Nie jest to co prawda stare dobre UFO, jest bardzo uproszczona, ma mniej możliwości taktycznych, a także jest bardzo łatwa, ale ma świetny klimat, fajny model rozgrywki i oryginalny, bogaty arsenał. Ja bawiłem się przy tym dobrze.
Czesi z Altair Interactive co prawda nigdy nie mówili, że robią grę na wzór "UFO: Enemy Unknown", ale trudno im w to uwierzyć. :P Ściemniacze. Bali się krytyki pewnie.
Faktem jest, że po średnim przyjęciu "Aftermath" zrobili lepsze "Afterlight" i "Aftershock". Chwała im chociaz za to. Natomiast na hurra zaatakowali Rosjanie, którzy przyznali się, że robią remake. Ich "UFO: Extraterrestrials" poniosło druzgocącą klęskę.
Warto zagrać w "UFO: Aftermath". Ma świetny, niepowtarzalny klimat.
Według mnie pierwsza część byłą najlepsza a potem coraz gorsze robili. Kolejne Starcie>Decydujące Starcie>Afterlight(polonizatorom zabrakło weny twórczej :P)
Wiecie jak złapać rybalona, albo purchawę? Strzelam do tych potworków i od razu giną, a żeby je złapać trzeba je zranić i pojmać żywcem. Słabe bronie też nie działają :<
Bylo cos w rodzaju granatow oszalamiajacych. Kazdego da sie zlapac, tyle ze na tych mocniejszych jeden granat nie wystarczy.
e: dopiero teraz spojrzalem, ze to o inna czesc chodzi... W te gralem tak dawno, ze juz nie pamietam...
Nie da się, te technologie akurat trzeba przeprowadzić bez pracy na żywym organizmie.