PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656008}
8,2 10 908
ocen
8,2 10 1 10908
Cyberpunk 2077
powrót do forum gry Cyberpunk 2077

Jak pierwsze wrażenia z CP2077? Podzielicie się?

ocenił(a) grę na 4

Liczyła się bardziej promocja gry niz podejście techniczne. Wiele rzeczy do poprawy

sung_kang

preach brother

ocenił(a) grę na 5

Grałem dziś 2-3h. Pierwsze wrażenia średnie. U mnie akurat gra chodzi dobrze (RTX 2080Ti, rozdzielczość 1440p, wszystkie ustawienia na max oprocz jednej opcji zwiazanej z cieniami), mam 50-70FPS. Żadnych crashy nie mialem ani wiekszych bledow, raz tylko gosciu wszedl w sciane i wyszedl szafa... Gra póki co przypomina uboższą wersję GTA z widokiem z oczu, może też trochę ma z Far Cry i Deus Ex. Czyli FPS z elementami RPG, skradanki i jeżdżenia samochodami. Grafika też jakoś bez szału. Gdy na PS5 odpaliłem Miles Morales albo nawet God of Wara z 2018 to zbierałem szczękę z podłogi bo nie mogłem uwierzyć, jak to genialnie wygląda. Natomiast grafika w Cyberpunku jakaś taka meh. Przez weekend więcej pogram, może to tylko mylne pierwsze wrażenie, ale gdybym miał teraz oceniać to 7/10.

celebes

Uboższą wersję GTA 5 ?

No bo w GTA masz dialogi, wybory, możliwość przejścia większości zadań na różnorakie sposoby otrzymując różnorakie zakończenia, gdzie masz wpływ na wiele innych postaci, gdzie masz wiele stylów walki, modyfikacji, hakowania i innych pomysłów oraz podejść osiągania celów... nie obraź się ale ty chyba głupi jakiś jesteś...

ocenił(a) grę na 5
Rockman92

" wybory, możliwość przejścia większości zadań na różnorakie sposoby otrzymując różnorakie zakończenia," hahah widze, ze dales sie nabrac na klamstwa CDP xD Zauwaz, ze po cichu usuneli ze wszystkich materialow promocyjnych slowo "RPG" i zastapili je przez "action-adventure". Jesli ci sie wydaje, ze tutaj bedzie mnogosc wyborow jak w pierwszych falloutach to sie rozczarujesz jak wszyscy. Nawet te początkowe wybory grupy społecznej (nomad/punk/korpo) nie maja zadnego znaczenia dla dalszej rozgrywki, sprawiaja jedynie ze poczatkowe 10-20 minut rozgrywki sa inne. Jesli myslisz, ze po wybraniu nomada bedziesz mial jakas misje zwiazane z ta subkultura i dopiero trafisz do night city to pozdro. Jedyne co musisz zrobic to podjechac do radjostacji, pozniej isc po Jackiego, przejechac przez granice i koniec. Pozniej Jackie sie przyznaje, ze chcial cie okrasc na granicy i pokazuje ci iguane z walizki, i od razu zostajecie przyjaciolmi i partnerami. Pozniej jest jakis montaż 10 scenek do muzyczki jak razem wykonujecie misje (to podobno miały być normalne misje w grze, tylko zostały wycięte...) i wrzucaja cie na 1 misje z wyjeciem baby z wanny, ktora jest wspolna dla wszystkich 3 grup spolecznych - pozniej juz nie ma zadnych wzmianek o twoim pochodzeniu. WOW. "Ekstra rozwoj postaci, stopniowe budowanie relacji" - NiESaMoWiTA FaBuŁa WiĘc MoŻnA PrzyMknĄĆ OkO Na BuGi XD

