Mnie pierwszy odcinek nie zachwycił.
Poza tym, w przeciwieństwie do Ciebie, Boyer średnio podoba mi się w blond włosach.
Uważam, że ładniej wyglądała w "Otchłani namiętności".

Nie ma tutaj żadnego przystojniaka. Słabo.
Sebastian Rulli (Alejandro) podobał mi się jako mężczyzna w "Prawdziwym uczuciu", a tutaj wcale się nie podoba.

To tylko pierwszy odcinek, ale mam bardzo chłodne odczucia.

Guzman i Nikki to była fajna para.

Tak ;)

dokładnie, Boyer wyglądała zjawiskowo w ciemniejszych włosach, nie można było oderwać wzroku od niej w otchłani... tutaj tak średnio wygląda.

Wiesz, dziś akurat zmieniłam zdanie ;))
I uważam, że ładnie jej w blondzie ;))

W czarnych włosach zdecydowanie najlepiej wygląda :)

Mi się bardzo podoba ta telenowela, tym bardziej, iż gra tam para protów, których bardzo lubię. Oglądałam już kilka odcinków i jest o wiele lepsza od Dzikiego serca- telenoweli, w której nic się praktycznie nie dzieje.

czy ktoś bedzie miał te odcinki online??? bardzo mi na tym zależy:)

Też właśnie chciałbym się dowiedzieć, czy będzie można gdzieś oglądać odcinki tego serialu w internecie?

Odcinki są dodawane na video anyfiles.

O, to super, jak nie będę mógł obejrzeć w telewizji to jeszcze można tam zobaczyć. :)

na video anyfiles nie radzę oglądać odcinki za głosem serca, najlepiej nie oglądaj na anyfiles bo zacina się obraz w ogóle żadne odcinki telenowel nie da się po oglądać . ktoś dodaje odcinki za głosem serca jakaś Kasia Aneta Czuch i jest Zwężony obraz i źle się oglądać jak jest Zwężony obraz

Zgadzam się, Angelique Boyer to bardzo piękna blondynka i też nie mogę się na nią napatrzeć. :) To dla niej zacząłem oglądać ten serial, jest taka piękna. :) A pierwszy odcinek mi się podobał i zaciekawiła mnie ta telenowela, co tam dalej będzie się działo, jak ten Alejandro odziedziczy cały majątek ojca.

Dokładnie,Boyer prawdziwa ślicznotka w tych blond włoskach. :) A co do odc. zdziwiło mnie jej zachowanie,bo niby wielce zakochana w tym biednym facecie,dla niego rzuciła tego bogacza,tak przed matką zarzekała się że z tamtym nie chce być bo kocha kogoś innego,a na koniec zobaczyła Alejandro i od razu w nim zakochana.Choć od początku przepuszczałem że to z nim właśnie będzie. ;D

W ogóle fajnie,że główna bohaterka jest blondynką bo oglądałam mnóstwo telenoweli i blondynką była chyba tylko Milagros z ,,Cudu miłości'' ..wszystkie mają zawsze czarne lub brązowe włosy ,ciemne oczy .Blondynki rzadko pojawiają sie w tego typu telenowelach a jak już są to grają mało znaczące role albo grają czarne charaktery więc to dla mnie miła odmiana :) Nie powiedziałabym,że zakochała się w Alejandrze po prostu jej sie spodobał..można być zakochanym w jednej osobie ale inne też sie mogą podobać z wyglądu.Nic w tym złego..mi szkoda tego bogatego kolesia wraca po latach do ukochanej a ona na plaży z innym ..

Ja też bardzo się cieszę, że tym razem główna bohaterka jest blondynką. :) Też tak próbuję sobie przypomnieć jeszcze jakieś inne blondynki i też przychodzi mi na myśl Milagros z "Cudu miłości", ale też Maria Cielo Montalvo, którą zagrała Gabriela Spanic w "Porywach serca". :) Ona też była blondynką. :) Ale tak ogólnie to prawda, że blondynki rzadko pojawiają się w telenowelach, a jeśli już to w jakichś drugoplanowych rolach, albo czarnych charakterów.
Alejandro na pewno jej się spodobał, ale ona ma chyba teraz mętlik w głowie, bo jest zakochana w Jose Luisie, a tymczasem jeszcze pojawił się Alejandro, który też zrobił na niej duże wrażenie. :) Szkoda tego gościa, którego zostawiła, ale on byłby już teraz trzeci. :)

