Hej, właśnie zacząłem się bawić w Ultimate Team i jeszcze nie wszystko ogarniam. Zacząłem
od V ligi i oczywiście z samymi brązowymi zawodnikami i jednym srebrnym. Jak dostaje
przeciwnika, który ma mniej więcej podobnie, to jest wszystko OK. Kiedy osiągnąłem pułap
przejścia do kolejnej ligi walczyłem o Mistrzowstwo i uznałem, że wtedy mogę dostawać
przeciwników z samymi złotymi drużynami, bo to coś bonusowego. Wygrałem Mistrzostwo i
przeszedłem dalej.
Teraz w kolejnej lidze co chwilę dostaje przeciwnika ze samymi złotymi piłkarzami. Czy tak
powinno to wyglądać? Bo jakie ja mam tak naprawdę szansę, skoro moi obrońcy mają po 58+
punktów i nawet nie nadążają za napastnikiem przeciwnika? Pewnie, czasami mi się uda
wygrać nawet ze "złotymi", ale przeważnie jeden błąd i ciężko jest coś takiego odrobić. Czy nie
powinienem dostawać ludzi na swoim poziomie, czyli ludzi z brązowymi i srebrnymi kartami?
Pytam się, bo póki co jestem kompletnym noobem w sprawie Ultimate Team.
Są w tej samej lidze więc są na tym samym poziomie :) Tu się liczy wybieranie przeciwnika ztą samą ligą.
Tak to już jest w Ultimate jak jestem 2 lidze co czasami gram z "koksami" którzy mają samych złotych a czasami z brązowymi.
Muszisz kupować na aukcji złote karty.
Ok, skorzystam z aukcji i zobaczymy co będzie. Mimo wszystko uważam, że gra ma strasznie spieprzony system dobierania przeciwników. Szczególnie dla kogoś takiego jak ja, który dopiero zaczyna grać i budować drużynę. Bo co to za uczciwość, kiedy moja drużyna "wyceniana" jest 42, natomiast przeciwnika na 86? W moim ataku nie ma kompletnie nikogo, kogo bym znał, a u przeciwnika przed chwilą w ataku Xavi, Hazard, Mata i D. Bent... Co mnie obchodzi, że jest w tej samej lidze, skoro wygranie takiego meczu graniczy z cudem? Pewnie, jakbym był lepszy, to może bym wygrał, ale dla kogoś kto zaczyna grać? W League of Legends nie dostaje na starcie ludzi z 30 lvlem i kompletem run, tylko noobków podobnych do mnie, którzy nie umieją wszystkiego, ale dobrze się bawią. Pewnie to taka polityka, żeby się wkurzyć i kupić za prawdziwą kasę monety, a potem zdobyć dobrą drożynę, ale jak dla mnie, to zła polityka. Ale to EA, więc nie potrzebnie się dziwie.
Kilka złotych kart dostajesz od raz na start po wykonaniu 12 kroków z samouczka. Po wygraniu jakiejkolwiek ligi warto też przejść na aukcje, często po bardzo niskich cenach można znaleźć ciekawych zawodników. Mi się udało po zdobyciu mistrza 5 lub 4 ligi zebrać już całą 11 ze złota.