PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624326}
7,1 404
oceny
7,1 10 1 404
Binary Domain
powrót do forum gry Binary Domain

Były momenty nużące na 5/10 i 6/10, że nie chciało mi się za bardzo grać jak np. ten pościg pod koniec jak samochód tak się gibał, że nie wyrabiałem z celowaniem i ledwo go ukończyłem. Ehh W ogóle te pościgi są irytujące z deka jak np. ten z Tsarem jednokołowcem na autostradzie.

Śmieszny motyw z tym rozmawianiem przez radio z kolegą z drużyny, który jest obok nas. Hehe Wydajemy mu komendy słownie za pomocą… mikrofonu. :) Tak. Wciskamy TAB i mówimy do mikrofonu widoczne na ekranie dostępne do wyboru polecenia. W szoku lekko byłem. :D Nie wiem czy ja mam zły angielski akcent czy rozpoznawanie głosu kuleje bo czasami musiałem mówić po kilka razy niektóre kwestie typu „regroup”. hehe

Kilka bindingów zmieniłem bo były nieintuicyjne jak reload ze środkowego przycisku myszy standardowo na R czy use z F na E.

Headshot powoduje iż androidy bez głowy strzelają do swoich ziomków. Hehe Niektóre z nich jak stracą nogi czołgają się w naszym kierunku i potrafią nas chwycić za ręce albo nogi.

Bez sensu motyw pojawił się w tym momencie gry:
http://www.youtube.com/watch?v=Qib6oumc2t0
który polegał na tym, że po uderzeniu tego dużego, białego robota (Jest ogłuszony na moment) musiałem z moim kolegą otworzyć drzwi ale aby to zrobić należało wyjść ze sterowania dźwigiem. No właśnie w panel dźwigu wchodzi się standardowo przyciskiem użyj E ale żeby już ten panel opuścić nie wciska się ponownie przycisku E bo to nie działa tylko trzeba zrobić przewrót spacją. Dżizas. Myślałem, że natrafiłem na critical buga. :D

Strzelanie takie nawet ale formuła dosyć szybko się wyczerpuje i wkrada się znużenie. Dosłownie kilka robotów na krzyż. Non stop strzelamy do tych samych przeciwników.

Jak się strzela do tych robotów to fajnie odpadają z nich elementy pancerza wskutek naszego ostrzału.

Natrafiłem na śmieszny bug w 2 chapterze, który polegał na tym, że od razu po rozpoczęciu misji moja postać non stop strzelała jakby zablokował się lewy przycisk myszy. Hehe Ponowne uruchomienie gry rozwiązało problem. Na szczęście.

Za dużo przerywników filmowych i zbyt dużo czczego gadania podczas tych cutscenek. W czasie gry też to gadanie naszych kolegów wku.wia.

Interwał zapisu checkpointów to jakiś pier.olony żart. Przechodzę kawał mapy po czym coś tam się stało nie tak i wszystko od nowa. To debilizm w czystej postaci. Odechciewa się grać przez takie motywy. Jezu jak nienawidzę takich rzeczy w grach.

Strzelanie na rambo to duży błąd. Tylko zza osłon + przemieszczanie się.

Gra jest stosunkowo długa.

Możemy dokonywać upgrade’ów i dokonywać zakupów w takich vending machines z punktów zdobytych za niszczenie przeciwników.

Jak za fabułą nie przepadam tak tutaj nawet daje radę. Kilka twistów było.

Furtka do kontynuacji została otwarta. :)

Nieźle jak na japońską grę. Nie sądziłem, że ją przejdę. hehe

7/10

ocenił(a) grę na 7
STAMiNA

Wersja 1.1 na blogu: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/05/710-binary-bez-fanfary.html

;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones