Ciężko uwierzyć że doświadczeni ludzie zrobili tak mierną i nudną grę niczym World War Z z epic stora za 40zł. Na razie pominę kwestie subiektywne, ale ta gra jest technicznym bublem. Brak opcji grania samemu. Ciągłe lagi, zombie się teleportują, skaczą, przenikają przez siebie, wielokrotne błędy z animacjami czy zapętlonymi dźwiękami. Mecz potrafi wyszukiwać 10 minut po czym jak ktoś wyjdzie do nie szuka nowego gracza tylko lecicie z botem, albo znowu trzeba wyjść, odpalić nowe wyszukiwanie które będzie znowu trwało 10 minut po czym przegrasz - ludzie wyjdą i wracasz szukać kolejnej gry... Na wyższych poziomach trudności nie da się zupełnie grać bo albo jesteś skazany na Boty, albo na nieskończone wracanie do lobby i szukanie nowej gry! Ale nawet mając swój skład, jak chcecie grać na najwyższym poziomie trudności, jak zombie potrafią pojawiać się znikąd teleportując i zadając wysokie obrażenia!
Do tego okropne czasy ładowania, trwające kilka minut, żeby potem siedzieć w poczekalni i czekać na innych graczy do 6minut.

Tragiczny design poziomów. Niektóre etapy trwają JEDNĄ MINUTE i polegają na przejściu dwie ulice dalej. Całą kampanie od A do Z można przejść w 2h za pierwszym razem.
Mapa tragiczna, bez klimatu - cała gra ma miejsce w jednym i tym samym mieście i lesie, - przez całe trzy kampanie gramy w tym samym punkcie, tylko zmienia się estetyka, pora dnia, czasem przejście. Bez jaj, ciągle ta sama nudna, generyczna mapa zniszczonego miasta i mrocznego lasu. Brak fabuły, historii - narracji.

Supermutanci sztampowi - wszyscy wyglądają tak samo, trudno ich rozpoznać. Każdy mutant może mieć trzy różne umiejętności ale zawsze wygląda tak samo, co irytuje, bo nie ogarniesz czy to ten co skacze jak Hunter z l4d czy może ogłusza na odległość jak Smoker.

Nie wierze że tą grę robili ci sami ludzie odpowiedzialni za rewelacyjne L4D w którym każda kampania to była wyjątkowa historia zwieńczona finałem. Tutaj każda kampania to wychodzisz z tego samego miasta, idziesz tym samym lasem i dostajesz jakiś nudny finał trwający minute i polegający na załadowaniu 5 pocisków do moździerza ... zero klimatu, epickośći czy poczucia że to już koniec gry. Prócz losowych zmiennych na mapach, i perków w postaci kart, ta gra nie ma żadnej zalety.