Oglądam "Za głosem serca" i jestem na bieżąco z odcinkami, więc z chęcią tak samo się wypowiem na temat telenoweli :))) Przede wszystkim zgadzam się z tym, że rzadko spotykane są w telenowelach blondynki w roli protagonistek. Zawsze aktorki są o typowo meksykańskiej urodzie (więc czarne włosy lub brązowe). Mało kiedy zdarza się blondynka :))) Ja pamiętam rolę Gabrieli Spanic w "Porywach serca" i rzeczywiście tam miała blond kolor włosów, zresztą bardzo jej moim zdaniem blond pasował :))) Fajna jest taka odskocznia od typowego wizerunku głównych protagonistek :))) Angelique wygląda bardzo ładnie w blondzie :))) Moim zdaniem ten kolor jej pasuje najlepiej :))) Do jej cery i rysów moim zdaniem najmniej pasował kolor czarny. Jakoś gubiła mi się w nim :/ Na drugim miejscu jest jej czekoladowy kolor z "Otchłani namiętności", ale jako Montserrat pobija wszystkie swoje wizerunki na głowę :))) Mi najbardziej jej taka odsłona się podoba :))) Moim zdaniem Montserrat owszem była pod wrażeniem wyglądu Alejandra, ale to żadna miłość ani zauroczenie. Każda kobieta ma swojego ulubionego idola. Czy to aktor, czy piosenkarz podoba się nam wizualnie :D Jednak to, że uważamy takiego aktora czy piosenkarza "za ciacho" nie zmienia naszych uczuć do męża, narzeczonego czy tam chłopaka :))) Montserrat po prostu wizualnie spodobał się Alejandro i na pewno pomyślała "niezły", ale nadal jest zakochana szaleńczo w Jose Luisie co gołym okiem widać :))) Bardzo przekonująco gra zakochaną w kapralu i ja w jej wielką miłość wierzę, bo ona bije aż po oczach :))) Sebastian już nie ma co szukać :D Pozamiatane :))) Montse na pewno go uważa za kolegę, przyjaciela. Zawsze za takiego kogoś uważała, ale oczywiście mamusia Graciela jej wmówiła, że to miłość i przez to młodziutka jeszcze (miała zaledwie 16 lat, a ile to My w tym wieku szkolnym mamy takich szkolnych miłości :)))) i pomyliła przyjaźń z miłością. Sebastian by był tym trzecim, a więc dobrze moim zdaniem, że zdecydował się wyjechać. Jakoś nie widziałam żeby aż tak bardzo Montserrat kochał. Dlatego jego obecność jest dla mnie obojętna tak jakoś :))) Bardziej mi odpowiada walka między Alejandrem, a Jose Luisem :))) jakoś mi postać Sebastiana słabo podeszła do gustu. Dlatego niech sobie życie ułoży w Londynie, a Montserrat niech będzie miała dylemat pomiędzy Jose Luisem, a Alejandrem :))) Chociaż na razie słabo przepada za Alejandrem. Jest zakochana w ukochanym Jose Luisie, a biedaczek Alejandro nie wie, że Montserrat ma już ukochanego. Jestem pewna, że gdyby wiedział na pewno by sobie dał spokój. Dziś pokazał, że on w przeciwieństwie do Gracieli nie uważa Montserrat za karty przetargowej, ani towaru do wymiany handlowej :/

Co uważasz o dzisiejszym odcinku? :)))
Dziś była romantyczna scenka Jose Luisa i Montserrat xD

