Każde DLC coś tam dodaje. Ja jako maniak gier ze stajni paradoxu wydałem naprawdę sporo na te dodatki zarówno do EU IV i CK II i zawsze potem mówię że to ostatni raz.
Jeżeli nie chcesz wydawać za dużo to masz do wyboru:
1) Kup ruski klucz na allegro (ewentualnie polski gdy na steamie jest promocja)
2) Kup na Gram.pl albo innym tego typu sklepie - większe DLC są tam w cenie 44 zł niestety, ale wraz z czasem ich cena spada do jakichś dwóch dych
3) Kup na steamie gdy będzie promocja - jest to nawet 75% wyprzedaż, zwykle wraz z wyjściem nowego dodatku.

Według mnie po ostatnim patchu najbardziej opłaca się zakupić Common Sense (niestety bardziej z konieczności niż samej jego jakości), ale to wydatek 44 zł. Art of War również dodaje sporo bajerów, zwłaszcza związanych z religiami ale ten dodatek jest najdroższy ze wszystkich. Conquest of Paradise, o ile mnie pamięć nie zawodzi daje możliwość stworzenia w ekranie wyboru kraju, swojego własnego państwa ze wszystkimi bajerami, a także umożliwia losowe generowanie nowego świata (ale to wychodzi fatalnie). Innych DLC jest sporo. No niestety ich zawartość rośnie razem z ceną. Ja mogę polecić Art of War i Common Sense, ale zawsze w tym wypadku lepiej czekać na 75% przeceny. Możliwe, że nowe DLC wejdą do EU IV Collection i za 70 dych będziesz mógł zgarnąć cały pakiet.
PS Czasami na allegro można kupić klucz do jakiegoś małego DLC dającego graficzne bajery za 2 zł, więc tam też warto zaglądać od czasu do czasu.
Pozdrawiam

Mój znajomy polecał mi Res Publica i El Dorado, aczkolwiek nie wspomniał co one zmieniają, może więc ty mógłbyś mi powiedzieć? Byłbym wdzięczny.

No tak mówiąc szczerze to Res Publica wnosi mało - trochę usprawnia granie republiką dodając frakcje. W zależności od tego która ma największe wpływy dostajesz różne bonusy. El Dorado to wprowadzenie bajerów typu Złote Floty transportujące kruszce między Nowym a Starym Światem, a które możemy rabować. Ogólnie dodatek skupia się na inkach i aztekach, ale żadnym z państw mezoameryki czy Andów nie grałem, więc nie wiem jak te mechanizmy dokładnie działają.
Najważniejsza sprawa jest taka, że główne zmiany idą wraz z darmowymi patchami, ale wszelkie najfajniejsze usprawnienia są już płatne. Ostatni przykład - wraz z nowym patchem, każda prowincja ma określone wskaźniki rozwoju - administracja, produkcja i wojsko. Jednak żeby podnieść te wskaźniki używając punktów administracji, dyplomacji czy wojskowości musimy kupić Common Sense. Jeżeli lubisz grać Hanzą, Wenecją czy innymi republikami to kupić Res Publicę możesz, ale zmiany jakie dodatek wprowadza są mizerne, więc na wiele się nie nastawiaj.

Poza tym każdy dodatek daje różne mniejsze usprawnienia, o których możesz poczytać na wiki EU IV. Wszystkich nie pamiętam, albo nie wiem z którym DLC są konkretnie związane, a potrafią być przydatne jak National Focus.

CDP ma "co chwilę" promocje : -75%. Kupuj tylko "collection".

Dalszych DLC (ani nowych gier od nich) już nie opłaca się kupować, w paczkach i po przecenach również. Paradox coraz bardziej nieuczciwie podchodzi do sprawy. Daje mało za horrendalne sumy albo zmienia mechaniki, za które już zapłaciłeś w podstawce. Okalecza gry i sprzedaje w częściach. Tyczy się to ich wszystkich ostatnich gier - dla przykładu w HoI IV do dzisiaj nie naprawili AI a zdołali już wypuścić płatny dodatek, bez którego nie możesz przeprowadzić Blitzkriegu (sic).

Ja śledzę te serię i mnie się wydaje, że nie ma co kupować dalszych DLC bez zakupienia poprzednich. Każde kolejne DLC przede wszystkim poprawiało ówczesne błędy.

Poza tym pieniądze można wydać śmiało, bo gra oferuje rozgrywkę na tysiące godzin.

W zakresie w jakim DLC poprawiało błędy rozgrywki, poprawiały już ją same darmowe aktualizacje wypuszczane jednocześnie z DLC. DLC dodawały jedynie nowe mechaniki.