Uboższa wersja GTA - chodzilo mi tutaj, że pod względem mechaniki rozgrywki i dbałości o szczegóły. W GTA masz przynajmniej jakas sztuczna inteligencje samochodów i przechodniów - jesli wyciagniesz bron to ludzie uciekaja w poplochu. Jak w kogos wycelujesz w samochodzie to zacznie uciekac. Jak zatrzymasz sie samochodem na srodku ulicy to ludzie beda cie wyzywac i robic naokolo ciebie objazd. Te miasto żyje, każdy NPC i samochod ma jakis cel, cos robi. Mozesz kazdego NPC sledzic i patrzec z kim sie spotyka itd., z kazda osoba poboczna mozesz umowic sie przez telefon na miescie i cos porobic, pogadac. Masz mase rzeczy do robienia poza grą, mozesz chodzic do fryzjera, na zakupy, grac na automatach do gier - milion smaczków, który dodaje immersji. Tam nawet wyborów było więcej i to już w GTA4, gdzie moglismy wybrac czy kogos oszczedzimy lub zabijemy i to nam zmienialo dalsze misje - w cyberpunku do tej pory wyglada to tak, ze masz np. 2 opcje dialogowe, jedna jest "główna", a jedna poboczna i mozesz sobie posluchac obu, ale zawsze i tak jedna prowadzi do celu, nie ma żadnych decyzji, a przynajmniej jeszcze przez 5 godzin sie nie spotkałem.

Natomiast w Cyberpunku nie ma nic z tych rzeczy. Ludzie nie reaguja w zaden sposob na ciebie. Gdy staniesz na ulicy to beda stac w samochodach 10 godzin i sie na ciebie patrzec. Gdy zrobisz cos zlego to policjanci nie tropia cie i nie znajduja, np. nie przyjezdza do ciebie radiowoz, ktory akurat przejezdzal 2 ulice dalej... po prostu nagle sie pojawiaja za toba. Poscigi samochodowe sa jedynie w misjach, gdzie samochod przeciwnika ma z gory ustalony tor ruchu, a ty nawet nie kierujesz samochodem tylko strzelasz jako pasażer.

Pomijam juz miliardy bugów, właśnie mi się gra wykrzaczyła 10 razy pod rząd po wczorajszym patchu, zrobiłem weryfikacje plików, okazało się, że 4 są uszkodzone po ostatnim patchu i teraz musze sciagac 29gb aktualizacji XD dzieki cd projekt, jestescie zbawcami narodu polskiego.

Cyberpunk to po prostu wiedzmin, do ktorego dorobili samochody, na sile dodali tryb FPP ze strzelaniem i to niestety widac. Wydali mase kasy ma marketing, grafike (ktora tez nie powala, a gram na max ustawieniach), kierunek artystyczny itd., ale mechanicznie pod spodem gra leży i kwiczy. To jest bardzo mocny średniak w ładnym opakowaniu, na więcej niż 7/10 nie zasługuje IMO.

ocenił(a) grę na 8
celebes

Dzięki, że się tak rozpisałeś. Może do ludzi to dotrze.

celebes

No fajnie, porównywać detale i dopracowanie gry gdzie Rocsktar ma już na koncie wiele części, ogromne doświadczenie, gdzie nie musi robić wielu rzeczy od podstaw (dużo aut gta v są zapożyczone z wcześniejszej części) gdzie dokładnie wie jak zrobić kolejną część w znanym sobie gatunku do gry która jest dla Redow pod wieloma względami kompletną nowością (fpp, broń palna, samochody) itd.
GTA V było fajne, śmieszne, zabawne. Ale dla mnie całościowo, pod względem emocji jakie niesie gameplay, historia, postacie, różne podejścia do misji itd nie ma żadnego startu.
GTA V nie chciało mi się nigdy drugi raz przechodzić. Po zabiciu z
przyjemnością Trevora odinstalowałem raz na zawsze. Cyberka już wiem , że przejdę drugi raz innymi drogami. Daje ta gra więcej możliwości.

