PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=805468}
7,5 4 845
ocen
7,5 10 1 4845
Shadow of the Tomb Raider
powrót do forum gry Shadow of the Tomb Raider

Reboot serii Tomb Raider z 2013 roku okazał się sporym sukcesem, więc Rise of the Tomb Raider był klasycznym sequelem w stylu więcej i lepiej. Po premierze drugiej części Crystal Dynamics odpowiedzialne za markę zostało skierowane do prac nad grą Marvel's Avengers, a trzecią częścią przygód Lary Croft zajęło się studio Eidos Montreal, dotychczasowi twórcy Deus Exów z Adamem Jensenem.

Opowieść jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniczek. Lara wciąż jest na tropie Trójcy i stara się przeszkodzić tej organizacji w ich niecnych planach. Los lubi płatać figle i to panna Croft doprowadza do serii wydarzeń, które zwiastują koniec świata. I jak to w tego typu opowieściach bywa to na niej będzie spoczywać obowiązek zapobieżenia temu. Wydaje mi się, że gra lepiej od poprzedniczek radzi sobie z opowiadaniem historii. Wiadomo to wciąż typowa powieść przygodowa trzymająca się utartych schematów, jednak odniosłem wrażenie, że dużo więcej jest tutaj różnych dialogów, interakcji z innymi postaciami, cut-scenek, a nie tylko gadanie przez krótkofalówkę. Klimatyczne wyglądają sceny gdy Lara bada jakieś malowidło czy płaskorzeźbę. Na swojej drodze napotkamy wioski i miasteczka, które tętnią życiem. Z postaciami tam mieszkającymi można wejść w interakcję, porozmawiać, a nawet wykonać dla nich questa. Tak samo w dżungli możemy napotkać i usłyszeć mnóstwo zwierząt, aż kipi życiem. We wcześniejszych Tomb Raiderach ganialiśmy głównie po pustkowiach w których mogliśmy co najwyżej spotkać wrogo nastawionych do nas najemników i pojedyncze postaci które nie chciały nam urwać głowy przy pierwszym spotkaniu. Tutaj już na początku trafiamy do meksykańskiego miasteczka, które akurat obchodzi święto zmarłych Día de Muertos co skojarzyło mi się od razu z filmem "Coco".

Gameplay z początku wydaje się nie odbiegać zbyt mocno od poprzedniczek, jednak im dłużej gramy tym bardziej zauważalna jest zmiana proporcji. O wiele mniej tu walki, za to dużo więcej eksploracji. Znacznie więcej jest też znajdziek wszelkiego rodzaju z których poznajemy m.in. kulturę i wierzenia Majów. Co chwila natykamy się na jakąś płaskorzeźbę, dokument, relikt. Jeśli ktoś lubi maksować gry to w Shadow of the Tomb Raider będzie miał co robić. Może i nawet miałbym ochotę na zrobienie wszystkich znajdziek na 100%, ale kilku rzeczy gra mi nie zaliczyła np. kilku ognisk, a jedna z misji pobocznych "Kości zostały rzucone" od początku była jakaś zbugowana. Lara rozmawia niby z jakimś Truposzem Pisco, ale ani go nie widziałem, ani nie słyszałem jego kwestii. Rozbudowano samą wspinaczkę, a samych sekwencji wspinaczkowych też jest więcej niż w poprzednich odsłonach. Często korzystamy z czekanu, a dzięki specjalnym butom z kolcami możemy chodzić po stropach. Jest też i lina na której można się bujać, podciągać albo opuszczać.

Pomimo, iż doceniam zmianę balansu rozgrywki to jednak samej walki mogłoby być odrobinę więcej. Walczy się tu na tyle rzadko, iż po godzinach eksploracji grobowców można zapomnieć o dostępnych opcjach eliminacji przeciwników. A te się poszerzyły. Lara niczym Rambo może pokryć się błotem i wtapiać się w zarośla, wdrapywać się na drzewa i z góry eliminować przeciwników wieszając ich na linie, niczym Batman z serii Arkham. Chyba każdą walkę da się przejść w ten sposób co daje sporo satysfakcji. Reszta rozgrywki jest podobna do poprzedniczek. Zbieramy surowce z których ulepszamy broń, wytwarzamy różne rodzaje amunicji i ubrań. Pojawili się również handlarze u których można kupić niektóre bronie czy ulepszenia np. obszerniejszą torbę na amunicję czy surowce. Gromadząc punkty doświadczenia zdobywamy punkty umiejętności przy pomocy których zwiększamy możliwości Lary.

Graficznie Shadow of the Tomb Raider wciąż prezentuje się świetnie. Jest nawet tryb fotograficzny, więc jak ktoś lubi się w nim bawić będzie miał wiele okazji do robienia fotek. Polski dubbing wypadł porządnie, podobnie jak w poprzednich częściach. W Larę nadal wciela się Karolina Gorczyca.

Shadow of the Tomb Raider to nieco inna gra od poprzedniczek, choć w wielu elementach wciąż powiela dobre, sprawdzone schematy. W porównaniu do dwóch poprzednich odsłon na plus należy policzyć przygodowy klimat, który dzięki żyjącym miejscówkom jest silny jak nigdy w tej serii. Także przeniesienie ciężaru rozgrywki z walki na wspinaczkę, eksplorację, rozwiązywanie zagadek, skradanie się przypadło mi do gustu. Jedyne co mnie miejscami irytowało to nieczytelna wspinaczka i momenty kiedy Lara nie łapała się danej krawędzi choć powinna się złapać. Założę się, że nieudanych skoków w Shadow of the Tomb Raider miałem więcej niż w dwóch poprzednich częściach razem wziętych. Wydaje się, że serię czeka kolejny restart, bo obecna formuła chociaż się sprawdza to już zaczyna się wyczerpywać. Zapewne czeka nas kilka lat przerwy od przygód Lary Croft.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones