Film zapowiadał się dość klasycznie. Grupka nastolatków , las , kemping , psychopata. Tutaj jak zwykle także reżeyser dołożył coś od siebie. Był to wątek z tymi bliśniakami. Zapewne wyszło na to, że te Simony były z pokolenia na pokolenie. Heh. Ciekawy pomysł , ale po za pomysłem ten film niczym się nie wyróżnia i niczym innym nie zachwyca.