GTA jest fajne do poogladania detali i takiej bardziej że tak powiem dziecinnej rozgrywki i zabawy.
Cyber jest jakiś taki doroslejszy.

ocenił(a) grę na 2
Rockman92

Misja ze zdobyciem Flatheada - niby są różne opcje rozwiązania sytuacji z Malestromem a czego byś nie wybrał kończy się strzelaniną :0 te wybory to w dużej mierze ściema. To już w tym GTA V były wieksze podczas wyboru w jaki sposób dokonać skoku.

ocenił(a) grę na 10

Zaj@#bista gra! Wybrałem przeszłość mojej postaci jako korpo chociaż zastanawiałem się też nad nomadem. Nomad wydawał się być taką bardziej przyjazną postacią dla osób, które chcą na spokojnie zacząć przygodę z tym światem. Powoli oswajać sie z otoczeniem i później dotrzeć do Night City razem ze swoją postacią poznając to miasto. Jednak razem z bracholem wybraliśmy korpo i było %@#%@ warto! :DD Akcja wgniata już od pierwszych minut gry. Nie będę spojlerować ale uważam, że CDPR po prostu najlepiej opowiada historie ze wszystkich producentów gier. Przez te pierwsze pół godziny gry (mniej więcej, nie liczę oczywiście chyba z godziny tworzenia postaci hehe. Jeszcze nigdy nie widziałem tak złożonego panelu tworzenia postaci. Super sprawa, można stworzyć wreszcie taka postać jaką ty chcesz, a nie jaka jest do wyboru typu - gotowiec od twórców gry) poczułem jaka atmosfera i zwyczaje panują w tej bezlitosnej korpo Arasace, jak ktoś pakuje mnie w intrygę pełną ryzyka, znalazłem się w sytuacji bez wyjścia, poczułem więź przyjaźni i wdzięczności do Jackiego, trochę się pośmiałem, zachwyciłem widokiem Night City i ogólnie wszechobecną dbałością o detale... a na koniec jako V po stracie wszystkiego rozpocząłem nowe życie. To jest moja króciutka recenzja z punktu widzenia gracza, który nie gra w dużo gier, który skupia się na historii i tym jak ona cię angażuje. Jak bardzo możesz się w nią wczuć. Tutaj miałem takie odczucia (ppodczas rozmowy z szefem w korpo i w barze Lizzies) prawie jak na początku Matrixa, kiedy myślisz " o shit, mam prze$#bane i dokad to wszystko zmierza" :D

ocenił(a) grę na 9

Gram już 12 godzin Nomadem. GTAV przy tym to bezludna wyspa. Grafika z RTX miażdży, ale gra musi jeszcze zostać porządnie zoptymalizowana. Uważam, że niesłusznie zbiera baty za błędy, bo świat, historia i postacie to mistrzowstwo do jakiego CDPR przyzwyczaiło nas w Wiedźminie, tyle, że jest to świat zupełnie inny, duużo mniej przyjazny, ponury i dość złożony. Nie rozumiem osób twierdzących, że grafika jest meh. Dla mnie jest obłędna.

Ilość rzeczy doczytujących się tuż przed nosem powala. Redzi mają jeszcze dużo pracy przed sobą

ocenił(a) grę na 3

Ta gra nie powtórzy sukcesu wiedźmina.

CJzSanAndreas

No ale że tylko na 3/10?

ocenił(a) grę na 9

Pograłem 5 godzin, pierwsze wrażenie naprawdę świetne, gram na RTX 2080, jest to pierwsza gra gdzie raytracing widać i wygląda to dobrze, a ilość opcji czasami przytłacza. Minus to muzyka, oraz to, że w 5 minut dotarłem do granicy mapy :(

ocenił(a) grę na 1

Gra jest niegrywalna, jest to jakiś półprodukt, czuję się oszukany, jak odzyskać pieniądze gdy się zdjeło folię z opakowania? Koorwa a tyle sobie po niej obiecywałem.

reynewan79

Wystaw na olx albo allegro. Może jakiś łoś kupi i prawie nic nie stracisz.

ocenił(a) grę na 2

Nie wygląda dobrze, oj nie. Kiepska jazda samochodem, gdzie tym cebulakom do GTA. Grafika nic specjalnego. Bugi. Dużo bugów. Fabuła bez szału. Nie wiem, o co tyle hałasu. To wszystko już było.

ocenił(a) grę na 8
Piramidoglowy

Mechanicznie to trochę przypomina APB Reloaded bardziej niż GTA.

ocenił(a) grę na 4
Piramidoglowy

GTA V ta gra może jedynie stopy lizać.

ocenił(a) grę na 10

Wg mnie bije na głowę GTAV i RDR2. Świat przypomina mi klimat Blade Runnera. Myślę, że ewentualne niedociągnięcia na pewno będą eliminowane w patchach.

