Aczkolwiek, tryb wychodzenia z auta jest strasznie byle jaki, na cieniu widać że gostek ma broń, a w rzeczywistości nie idzie jej użyć, ludzie dalej tacy 'byle jacy' jak w jedynce i nie da się ich przejechać:p... Dwójka, pod względem misji jest zdecydowanie lepsza niż część poprzednia, no i nie ma z początku tego garażu, który nie jednemu napsuł krew w cz.1. :p .Ale jeśli chodzi o tryb "take a ride", jedynka dla mnie chyba ciut fajniejsza. W dwójce jednak podczas trybu zwykłej jazdy, w każdym z miast, możemy odkryć ukryte, fajne samochody, do których możemy później się przesiąść (http://www.youtube.com/watch?v=u-NHI0bnDWk), co trochę urozmaica granie :)
Cutscenki też całkiem klimatyczne. Gra była trudniejsza, moim zdaniem, od jedynki. Męczyłem się sporo z jedną misją na Hawanie, czy Rio. I największa zmiana w stosunku do jedynki - drogi już nie krzyżowały się wyłącznie pod kątem prostym ;)
co jak co ,ale poziom trudności w Driverach na PSXa był odjechany na maxa :) . I to było piękne :) .
Szkoda, że filmik z tymi ukrytymi autami nie dotarł do mnie jakieś 7-8 lat temu, czuję że moje dzieciństwo, mogłoby być lepsze :D
Była na szczęście prasa i znajomi. Nie pamiętam gdzie, ale wyczytałem o tych ukrytych wozach, inaczej sam bym ich nie znalazł. Jeden z wozów odblokowywało się przyciskiem ukrytym gdzieś wśród drzew, bez szans, żeby samemu to odkryć:P