Gram w tego Assassina już parę godzin i jest naprawdę fajny, zimny klimat + mechanika Black Flaga świetnie się uzupełnia. Jednak mam zastrzeżenia co do fabuły, ta się strasznie wolno rozkręca i ciężko się w niej przynajmniej dla mnie połapać, poprzednie części AC były mało skomplikowane, w tej zaś pada ciągła ilość nazwisk i planów, z których ciężko jest mi cokolwiek wywnioskować. Mógłby mi ktoś trochę przybliżyć o co tu chodzi? Nie wiem, czy Shay jest w końcu asasynem, czy asasynem z lekką domieszką templariusza. Aktualnie jestem po zabójstwie Smitha.
Shay na początku jest assasynem ale potem przystaje do templatiuszy co jest bardzo fajne. Ponieważ za tobą jest cała armia jesteś wielkim panem który poluje na assasynów. Ta gra to też troch jak dla mnie polityka dla tego pada dużo nazwisk ale i tak to jest (jak dla mnie) najlepszy assasyn jaki kiedy kolwiek powstał.
Posunąłem fabułę do przodu, aktualnie jestem w Nowym Yorku zaraz po tym, jak Shay "obraził się" na assasynów i muszę przyznać, że zaczyna się ciekawie, a wielkość Nowego Yorku oraz ilość rzeczy pobocznych mnie zachwyciła.
Ludzie hejtują tą grę ale ja uważam ją za najlepszego assassyna zaraz po Black Flag
Mój ranking to:
1. AC2
2. Black Flag
3. Brotherhood
Bardzo możliwe, że Rogue wejdzie na trzecie miejsce, gdyż coraz bardziej mi się podoba, im głębiej w grę, tym lepiej.
Mój ranking to:
1.Black Flag
2.Rogue
3.AC 2
4.AC 3
5.Brotherhood
6.Revolutions
7.AC 2
8.Unity
Widzę, że Unity się niezbyt spodobało? Można wiedzieć dlaczego? Dużo ludzi strasznie narzeka na tą część. Osobiście nie grałem - sprzęt raczej nie pozwala, chociaż gry nigdy nie uruchomiłem, ale podobno nawet na mocnych sprzętach gra potrafi szwankować.
Co do reszty rankingu to:
4. Rogue
5. AC3
6.Revelations
7. AC
Unity mi się nie podobało bo to taka jedynka z lepszą grafika chodzisz tylko i zabijasz kolejne cele.Ile można cały czas tylko miasto i skakanie po dachach.Co będzie w Victory? To samo miasto i skakanie po dachach. A AC 3,4,Rogue wprowadza coś innego statki,las i spektakularne bitwy.PS. Nie patrz na wymagania Unity są bardzo mocna zawyżone mi nie powinna się nawet włączyć a grałem na wysokich. Mam gtx650 i i5-4440 3,1GHz
Mnie tam się podoba klimat Unity. Paryż w grach zawsze mnie przyciąga, a do Victory mam duże nadzieje, Londyn również jak Paryż jest dla mnie niesamowitym miastem. Słyszałem, że w Unity misje poboczne są bardzo rozbudowane, a od jednego recenzenta (NRGeek) usłyszałem, że owe są nawet lepsze niż misje główne. Również mam GTX 650, procek lekko słabszy, ale wszystkie inne Assassiny chodzą na wysokich bez chrapnięcia, więc może spróbuje coś z tym Unity.
Poczekam więc jakiś czas, znając Ubisoft to ta gra niedługo trafi do Ubisoft Classic i będzie za jakieś 70 zł :)
Właśnie skończyłem Rogue. Ogólnie gra mi się naprawdę podobała, gameplay bardzo podobny do Black Flaga, to na plus. Główna postać jedna z fajniejszych serii, w sumie top 2 po Ezio. Nie podobało mi się to, że asasyni w tej grze są przedstawieni jako ci bardzo źli, a templariusze jako ci lepsi. Fakt, w grze gramy templariuszem, ale takie potraktowanie asasynów (o których jest przecież cała seria AC) trochę razi.
Właśnie ukończyłem Rogue i co mnie najbardziej zaskoczyło to to że Unity zaczyna się w tym samym momencie co kończy Rogue. Shay zabija ojca bochatera z Unity miła niespodzianka.
Nie podobało mi się to, że asasyni w tej grze są przedstawieni jako ci bardzo źli, a templariusze jako ci lepsi.
hmm IMO w całej historii AC nie ma dobrych i złych. Są tylko 2 frakcje mające ten sam cel i inne środki. Uważam, że dzięki AC:R ta szarość obu stron jest jeszcze bardziej wyraźna co osobiście uważam za plus. Dzięki temu historia staje się głębsza.