Ehh niestety jako że bardzo lubię klimaty Czarnobylskie (wielbię bardzo serię S.T.A.L.K.E.R) to Chernobylite mnie bardzo zaintrygowało no i w końcu udało mi się zakupić ten tytuł na PS4 i giera ma swoje minusy jak irytujące bugi, wrogowie o IQ na poziome paneli podłogowej (skradam się jestem za ziomkiem odwraca się no i na jego oczach szybko na kucaku uciekam za jego plecy i praktycznie szybko o mnie zapomina albo to że jak nas zauważą to wystarczy uciec na kilka metrów schować się w krzak i oponent szybko wraca do swojego rutynowego patrolowania), dalekowzroczność wrogów i to że jak tylko cicho złapiemy wroga za plecami jego kolegi to on mimo to nas usłyszy i wszystko się sypie nie raz dostawałam białej gorączki przez te feralne sytuację i przez to grę wczytywałam po milion razy, no i wisienka na torcie która doszczętnie zniszczyła Chernobylite na PS4 czyli uszkodzony plik zapisów jak zdarzyło mi się to pierwszy raz to mogłam grać dalej bo skasowane mi zostały stare zapisy ale za drugim już cała reszta przez co nie mogłam pchnąć zabawy dalej i w tamtym momencie po prostu nie mogłam uwierzyć że twórcy wydali swój produkt nie dość że zabugowany to jeszcze z uszkodzonym stanem zapisu i to za pieniądze i w dodatku patch który mam miał to naprawić ale takiego wała, dodajmy do tego (ale to już tylko ja) że sam system zapisów jest dla mnie dziwaczny mianowicie że często gra robi autosave'y przez co kiedy wczytuję grę muszę ją wczytywać po kilka razy albo patrzeć dokładnie na daty i godziny zapisu bo inaczej wczytam nie ten slot no po prostu cudownie. A szkoda bo gra ma naprawdę super klimat, ciekawe rozbudowanie bazy, postacie z naszej ekipy które nie są dla nas obojętne, lokację takie jak Oko Moskwy czy Kopaczi, wybory które wpływają na całokształt które też pokazują że tu nie ma czegoś takiego jak że wszystko jest czarno na białe, Czarny Stalker no i ciekawa pogmatwana fabuła która mnie wciągnęła no ale cóż trzeba mieć nadzieję że ten problem zostanie naprawiony albo jak będzie niska cena to kupię chyba na kompa bo raczej jest bardziej grywalna od konsolowej.

Miałem dokładnie tak samo. Przeszedłem na PS4 jakieś 60% gry (wszyscy towarzysze odblokowani), spędziłem przy produkcji z jakieś 50h (lubię sobie zwiedzać, lizać ściany, do tego sporo czasu straciłem na ładne urządzenie bazy)... szkoda tylko, że wszystko to jak krew w piach. Przy zwiedzaniu Czerwonego Lasu gra mi się wykrzaczyła, wywaliło mnie z błędem do dashboardu konsoli, a przy ponownym uruchomieniu gra powitała mnie monitem o uszkodzonych save. Od tamtej pory już jej nie uruchamiałem, tylko w przypływie frustracji wyjebałem ją z dysku. Grę nadal posiadam na płycie, w międzyczasie kupiłem sobie też PS5, ale jakoś straciłem chęć na to gówno, tym bardziej, że jak piszesz, na PS5 nadal występuje problem z tymi sejwami...

Wielka szkoda, bo jeśli chodzi o klimat, grafikę, muzykę i samą atmosferę zony, produkcja jest kapitalna. Niestety, problem z tymi sejwami definitywnie dyskwalifikuje dla mnie tą grę.

Ogółem gra piękna ale na premierę wersji PS5 miałem to samo, w połowie fabuły zbugowało mnie po śmierci w tym świecie gdzie zmienia się wybory. Obecnie gram i jestem przy końcu i nie mam odpukać problemów. Na prawdę epicko się w to gra a klimat 11/10. Widać cięcia budżetu ale jest super.