Grałem od prawie samego początku (miesiąc po zakończeniu bety). Przez pierwsze pół roku grało się naprawdę przyjemnie. Niestety po tym czasie coraz to większy % graczy nie gra "fair". Wchodzę co 3 miesiące, aby sprawdzić czy się coś zmieniło i gram przez tydzień. Aktualnie hacków jest zdecydowanie więcej niż graczy grających "fair". Gdyby Nexon się ogarnął i nie ssał każdemu za $$$ to przenieśli by się na Steama, gdzie mieliby za darmo hack-shielda (działającego, a nie to g***o co jest teraz). Co do samej gry...gdyby nie te hacki to #1 wśród darmowych FPSów (pomimo ogromu bugów oraz faktu, że wydasz 500$ i możesz dowalić nawet największym koksom)
Dokładnie tak, jak piszesz. Dlatego ja przestałem w to grać, bo zwyczajnie cziterzy coraz bardziej zalewali grę i nie szło sobie spokojnie pociupać.
Szkoda, bo tytuł całkiem udany. Świetne mapy (szczególnie Death Room i Snow Valley), szybka rozgrywka, bardzo dobre Fireteamy i fakt, że małym nakładem środków można było położyć nawet największego twardziela - to dla mnie zaleta. Tylko właśnie całość psuły hacki i lagi, z którymi Nexon też nie umiał sobie radzić.