Poważna kontuzja, która przyczyniła się do śmierci Kevina Toda Smitha (miał zagrać jednego z żołnierzy w oddziale porucznika A.K. Watersa), przytrafiła mu się na planie - realizowanej w Chinach - australijskiej produkcji "Warriors of Virtue: The Return to Tao".
W scenie wyjścia z obozu, na podstawie różnych ujęć, można zauważyć jak twarz szefa jest różnie pomalowana. Najpierw widzimy całą pomalowaną twarz, potem nie pomalowane są usta i czoło.
W filmie widzimy, jak blizna Willisa, począwszy od początkowych scen, raz znika, potem znowu się pojawia lub zmienia swoją długość i ułożenie.
W scenie, gdy żołnierze idą od rzeki do pani doktor, widać jak na twarzy jednego z mężczyzn, krople wody raz się pojawiają, a potem znikają.
Gdy widzimy Watersa idącego do pani doktor, widać że jest inaczej pomalowany na twarzy, niż w późniejszych scenach.
W scenie akcji we wiosce, a dokładniej już pod jej koniec, widać jak jeden z żołnierzy niesie lalkę symulującą martwe niemowlę.
W okularach Watersa (Willis), w scenie na statku, odbija się postać kamerzysty.
Gdy dwa samoloty bojowe startują z lotniskowca pod koniec filmu, nie są uzbrojone. W późniejszych ujęciach widać już, że są wyposażone w rakiety.
Po eksplozji, która ogłuszyła Dr Kendricks i zraniła innych uchodźców, Lena dochodzi do siebie w obecności Watersa. Przykłada dłoń do głowy, ale w kilku późniejszych ujęciach dłoń znika i pojawia się na przemian.
Gdy Waters rozmawia z Dr Kendricks w szpitalu polowym jego karabin ma odwrotnie zamontowany celownik optyczny, który w takim wypadku jest bezużyteczny.
W końcowym fragmencie filmu helikopter razem z porucznikiem Watersem i Leną wzbija się w powietrze. Gdy zmienia się ujęcie kamery, zmianie ulega również miejsce, w którym siedzą ocaleni i ich pozycja względem siebie.
Gdy porucznik Waters dochodzi do przejścia granicznego Patience zaczyna dziękować mu za jego dokonania. Pomimo ciężkiej walki i przedzierania się przez dżunglę w szybkim tempie jej twarz jest idealnie czysta, a makijaż w doskonałym stanie.
W końcowej wymianie ognia z rebeliantami porucznik Waters przeładowuje broń wkładając nowy magazynek. Zamierza wbić go na swoje miejsce, ale zupełnie nie trafia go dłonią. Mimo to słychać dźwięk towarzyszący poprawnemu założeniu magazynka.
Gdy oddział navy seals usiłuje powstrzymać czystki etniczne w wiosce, dwóch snajperów rozpoczyna ostrzał. Jeden ze nich ucisza Lenę i w następnym ujęciu zostaje trafiony nigeryjski żołnierz, który zginął już kilka ujęć wcześniej. Zostało powtórzone to samo ujęcie i odwrócone jak lustrzane odbicie.
Po odkryciu tożsamości Arthura Azuki porucznik Waters nawiązuje rozmowę z kapitanem Rhodesem. W kilku kolejnych ujęciach czas na zegarku tego drugiego "skacze" do przodu i do tyłu.
Broda porucznika Watersa (Bruce Willis) nienaturalnie zmienia swoją długość podczas trwania filmu.
Gdy drużyna porucznika Watersa wyskakuje z (lecącego nad rzekomą Nigerią) samolotu, widać, że nie jest to ta sama maszyna, do której wsiadali.
W scenie, gdy kapitan Rhodes (Tom Skerritt) - będąc na lotniskowcu - rozmawia przez telefon satelitarny, za jego plecami widzimy lądujący samolot F-18 "Hornet". Około 13 sekund później, tę samą czynność wykonuje kolejny myśliwiec. W normalnych warunkach, takie zdarzenie nie mogłoby mieć miejsca. Potrzeba zdecydowanie więcej czasu, aby ponownie ustawić kabel wspomagający i "oczyścić" pokład.