Ja uważam, że Angelique Boyer jako blondynka wygląda prześlicznie i taki kolor włosów najbardziej do niej pasuje. :) Szkoda, że tak niewiele jest blondynek, które są głównymi bohaterkami telenowel.
Z tego co widać jak na razie to Montserrat jest bardzo zakochana w Jose Luisie i tylko on się dla niej liczy. Inni nie mają szans. Alejandro na pewno chciałby się do niej zbliżyć, ale ona nie jest nim zainteresowana i nawet się z nim nie przyjaźni. Być może kiedyś to się zmieni, zobaczymy. :) Alejandro jest uczciwy i nie traktuje Montserrat tak jak napisałaś jako jakiejś karty przetargowej w interesach. Graciela jakby mogła to ona by ją chyba sprzedała, żeby tylko pozbyć się długów i wyjść na prostą. :/
A dzisiejszy odcinek bardzo mi się podobał, a najbardziej to właśnie te romantyczne sceny Montserrat z Jose Luisem jeszcze w takiej pięknej scenerii. :) Łączy ich taka namiętność i piękne uczucie, że z wielką przyjemnością się na nich patrzy. :)

To prawda :))) Jako blondynka wygląda wspaniale, bo jej twarzowo w tym kolorze włosów :))) To prawda. Mało jest blondynek jako głównych protagonistek i taka odskocznia jest naprawdę miła :))) Może niebawem zobaczymy takich więcej? :))) Jestem ciekawa czy taki był wymóg wizerunku postaci Montserrat? :))) Czy Angelique miała już taki kolor włosów wcześniej i po prostu do roli tak już zostało? :))) Wygląda w tym kolorze włosów wspaniale :))) Powinna być zawsze blondynką :))) Dobrze dobrana fryzura i kolor włosów może dodać jeszcze człowiekowi więcej urody :)))
Z tego co widać Montserrat jest zakochana do szaleństwa w Jose Luisie :))) Jest zakochana w swoim marynarzu i wierna swojemu uczuciowi, bo mogłaby się oglądać za innymi jako panienka z dobrego domu, a ona ma w nosie różnicę społeczną pomiędzy nimi i walczy o ich związek :))) Wierzy, że ojciec poprze Jose Luisa i udzieli im swoje błogosławieństwo oraz zaoferuje pomoc :))) To dobrze o Montserrat świadczy :))) Ma charakter po swoim tacie :))) Alejandro jest zauroczony wyglądem Montserrat, bardzo się mu jako kobieta podoba, ale na razie jakoś słabo mu los sprzyja, aby w jakiś okolicznościach porozmawiać lub poznać lepiej Montse. Może to zmieni się niebawem, kto wie :))) Montse jest uprzedzona do Alejandra, bo matka Graciela już wmawia jej go jako kolejnego kandydata idealnego do jej córeczki, aby rozwiązać problemy finansowe :/ To zniechęca ją też do Alejandra w pewien sposób na pewno :))) Alejandro ma dobre serce. Chciał dopiec matce Montserrat proponując ten układ, ale tak naprawdę zależy mu na Montserrat i gdyby wiedział, że kocha Jose Luisa na pewno by dał sobie spokój. Gdyby był pokroju Gracieli już planowałby małżeństwo za plecami Montserrat, a on ma swój honor i wie, że są pewne granice. Nie zmusiłby Montserrat do ślubu przez przymus, wyłącznie dla ratowania pozycji społecznej jej rodziny. Matka Montserrat jest okropna. Ma taki ochrypły głos, ubiera się w dziwny sposób i szuka okazji, aby sprzedać córkę pierwszemu lepszemu, który da więcej :/ Okropna kobieta :/ Współczuć Montserrat można, że ma tak okropną matkę, ale wynagradza to jej czułość ojca :)))
To super :))) To prawda :))) To była taka w dobrym guście romantyczna scenka :))) Taka pełna niewinności, ale i namiętności oraz miłości :))) Dużo miłości tam było widać między nimi i pasują mi do siebie jako para :))) Są w sobie bardzo zakochani :))) Jedynym minusem jest Graciela :/ Ta kobieta jest gotowa zniszczyć ten związek i po dzisiejszym odcinku mam bardzo złe przeczucia :/ Jeszcze pomaga jej ukochany synek Dimitrio, który zamiast pomagać siostrze woli być wierny mamusi :/ Czasami bardzo bym chciała przeczołgać Dimitria po Aqua Azul :/ To taki nieodpowiedzialny dzieciak :/ Może chować do swojego ojca, bo to wspaniały człowiek i to odziedziczyła po nim córka Montserrat :)))

A ja mam nadzieję, że Montserrat w końcu zakocha się w Alejandro, nie mogę się już doczekać :). Jose Luisa nie lubię, mam nadzieję, że zniknie na jakiś czas. Niektórzy i tak wiedzą, co się wydarzy po obejrzeniu Prawdziwej miłości :). Dla mnie trochę szkoda, mam nadzieję, że zaskoczą nas czymś nowym i nie będzie do idealna kopia tamtej telenoweli.

