9/10 Jak ktoś lubi C&C 3 łykać ten dodatek bez wahania. Gra się zajebiście, gameplay jest zróżnicowany, dynamiczny, efektowny a całość bardzo miła dla oka :> Było kilka cięższych momentów ale jakoś sobie poradziłem hehe :P Np. ciekawy motyw w 10 misji jak się okazało, że na moją baze idzie taki gagatek jak Eradicator Hexapod :) i nie byłem przygotowany na konfrontację z takim dużym sku#$%elem to przeniosłem bazę obok blisko złóż Tiberium a ten bydlak był zaprogramowany na moją poprzednią lokacje bazy i mnie już nie szukał LOL więc wyprodukowałem mnóstwo jednostek i zniszczyłem gnoja hehe STAMiNA rulez :D Przydają się skróty klawiszowe ctrl + numerki do oznaczania jednostek. Dobry Command & Conquer i te kapitalne sławne cut-scenki :). Mam nadzieje, że seria powróci do rozwiązań z tej części. Emocje większe niż w StarCrafcie 2 jak dla mnie cały C&C 3 + ten dodatek przebija minimalnie SC2. W sumie zostały mi jeszcze dwie misje do końca ale skończę jutro. I got the rockets!! :D btw jak ja mogłem przeoczyć ten dodatek :>?
Jeszcze co mi się podoba w Command & Conquerach to awans jednostek, które zyskują ulepszenia. Niektóre z nich jak uzyskają maksymalny stopień awansu są nie do zajechania i się same leczą. Na prawdę fajny ten dodatek.
Polecam tym, którym seria Command & Conquer nie jest obojętna. Zabawy jak na dodatek całkiem sporo. Jednostki bardzo ciekawe a wszystko podane w miłej dla oka oprawie. :) We got the rockets! :D
Gra jest ciekawa i nieraz do niej wracam, chodzi mi tu potyczkę (skirmish). Jednakże... gra ma już swoje lata a co za tym idzie przestarzała grafika i klockowate jednostki. Poruszanie się jednostek pozostawia wiele do życzenia czyli mówiąc po ludzku poruszają się topornie a jeśli masz słaby sprzęt to kilkaset jednostek na planszy tak spowalnia grę że odechciewa się grać. Poza tym sztuczna inteligencja komputerowego przeciwnika jest taka sobie a jedynie trudność polega na tym że komputerowy przeciwnik jest bardzo szybki i potrafi budować jednocześnie budynki i prowadzić armię do ataku. Jednak gdyby komputer miał wysokie AI to byłoby praktycznie nie do przejścia a gracze wyrywaliby sobie włosy ze złości dlatego twórcy gry dali niezbyt inteligentnego przeciwnika komputerowego.
Czekam na Remaster czego pewnie się nie doczekam bo EA definitywnie zamknęło tą serię a jedyna nadzieja że ktoś z wyobraźnią stworzy super fabułę, kampanię na pojedynczego gracza (przynajmniej z 50 misji) oraz niesamowitego Multiplayera i EA zgodzi się odsprzedać licencję innej firmie.
Obecnie pracuję nad kampanią na pojedynczego gracza na chwilę obecną tylko na papierze, no cóż wszystko się okaże.