W jednej z ostatnich scen filmu, gdy ludzie śpiewają Arthurowi Azuce, ich usta raz w ogóle się nie poruszają, a innym razem nie pokrywają się ze słyszanym tekstem.
W scenie, gdy dr Lena Kendricks (Monica Bellucci) rozmawia przez CB radio z amerykańską ambasadą, po przekazaniu swojego komunikatu, w radiu słychać męski głos, który odpowiada na jej wezwanie o pomoc. Normalnie, nie mogłaby ona go usłyszeć, ponieważ na ekranie widzimy, że (po wysłaniu komunikatu) pani doktor zapomniała puścić przycisk odpowiedzialny za nadawanie.
Podczas sceny, w której dr Lena Kendricks zamyka oczy zabitej Nigeryjce, przypatrując się szyi ciemnoskórej kobiety, można stwierdzić, że ona wciąż oddycha.
W jednej z ostatnich scen filmu, zakrwawiony porucznik Waters (Bruce Willis) podchodzi do bramy będącej granicą z Kamerunem. Jednak czerwone ślady na jego twarzy co chwila zmieniają swój kształt.
Podczas ucieczki przez dżunglę okazuje się, że wśród ocalałych Nigeryjczyków jest ostatni potomek królewskiego rodu Igbo - Arthur Azuka (Sammi Rotibi). W rzeczywistości jednak lud Igbo nigdy nie miał rodziny królewskiej.
Jest pierwszym filmem nakręconym na pokładzie atomowego lotniskowca typu Nimitz, Harry S. Truman (CVN-75).
Film kręcono w Honolulu (Hawaje, USA) i Los Angeles (Kalifornia, USA).
Bruce Willis został zraniony fajerwerkiem w głowę podczas kręcenia jednej ze scen. W związku z tym po zakończeniu zdjęć do filmu domagał się sądownie od jego producentów zwrotu kosztów koniecznego leczenia.
W czasie kręcenia zdjęć do filmu, wszyscy aktorzy grający członków oddziału navy seals mieli nakaz zwracania się do siebie nawzajem używając przydomków postaci przez nich granych, także poza kamerą. Miało to na celu przyzwyczajenie ich do roli żołnierza.
Wszyscy aktorzy wcielający się w członków oddziału navy seals, przeszli przez dwutygodniowy obóz szkoleniowy.
Kaskader zginął podczas kręcenia sceny skoku z samolotu, z wysokości 4267 m. Miał wylądować razem z pozostałymi skoczkami na plaży, ale spadł około 275 m od brzegu i utonął.
Na pewnym etapie prac, filmowy scenariusz rozważano jako kolejną część serii "Szklana pułapka".
Wykorzystane w filmie śmigłowce SH-60B "Seahawk" stacjonowały na terenie bazy korpusu amerykańskich Marines (wyspa Oahu, miasto Kaneohe, Hawaje). Pochodzą one z eskadry HSL-37 "Easy Riders".
Reżyserskie wydanie filmu na DVD jest aż o 21 minut dłuższe (trwa 142') w porównaniu z wersją kinową.
Filmowa puenta brzmi: "The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing." Autorem tej maksymy jest irlandzki filozof i polityk, Edmund Burke (1729-1797).
Wykorzystywane lub będące w posiadaniu komandosów bronie, to przede wszystkim karabiny szturmowe "M4A1" (5.56 mm) + tłumiki i celowniki optyczne, snajperski "M21" (7.62 mm) i AK-47 (7.62 mm); pistolety "H&K MK23 Mod 0" (.45) i "M11" - amerykański odpowiednik pistoletu "SIG-Sauer P228" - (9 mm) + tłumiki oraz miny przeciwpiechotne "M18A1 Claymore".
Zdjęcia do filmu kręcono z przerwami od lutego do października 2002 roku.