Ja mam na razie mieszane odczucia do obu panów :))) Nie mam na razie ulubionego, ale jestem tak samo ciekawa jak Ty wątku Montserrat i Alejandra :))) Jako para mi Montserrat pasuje i Jose Luis, ale jako postać mnie nieco wkurza Jose Luis :/ W jednym mają rację. Jose Luis miał wiele okazji powiedzieć admirałowi o związku z Montserrat. Jednak on wolał przekładać rozmowę w czasie w obawie, że ich związek nie zaakceptują :/ Jednak Lauro na pewno by poparł córkę i ich związek, by miał wtedy większe szanse na przyszłość :))) Alejandro jest dobrym człowiekiem i zaczynam go już lubić :))) Na razie dopiero poznajemy każdą postać, ale już widać po Alejandro jak bardzo różni się od ojca :))) Ma dobre serce i jestem bardzo ciekawa ich wątku :))) Dziś pocałunek Montserrat i Alejandra :))) Jak się podobał? :))) Alejandro wziął Montse z zaskoczenia :))) Widać, że się zakochał :))) Już widzę, że między nimi iskrzy :))) Nawet na przyjęciu ich wymiana spojrzeń moim zdaniem cudowna :))) Ja nie oglądałam "Amor Real" :((( Jednak jestem pewna, że na pewno zaskoczą :))) Ta telenowela ma 197 odcinków, a orientowałam, że "Amor Real" miał około 90 bodajże odcinków :))) Więc jestem pewna, że na pewno będą inne wątki, inne przebiegi wydarzeń :))) Scenarzyści na pewno dodadzą wiele od siebie :))) Na razie schemat będzie przypominał tamtą telenowelę, ale wierzę, że w pozytywny sposób zaskoczymy jeszcze :))) Czytałam, że telenowela odniosła ogromny sukces, a więc na pewno wierna i idealna kopia będzie do pewnego momentu :))) Tutaj nas na pewno wiele czeka :D Z każdym odcinkiem się rozkręca telenowela w dobrym kierunku :))) Naprawdę mi się spodobała :)))

Ja również jestem za tym, żeby pojawiło się więcej blondynek w głównych rolach w telenowelach. :) Nie wiadomo, być może taki był wymóg co do koloru włosów Montserrat. Też tak uważam, że Angelique powinna zawsze być blondynką, bo wygląda pięknie. :)
To bardzo dobrze, że ona ma charakter po swoim tacie, bo matka jej jest okropna. :/ Zgadzam się takiej matki to można jej tylko współczuć. :/ To, że ona ją namawia do tego związku z Alejandrem to też na pewno ją do niego zniechęca, bo ona nie chce, żeby ktoś je wybierał z kim ma być a tym bardziej za kogo ma wyjść. Alejandro jest dobry i na pewno w żaden sposób by jej nie skrzywdził, ani jej się nie narzucał.
Fajnie, że dzisiaj był dalszy ciąg tej pięknej miłosnej sceny. :) Graciela za wszelką cenę chce ich rozdzielić i pewnie będzie robić wszystko, żeby zniszczyć ich związek. :/ No tak ten Dimitrio na pewno będzie jej w tym pomagał, bo on też nie znosi Jose Luisa. :/ Widać, że on jest podobny do mamusi i z nią najlepiej się dogaduje. Liczy na nią, że ona zawsze mu pomoże, ale może się jeszcze kiedyś przeliczy.

