Post skopiowany z forum W3 Krew i Wino.

Załóżmy, że jednak Kear Morhen zostanie odbudowany i znów rozpocznie się trening wiedźminów. Był by to świetny materiał na grę online, ale w oparciu o założenia i silnik W3. Ziemia Niczyja i Novigrad pozostały by bez zmian. Co więcej dodano by kolejne prowincje Kedwen, Wizima itp. (Może być rozbite na nowe dodatki). W tym przypadku wybory z W3 nie musiały by być takie istotne, gdyż to już nie była by historia o Geralcie.

REDZi musieli by wybrać wtedy 2 możliwe opcje kontynuacji: I. Wybrać kanoniczne zakończenie, II Gracz ma zaimportowane decyzje z W3, ale nie wpływają one bezpośrednio na fabułę. Są one wspominane lub kształtują one pojedyncze questy (Coś na kształt Letho w W3). Innymi słowy każdy gracz słyszał by od NPC coś innego;]

Jestem za opcją II. Podam przykład (Spolier) z wojną o Północ w W3:
- Wygrywa Radowid ---> Po pacyfikacji nieludzi i czarodziejów zabrakło ekspertów znających się na walce z prawdziwymi potworami. Łowcy Czarownic są nieefektywni, dlatego Radowid postanawia odbudować Cech Wiedźminów. Są jednak stale kontrolowani przez Łowców Czarownic. (Coś jak krąg magów w DA)
- Wygrywa Djikstra ---> Jego masowy program przesiedleńczy zakłada kolonizację obszarów odludnych, zapełnionych potworami. Z powodu małej ilości wiedźminów, postanawia jako kanclerz odbudować Kear Morhen. Traktuje to jak dobrą inwestycję w przyszłość.
- Wygrywa Emyr/Ciri --> Wojna o północ zostaje wygrana, ale natychmiast trzeba wycofać wojska do innych części imperium. Ludność północy zostaje sama skazana na pastwę potworów. W zamian Cesarzowa/ Cesarz postanawiają odbudować cech Wiedźminów w nadziei, że zaprowadzą oni porządek w północnych krajach.

Ja to sobie wyobrażam tak... cała wiedza o wiedźminach zostaje skondensowana w nowej szkole. Mogą nawet powstać oddzielne że tak ujmę "dormitoria" np Wilka, Gryfa, Kota itp... Każda specjalizująca się w czymś innym. Tworzymy własnego wieśka a potem ruszamy na szlak. Kto by odbudował tą szkołę? Myślę, że Triss, Letho, Eskel, Tauler, Hrabina Mignole (Ma całą kolekcję dotyczącą informacji o Cechu Wiedźminów), może nawet Kiera i Lambert (Jeśli żyją). Myślę, że jeszcze parę osób by się znalazło.

Skąd ten pomysł? Kear Morhen jest chyba jednym z najpiękniejszych zamków jakie widziałem w wirtualnej rzeczywistości. Szkoda, było by żeby taki zamek i spuścizna po Vesemirze tak po prostu zniknęły. Kurczę ja UWIELBIAM przechadzać się po Kear Morhen i podziwiać te detale, myśleć że kiedyś tu była tętniąca życiem szkoła.

Pożyjemy zobaczymy... Umarł Wiedźmin, niech żyje Wiedźmin.