PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=613242}
7,3 5 327
ocen
7,3 10 1 5327
World of Tanks
powrót do forum gry World of Tanks

ta gra ma z symulatorem tyle wspólnego, co ja z policją... mieszkam obok policjanta...

filmonieznawca

To nie miał być "hardkorowy symulator czołgu dla Pr0 Gamerów", tylko coś pomiędzy symulatorem i zręcznościówką, zeby hardkory mogły się wykazać (i niestety dają popalić, czego doświadczyłem osobiście), a nowicjusze nie musieli co i rusz zaglądać do notatek, żeby ruszyć z miejsca i strzelić.

ocenił(a) grę na 4
PootisMan

albo coś jest symulatorem albo nim nie jest... proste... a to co WG nam funduje to coć pomiędzy, co znacznie ułatwia manipulowanie całym system obrażeń w grze i każdy byle błąd można wytłumaczyć warunkami rzeczywistymi... jedne czołgi mają parametry zbliżone do rzeczywistych a inne mają gorsze, inne zaś duuużo lepsze (o dziwo z reguły to radzieckie)... to jaki charakter ma gra a się nijak do mylnego opisu tej gry na tej stronie, bo tej gry nie można zakwalifikować jako symulator - symulator to symulator i tyle w temacie... z tej gry robi się bezmózga strzelanka, gdzie nie trzeba myśleć by trafić, bo o całym mechanizmie obrażeń decyduje RNG lub po naszemu GLL, który sprawia, że obrażenia są bardziej losowe niż w planszowym RPG gdzie rzuca się kostkami... jeżeli to jest symulator to proszę Cię wyjaśnij mi jakim prawem fizyki kierują się Twórcy pozwalając na rykoszet przy strzale z działa 90-100mm o penetracji 150-200mm z niszczyciela czołgów lub ciężkiego czołgu, do czołgu lekkiego, który ma pancerz nie przekraczający 50mm !!! jakież to prawo fizyki o tym mówi?? bo ja wiem, że przy penetracji 3-4 razy większej niż pancerz celu, to pocisk włazi jak w masło, a cel zostaję zdjęty na strzał... tyle w temacie symulacji... no chyba że WG wprowadza do gry wady fabryczne pocisków i dział i o tym nie mówi... tylko pech chciał, że w większości przypadków te "wadliwe" pociski trafiają się w momencie gdy potrzeba nam jednego strzału na zwycięstwo w stronę wroga, który ma niespełna 10% HP... nawet nie wiem ile takich bitw przegrałem, bo nagle pociski przestały trafiać w cel... tylko mi nie piernicz o weakpointach i nauce balistyki, gdzie strzelać i tak dalej... ta teoria leży - raz z tego samego działa przebijam jarzmo działa kv-1s albo ISU-152 a innym razem mam problem przestrzelić zadek takiego t-34 albo co lepsze jakiegoś pz38...

filmonieznawca

To jest poprostu deatmatch fantasy... który próbuje udawać symulator, ale patrząc na to z drugiej strony, ta gra zyskała taką popularność z uwagi właśnie na to, że nie jest symulatorem (prawdziwy symulator sam w sobie jest mniej grywalny) i w tą grę grają głównie młodsi użytkownicy mający od 8 do 13 lat którzy mają mniejsze wymagania i po rozegraniu 20 bitew mogą powiedzieć że coś tam umieją. A studio "War Gej`mingu" nieustannie naciąga ich na kupowanie gloda.

ocenił(a) grę na 9
Rafman

akurat w tą grę, biorąc pod uwagę moich znajomych i ich, moje oraz najbardziej znane klany, grają ludzie w wieku około 20-35 lat. Dzieciaki grają conajwyżej na niskich tierach

lysy_pk

A czy ja mówię że 100% graczy to dzieci?

ocenił(a) grę na 9
Rafman

"w tą grę grają głównie młodsi użytkownicy mający od 8 do 13 lat którzy mają mniejsze wymagania " Ty to napisałeś, nie ja :-) Po tym zdaniu spodziewam się, że młodsi użytkownicy od ok. 85-90% graczy.

lysy_pk

No tak około 70% :P

ocenił(a) grę na 4
Rafman

wystarczy że będzie połowa i już mamy ładną krzywą Gaussa do której WG dąży... nie wiem jak można dążyć do czegoś co samo i tak wyjdzie w sposób naturalny...

ocenił(a) grę na 8
filmonieznawca

To uważaj bo jeszcze Cie przymknie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones