowodowałoby to, że byłaby to karykatura , a nie przyjemny efekt. Pomijam już fakt, że czepiasz się, że Śnieżka w oryginale miała białą cerę, a jakoś nie zaznaczasz, że w oryginale były “krasnoludki”, czyli postacie fikcyjne/magiczne, a nie osoby ze schorzeniami.

IMO krasnale akurat mega dobrze wyszły w tym filmie. Obejrzałbym z chęcią całą animację w tym klimacie.

ocenił(a) film na 1
Niebundy

ale sam tytuł wskazuje ŚNIEŻKA.... skóra biała jak śnieg
a na siłę zmieniają a potem dziw, że klapa, bo ludzie liczyli na adaptacje ukochanej bajki, to samo tyczyło się Ariel. Może twoim zdaniem czarnoskóra Kleopatra netflixa też jest okej? Albo Anna Boleyn? to już idzie za daleko ta ich ideologia :) to jest chore
a krasnale w CGI byli okropni.... obejrzyj piękną i bestię albo adaptację kopciuszka ( najlepsza jak dotąd bo najbliżej oryginału) tam ''magiczne'' postacie, wyglądają nieziemsko, a tutaj widać, że było to zrobione ''na szybko'', do tego Gal jako zła królowa, zmarnowany potencjał... gdzie jej do charlize theron która aż kipiała złem i mistrzowskim aktorstwem w roli złej królowej... wszytsko poszło w tym filmie nie tak

neela96

Ale wiesz że to nie jest aktorska kopia 1:1 animacji tylko nowa adaptacja historii? Nie bronię latynoskiej Śnieżki czy ciemnoskórej Ariel, ale i w tym i w tym przypadku ma to swoje wyjaśnienie w fabule. Śnieżka została nazwana przez wielką śnieżycę w którą się urodziła i przetrwała, a Ariel była jedną z 7 przedstawicielek całego świata, Tryton przez nie rządził morzami. Jej akurat przypadły ciepłe morza Karaibów.

ocenił(a) film na 1
Diceon89

nowa adaptacja historii ma sens tylko wtedy, gdy jest lepsza od pierwowzoru, a tutaj, mając gotową wspaniałą historię musieli dołożyć swoje zbędne cegiełki, które zamiast pomóc, wszystko zepsuły XD na szczęście ludzie mają oczy i ten gniot ma najniższą możliwą ocenę na imbd, nawet im się budżet nie zwróci, co tylko pokazuje że ludzie kochali klasykę

neela96

Dlaczego ma sens tylko wtedy gdy jest lepsza? To po prostu inne spojrzenie na konkretną historię. To która wersja się komuś bardziej podoba to już kwestia indywidualna, pamiętajmy że po premierze adaptacji nikt nie kasuje z sieci pierwowzorów, a taśmy z filmami nie są hurtowo palone na miejskich placach ;) Ja ogólnie jestem fanem Disneya i uwielbiam wszystkie animacje, te animowane Księżniczki są dla mnie numerem jeden jeżeli chodzi o wygląd. Ale nie powiem, że rozwinięcie ich historii w nowych adaptacjach mi się nie podoba, Dżasmina walcząca o swoje prawa jako kobieta, Ariel poznająca się z Erykiem, nie czekająca tylko aż ten pocałuje dziewczynę której praktycznie nie zna, Śnieżka również mająca szansę sama się zakochać i poznać gościa zanim ten pocałunek prawdziwej miłości ją obudzi to są wg mnie całkiem fajne rozwinięcia fabuły i dające inne spojrzenie na ich historie. Oglądanie kropka w kropkę tej samej historii, które nie wnosi nic nowego a jedynie podmienia kreskę na ludzi i CGI byłoby wg mnie słabe. Ale to moja opinia, a hejtowanie filmu ot tak dla zasady bo ktoś powinien wyglądać inaczej, często nawet przed premierą jest słabe. Historia Śnieżki sama w sobie, chociaż to klasyk nie ukrywajmy jest dosyć nudna, chociaż bajka z 1937 pięknie zrobiona. Sam film też tyłka nie urywa, wiadomo że pościgów i wybuchów nie ma co tam oczekiwać, ale ja się tam dobrze bawiłem, ścieżka muzyczna jest świetna :)

ocenił(a) film na 1
Diceon89

skoro ma się robić inne spojrzenie to chyba lepiej stworzyć coś nowego skoro tak bardzo chce się te nowości wprowadzać, a nie rujnować klasykę, którą wszyscy kochali. to nie ma sensu. a te ''silne'' księżniczki wcale nie pasują, dżasmina taka była i w pierwowzorze więc tutaj mogło się to udać, ale śnieżka była delikatna tak samo jak ariel, dlaczego kobieca delikatność jest teraz uznawana jako coś złego? już odruchy wymiotne mam od tej na siłę pokazywanej siły i feminizmu. a ja nie hejtuję tylko mówię to co widzi większośc, nie bez powodu te filmy mają tak niskie oceny i bardzo dobrze, niech stracą jak najwięcej to może pójdą po rozum do głowy. dlaczego wszystkim podobał się kopciuszek? bo był najblizej oryginału. jak widac nie jestem odosobniona w swoich poglądach. tam pracują beztalencia w tej wytwórni

neela96

Rozumiem twoje argumenty i je szanuję, jednak rujnowanie klasyki to mocno przesadzone podejście ponieważ jak wspomniałem nikt pierwszych, animowanych wersji nie usunął, zawsze można przy nich pozostać, mi zawsze będą bliższe niż nowe aktorskie wersje. Delikatność nie jest niczym złym i np. Śnieżka uważam że została zrobiona jednak delikatnie, ok te sceny w lesie kiedy księżniczka najpierw wychowywana na dworze a potem czyszcząca podłogi chce wziąć udział w walce były słabe i przesadzone, ale jednak finał, bądź co bądź też słaby nie jest walką a właśnie delikatnością, przemową niejako do swojego ludu, Zła Królowa została pokonana sama przez siebie. I pewnie że mogli to wszystko zrobić lepiej, a bezsensowna poprawność polityczna jest... bezsensowna, ja bronię tylko podejścia że inaczej pokazana historia, szczególnie szansa na zbudowanie tej relacji między bohaterami jest dla mnie jest ok. Kopciuszek akurat średnio mi podszedł, ale zgadzam się z tym że był najbliżej oryginału, dlatego tutaj tym bardziej prędzej obejrzę animowaną wersję. A jakie jest twoje podejście do Maleficent? Jest to niejako aktorska wersja Śpiącej Królewny, ale też totalnie inaczej rozbudowana i pokazana inaczej.

ocenił(a) film na 1
Diceon89

maleficent to nie jest historia aurory tylko jak tytuł wskazuje MALEFICENT. jest to historia odrębna. nie dali tytułu śpiąca królewna, nie zmylili ludzi, uczciwie podeszli do tematu i de fakto dali coś zupełnie innego, to nie był film o śpiącej królewnie tylko film o czarnym charakterze. a tutaj... wielki tytuł krolewna śnieżka adaptacja bajki z lat 30... sory ale jedno mówi nam wprost, a drugie robi w uja

neela96

To nie bracia Grimm napisali tę historię, oni tylko ją spisali i zmieniając w kilku publikacjach prezentując inne wersje, ta historia ma ponad 20 różnych wersji, a najlepsze jest to, że wersja przedstawiona w filmie animowanym nie jest zgodna z wersją przedstawioną przez braci Grimm, także jeśli bracia Grimm kolejny raz przewrócili się w grobie to teraz pewnie leżą na pleckach.