Na pewno niebawem zobaczymy jakąś telenowelę z blondynką w roli protagonistki :))) Jestem prawie pewna, że będzie ich więcej w telenowelach i będzie można znaleźć telenowele z pięknymi brunetkami i pięknymi blondynkami :))) Tak się zastanawiam i moim zdaniem chyba wymogiem był kolor włosów, bo przed kręceniem "Za głosem serca" Angie miała inny kolor włosów, więc można spekulować, że do roli sobie pofarbowała na blond :))) Tak w ogóle powinna nadal przy tym kolorze pozostać, zgadzam się z Tobą! :))) Bardzo jej pasuje blond i mam nadzieję, że poza rolą Montserrat jako Angelique będzie można ją również podziwiać w blondzie :))) Póki co będzie można się napatrzeć na blond, bo podejrzewam, że przez całą telenowelę będzie miała Montserrat te piękne blond włoski :D
To prawda :))) Ma swoim ojcu charakter i bardzo dobrze :))) Dziś podczas rozmowy między Alejandrem, Montserrat a Laurem (nie biorę pod uwagę matki Montse w ogóle :D) widać jak doskonale się rozumieli :))) Zaimponowała Alejandrowi propozycją o szkole :))) Mi tak samo zaimponowała, bo uważam ten pomysł za doskonały! :))) Widać jak dobrze jest wychowana :))) Natomiast Dimitrio ma geny po swojej ukochanej mamuśce :/ z piekła rodem :))) Dziś ponownie się zadłużył na 10 tysięcy :/ On naprawdę jest dzieciakiem do potęgi n :/ Tak mnie denerwuje :/ Alejandro jest dobrym człowiekiem :))) On na pewno będzie zawsze kochał Montserrat i nią opiekował. Nie pozwoli na traktowanie Montserrat jako przedmiotu do wymiany handlowej :/ Dziś zrozumiał intencje Montse jako zazdrość :))) Jak się ucieszył :))) :D
Już się jej udało :((( Jose Luis jest w zamknięciu, a Montserrat zaczęła wątpić w Jose Luisa, bo plan matki Montse poskutkował w 100 % :((( Żal mi dziś Montserrat :((( Taka smutna, zapłakana :((( Mam nadzieję, że dopadnie w końcu coś Dimitira :/ Niech zrozumie, że "ukochana mamuśka" jest z piekła rodem i dba o własną wygodę oczywiście :/ Tak naprawdę Graciela kocha wyłącznie samą siebie moim zdaniem :/

To byłoby wspaniale, zobaczyć więcej blondynek w głównych rolach w telenowelach. :) Właśnie ciekawi mnie jaki naturalny kolor włosów ma ta Angie? :) Zawsze mogłaby tak wyglądać jak w tym serialu, bardzo pasuje jej ten kolor blond. :) Zapewne tak w całej telenoweli będzie blondynką. :)
Też tak uważam, że Montserrat miała bardzo dobry pomysł z tą szkołą. Alejandrowi też bardzo spodobał się jej pomysł i mu zaimponowała. :) Dimitrio dalej się zadłuża i jeszcze nagadał temu gościowi, że Alejandro jest jego szwagrem i to on spłaci jego długi. No tak ten plan Gracieli wyszedł idealnie, chociaż nie wiadomo jak to teraz dalej będzie, jak Jose Luisowi udało się uciec z tego transportu do więzienia. Czy się z nią jakoś skontaktuje, bo będzie musiał uciekać i przez cały czas się ukrywać. :( Mnie też zrobiło się żal Montserrat, była taka załamana. :( Na to wygląda, że Gracieli zależy tylko na tym, żeby jej było dobrze i wykorzysta wszystkich do tych swoich niecnych planów i intryg. :/