Genialna grafika. Ogromny świat. Dla fana science fiction to raj.

ocenił(a) grę na 2

Wersja PS4. Nigdy nie widziałam na tej konsoli brzydszej i gorzej działającej gry (z segmentu AAA). Gameplayowo bez rewelacji, taki Deus Ex z większym światem. Bez mocnego PC nie opłaca się zabierać za ten tytuł na dziś jeśli ktoś nie ma na to wielkiego ciśnienia. Ogólnie posiadacze starszych konsol mocno zrobienie w trąbę przez CDPR.

ocenił(a) grę na 1
Laura_N

Mam te same odczucia, ironią losu jest to że dzięki jednej z gier CDprojekt kupiłem konsolę, a dzięki następnej ich grze chcę tą konsolę sprzedać w pisssdu.

ocenił(a) grę na 7

Grałem dzisiaj pierwszy raz 2,5h na xboxie series x. Pierwsze wrażenia bdb, chociaż miałem 2 glicze :D

15h za mną - Jest dość kiepskawo, i nie tylko chodzi o walory techniczne (które w większości zostały już naprawione, na premierę nie dało się w to grać na moim PC), ale i fabularnie - Wątek główny prezentuje się bardzo dobrze, ale w porównaniu do wiedźmina - Jest o wiele krótszy (już mam drugi akt, czyli praktycznie połowę historii za mną), nie ma takich mocnych wyborów (jedyny to chyba gdzie zawieść zwłoki jednego z naszych przyjaciół - Który jest dość żenujący, kto by chciał żeby taksówka zawiozła zwłoki rozstrzelanego przyjaciela pod dom jego matki xD ? Opcja chyba dla tych którzy nie pomyśleli).
Zadania poboczne - Połowa z nich (miejsca zbrodni) to takie trochę forty, jak z Far Cry'ów... Możesz zrobić masakrę, albo się poskradać i wszystkich wybić po cichu, lub ukraść jakąś rzecz bez wdawania się w jakikolwiek kontakt... Tylko że wrogowie są durni jak cholera, możesz wyjść im przed centralnie pod nos, i masz ze 4 sekundy na reakcje żeby się znowu schować, a ukrywanie się jest troszkę niedorobione, dlatego wolałem robić strzelaniny, ale już mnie to nudzi), te prawdziwe zadania poboczne też są kiepskawe, w większości polegają na tym samym, różnica jest taka że zamiast na ulicy, przemierzasz budynki i przed akcją dzwoni do ciebie kobieta dająca zlecenia mówiąca jaki jest powód do myszkowania - słabizna.
Te dobre zadania poboczne - Nie są o wiele lepsze xD Polegają na tym samym, weź kogoś zabij, ukradnij coś, tylko z większym naciskiem na fabularną otoczkę. No słabo, fajna była misja z kolesiem, któremu za bardzo zapłonął konar - Ale tylko fabularnie, polegało to na pojechaniu z nim w jedno miejsce - Koniec.
Albo mnich który został porwany i wszczepiono mu technologie wbrew jemu woli - Fajne. Ale też - Jedz gdzieś, uporaj się z bandytami. Koniec.

Sama akcja z naszą schizofrenią, Johnym - Pierwsze zadania fabularne z nim: O ty ku**a chamie, wypier**laj z mojej głowy!
Po tym zadaniu wyszedłem na ulice robić questy - Chyba najoczywistszym było to, żeby odebrać swój samochód z garażu, żeby w ogóle móc się udać do miejsca następnego zadania fabularnego.
Nie znamy mechanik w których pojawia się Silverhand (wzięliśmy leki żeby ograniczyć jego wole!), co robi V po pewnym nieoczekiwanym akcydencje z jednym NPC - No siema Johny, brachu, jak tam ziomuś mój kochany?

movies_2

41 godzina - zrobiłem większość zadań pobocznych, zostały mi wyścigi, bójki, kupno samochodów (których nie zrobię, powalone to jest ze mi mapę zawalają znaczniki z tym jako normalną misje).

