Charles Whitman jest studentem Uniwersytetu w Teksasie. Cierpi na bóle głowy, które sprawiają, że ma skłonności do przemocy. Jednej nocy zabija żonę i matkę, kupuje strzelbę i amunicję i zabiera je na górę wieży budynku uniwersyteckiego, gdzie się barykaduję. Z wieży strzela do wszystkiego co się rusza, a gdy policja przybywa, jest już dużo rannych i zabitych...
Taki desperat zastrzeliłby Plisskena i Stunt Mike'a.
Ten film nie jest arcydziełem kinema-trilerografii, ale przyzwoity z niego napięciowiec z roku '75. Niektórym skojarzyć się może z DIRTY HARRY lub ASSAULT ON PRECINCT 13 z tamtych czasów. Chociaż liga raczej regionalna.
Widziałem niedawno na VHSie. Bardzo Ok.