Jestem pewna, że niebawem będzie blondynek więcej w telenowelach jako protagonistki :))) Sama jestem ciekawa, ale moim zdaniem ma naturalny kolor podobny do blondu :))) To o ile dobrze mówię (gdybym źle powiedziała proszę mnie poprawić :3) tak naprawdę francuska, więc ma urodę podobną do francuski :))) Moim zdaniem powinna mieć blond włoski na stałe, bo wygląda wspaniale w takim kolorze :))) Widziałam wiele zdjęć z kolorem jej włosów takim blond, a więc może po serialu "Lo Que La Vida Me Robó" jednak nadal jest blondynką? :))) To prawda :))) Kolor doskonale jej pasuje i moim zdaniem w ogóle Montserrat zapowiada się na fajną protagonistkę :))) Tak :))) Podejrzewam, że będzie miała blond włoski przez całą telenowelę, bo Montserrat ma blond włoski :)))
To prawda :))) Swoim pomysłem zaimponowała Alejandrowi i pokazała, że przejmuje się losem innych, biednych ludzi :))) Bo Graciela już miała dość po paru zdaniach :/ Jak widać w jej mniemaniu rozmowa o pomaganiu biednym "jest nudząca" :/ Alejandro był pod ogromnym wrażeniem pomysłu Montserrat i na pewno niebawem zobaczymy, że słowa zamieni w czyny :3 Tak podejrzewam :))) Dimitrio się zadłuża i ma czelność powiedzieć, że dług spłaci szwagier Alejandro :/ Na całe szczęście Alejandro widzi, że Montserrat to inna osoba i inna kategoria ludzi niż Graciela & Dimitrio :/ Plan Gracieli powiódł się w 100% :/ Na pewno dużo pomogła znajomość z przyjacielem Laura, bo tak naprawdę to dzięki niemu sprawa rozwiązuje się 'po cichu' i Montserrat nadal uważa, że Esmeralda nasłana przez Dimitra ma rację i Jose Luis ją oszukał :/ To prawda. Na pewno będzie uciekał. Choć widziałam w reklamach zwiastun co będzie w kolejnych odcinkach i widziałam rozmowę Jose Luisa z Montserrat, więc może a nóż widelec się uda im porozmawiać? :))) To okropność, że niewinny człowiek może pójść do więzienia przez widzimisię takich potworów (Graciela, Dimitrio) :/ Montserrat nadal bardzo kocha Jose Luisa :((( To normalne, że rozpacza :((( Szkoda, że ma taką matkę :/ Montserrat ma bestię za matkę :/ Już bez mrugnięcia okiem zamierza córkę poślubić z Alejandrem, chociaż wie doskonale, że Montserrat kocha innego, a więc co dalej może zrobić? :/ Spodziewam się, że dopiero się rozkręca w swoich planach i intrygach :/ Na całe szczęście Alejandro jest inny i już go lubię :))) Więc jestem bardzo ciekawa podejścia Montserrat do Alejandra :3

Angie jako blondynka jest najładniejsza i taki kolor włosów jest dla niej najlepszy. :) Jeśli jest naturalną blondynką to jeszcze lepiej. :) Jako Montserrat jest prześliczna i uwielbiam się zachwycać jej piękną urodą. :)
Graciela nie przejmuje się niczyim losem, oprócz swojego, więc nie ma się co dziwić, że tym bardziej nie obchodzi jej los biedniejszych pracowników hacjendy. :/ Całe szczęście, że jej córka jest jej przeciwieństwem, ma w sobie mnóstwo dobroci i empatii dla wszystkich ludzi i nie ma dla niej znaczenia, czy ktoś jest biedny czy bogaty. Bardzo fajnie, że Alejandrowi spodobał się jej pomysł i zapewne postara się tym zająć. Alejandro jeszcze nawet nie jest szwagrem Dimitria, ale już według niego ma spłacać jego długi. No to się raczej może przeliczyć.
Nie wiadomo też, jak po tym wszystkim czego Montserrat nasłuchała się na temat Jose Luisa, ona będzie go traktować, czy w ogóle będzie chciała z nim rozmawiać, jeśli uwierzyła w te wszystkie kłamstwa. :/ To prawda, to jakiś koszmar, że on miał siedzieć w tym więzieniu za niewinność, za to czego nie zrobił, bo taki plan mieli Dimitrio i Graciela. :/ Na to wygląda przynajmniej na razie, że Montserrat da szansę Alejandrowi i będą parą. :)