Co do zadań pobocznych - straszna bida.
99% zadań opiera się na tym samym, włam się do jakiegoś budynku, ukradnij coś lub pozbądź się kogoś.
Serio, poza zadaniem z firmą taksówkarską, i tym zleceniem od kandydata na burmistrza, są jakieś ciekawe questy? (nie liczę od dziewczyn, bo są mocno powiązane z głównym wątkiem).

ocenił(a) grę na 7

Niby dobrze, chociaż średnio.
Spodziewałam się więcej pod względem dopracowania rozwiązań fabularnych, relacji z postaciami (zwłaszcza tu kilka razy miałam wrażenie, że zawartości miało być więcej, ale brakło czasu), zakończeń, ale też możliwości tworzenia postaci (przed premierą miałam nadzieję na możliwość gry androgynicznym niemalże cyborgiem, a dostałam albo kobiecy typ z dyndającym przyrodzeniem, albo męski z dużym biustem, albo trochę opcji pośrednich – ale że już w kreatorze fryzury były podzielone w znacznej mierze na damskie i męskie? Meh).

W zakończeniu (przy napisach końcowych) gra chyba nie rozpoznała do końca moich wyborów, i jedna z postaci zachowywała się tak, jakbym podczas gry ją olała, pomimo że jeszcze 5 minut wcześniej były ochy i achy.
W ogóle strasznie dużo questów, też z "ważnymi" postaciami można przegapić, bo akurat nie czeka się nie wiadomo ile z misją końcową.

Samo Night City też jest dość "martwe" – co z tego, że po ulicach, klubach etc. kręci się dużo ludzi, skoro raczej nie można ich zaczepiać, pogadać? Co z tego, że wszędzie jest street food, skoro zjeść można tylko w paru punktach?

Źle nie jest, gra mnie nie zmęczyła, jest parę ciekawych postaci, sam główny wątek też ujdzie, ale... no właśnie, czuję pewien niedosyt. Może jeszcze kilka łatek, parę dlc...

ocenił(a) grę na 9

Mam już nabite prawie 60 godzin, a ledwo liznąłem fabułę. Dla mnie gra to miazga, zadania poboczne rozbudowane i zapadające w pamięć, a do poszczególnych postaci naprawdę łatwo się przywiązać. Strzelanie to moim zdaniem jeden z najmocniejszych punktów tej gry. Ocenę wystawię po ukończeniu gry, ale jak na razie to jest dla mnie 9/10. To co mi się nie podoba, to że nie można wyjąć giwery podczas dialogów, (w 2018 można było) i że nie można sobie zwyczajnie usiąść na ławce mimo że jest ich pełno w mieście.

ocenił(a) grę na 5
Labret

Ogólnie nie ma tu wielu rzeczy, na których by można "usiąść", chyba że jest to specjalnie oskryptowane na potrzeby misji :P A to tylko wierzchołek góry lodowej.

ocenił(a) grę na 7
Labret

Jak dla mnie strzelanie słabe tam jest już lepszy model strzelanina był w Swat 4 gra z 2005 XD

ocenił(a) grę na 7

Zależy na czym grasz XD Chociaż niby ja gram na PS4 a po udpadatach już mi działa dość płynnie

ocenił(a) grę na 7

Gram na starym xone, gra się tnie jak cholera i wygląda brzydko, ale nawet mimo problemów jestem mega zadowolony z zakupu gry. Ogólnie gameplay to połączenie Mass Effect z GTA, więc jeśli ktoś lubi takie gry to tytuł obowiązkowy. Jestem dopiero na początkowym etapie gry. :D

ocenił(a) grę na 10

Ja się zakochałem w tej gierce i nie mogę do tej pory się oderwać, grę kupiłem 4 dni temu a na liczniku mam prawie 35 h :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones