Widzę, że oceniona. Nie spodobała się? Dla mnie to było ciekawe doświadczenie na jedno popołudnie, lepsze niż film. Jedynie przewijanie każdego nagrania było męczące.

A tak, udało mi się do niej zmobilizować;) Fabuła ciekawa, aktorzy naprawdę się spisali, tylko tak jak mówisz właśnie ,,to przewijanie'', im więcej nagrań tym bardziej zaczynałam się plątać w nich i to mnie irytowało, bo wielokrotnie okazywało się, że zamiast na nowe nagranie, trafiałam na te które już oglądałam. Chyba nie jestem zbyt cierpliwa xD Faktycznie ta gra to taka odskocznia od innych gierek, jest inna i ma coś w sobie, jakiś urok.

Jeśli nie grałaś, to polecam Her Story tego samego autora. Historia krótsza, mniej oglądania, ale na mnie zrobiła nieco większe wrażenie, i nie trzeba przewijać, bo wszystko automatycznie odtwarza się od początku. Nie mam pojęcia czemu zmienili ten element. Ja właśnie po doświadczeniach z tą grą, robiłem sobie w TL notatki i chronologiczny plan zdarzeń, i dzięki temu udało mi się nie poplątać w tych prawie pięciu godzinach rozmów, więc może dlatego wyniosłem z niej więcej przyjemności niż nerwów ;)

Domyślam się ile notatek musiało być:) Her Story powiadasz? Dzięki za rekomendacje, na pewno popatrzę, lubię gry z ciekawą fabułą. :)