Mam nadzieje, że pan Tadeusz Śliwa tego nie zepsuje.Kasia Smutniak zagrała zarówno we włoskiej jak i polskiej wersji.
"Nie będzie to typowy remake "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie". Tadzio Śliwa napisał sporo na nowo, przenosząc akcję filmu w nasze realia. Moja bohaterka mocno różni się od tej z oryginału, ma zupełnie inne problemy. Myślę, że wiele kobiet będzie mogło się utożsamić z jej sytuacją. "- powiedziała Maja Ostaszewska w wywiadzie dla Plejady.
Czyli jednak nie będzie to wierna kopia 1:1.
coś nowego i naprawdę obsada dobrze wróży. Mam wrażenie, ża Kasia S. będize tu miała nawet lepszego partnera niż we włoskiej produkcji
nie 1:1, aczkolwiek są uderzające podobieństwa..miałem okazję obejrzeć, jak dla mnie dobre kino :)
A ja miałem okazję i wyszedłem po 20 minutach. Teatralne w złym sensie, fabuła w lwiej części ta sama, po co.
hm, 20 minut to jednak niewiele na film od 100 minut, podejrzewam jednak, ze róznice wychodzą jak już zaczną czytać i odbierać ?
Taki jest cel. Jaki bylby sens kopiowania 1:1? Chodzi wlasnie o te niuanse kulturowe, schematy dzialania. Ja jestem ciekawa, co nam wypunktuja?
Musisz być koneserem kina francuskiego, skoro nie poznałaś/eś po języku, że nie mówią po francusku :D