Zawsze uważałam, że dobrze dobrana fryzura i kolor włosów mogą dodać uroku :))) Angelique w swoim kolorze włosów, w serialu "Za głosem serca" ma naprawdę super image :))) Kolor włosów jej dodaje uroku :))) :3 Jeszcze widziałam na zdjęciach, że w późniejszych odcinkach będzie miała falowane blond włoski :))) Więc w ogóle super :))) Graciela jest potworem bez uczuć. Pozbawiona uczuć, skrupułów i moralności żmija :/ Już minęło dopiero parę odcinków, a ja odczuwam same złe odczucia w kierunku matki Montserrat. Jakoś wzbudza we mnie niechęć :/ Taka zimna i chłodna :/ Ona obchodzi się swoim losem i tym, żeby w miarę spłacić długi synusia, bo inaczej wylądują na bruku :/ Dimitrio jest leniem i darmozjadem więc jemu wskazane małżeństwo :/ Niech synusia wepchnie w jakąś rodzinę, a ona biedną Montserrat miesza do swoich planów :((( Wie, że każda po dniu z Dimitrem będzie uciekała gdzie pieprz rośnie :D Haha :))) Masz rację Montserrat to dobra osoba :))) Ma charakter po swoim tatku i w głównej mierze dzięki temu Alejandro nadal ma ochotę ją poznać dalej, bo na co uroda, gdyby była pokroju Gracieli? Jednak Montserrat jest inna :))) Na całe szczęście wdała się w admirała Mendozę :))) To wspaniała osoba i mam nadzieję, że ojciec Montserrat wyzdrowieje :))) Montserrat ma inne zdanie o pieniądzach niż jej mamuśka :/ Całe szczęście :))) Myślałam, że ze śmiechu wybuchnę jak jeszcze Dimitrio miał czelność powiedzieć "A uregulowałeś dług?" No jaki tupet :/ Na całe szczęście Alejandro zareagował jak powinien :))) Już go nazwał szwagrem :/ No charakter ma po swojej mamusi :/ Tak, masz rację. Może mieć Jose Luis problem, bo Montserrat się nieźle nasłuchała o nim, a on musi uciekać więc ich rozmowa może zaledwie parę minut trwać :/ Współczuję Jose Luisowi bardzo mocno. Taka niesprawiedliwość :((( Masz rację :))) Jestem ciekawa co będzie w poniedziałek :))) Jak widać Montserrat dała szansę Alejandrowi :D Są parą i będą ze sobą chodzić :))) Ciekawie się zapowiada odcinek w poniedziałek :)))

Zgadzam się taka odpowiednio dobrana fryzura i kolor włosów zawsze dodaje uroku. :) Angie w takich pofalowanych blond włosach będzie wyglądać jeszcze piękniej. :)
Graciela jest okropna i swoją osobą może wzbudzać tylko niechęć. :/ Typowy czarny charakter. :/ No tak, przez tego Dimitria i jego długi rodzina może wpaść w jeszcze większe problemy finansowe. Tylko jak jeszcze trafiłaby mu się taka podobna dziewczyna do niego to już w ogóle byłaby masakra, ale taka by pewnie od niego nie uciekła po dniu. :) Mamusia pewnie z czasem znajdzie mu jakąś bogatą narzeczoną, można się tego po niej spodziewać. On już próbował wyprzedzać fakty i nazwał Alejandra szwagrem i jaki był pewny tego, że on będzie spłacał jego długi. :/
Też mam taką nadzieję, że ojciec Montserrat wyzdrowieje i ona zawsze będzie mogła liczyć na jego wsparcie. Oboje są bardzo dobrymi i pozytywnymi postaciami.
Jose Luisowi można tylko współczuć, że znalazł się w takiej beznadziejnej sytuacji, a to wszystko dzięki Gracieli i Dimitrio. :/ Co za fałszywi i podstępni z nich ludzie, żeby tak wrobić w zabójstwo niewinnego człowieka. :/ Mnie również bardzo ciekawi co tam dalej będzie się działo. :)

O, jak super. :))) Znów się zgadzamy, widzisz. :3 Angie wspaniale w blond włosach i zapewniam Cię w pofalowanych wygląda wspaniale, bo jeszcze bardziej dodają jej blond włosom uroku. :))) Może niebawem zmieni fryzurę już. :D Na pewno taki moment nadejdzie, więc musimy poczekać, a na pewno będzie warto. :D
Graciela to typowy czarny charakter. Masz rację. :/ Wzbudza swoją osobą niechęć i bardzo działa mi na nerwy. :( Denerwuje mnie cała jej osoba. :( Jaka uradowana jest, że Montserrat przyjęła oświadczyny Alejandra. Ta jej przemowa była żałosna. :/ Wymuszona, nieszczera. Ja się dziwę jakim cudem Lauro, ojciec Montserrat zainteresował się tą kobietą okropną. :/ Jakim cudem? :))) To jest absurd totalny. :D Admirał Mendoza jest takim dobrym i szlachetnym człowiekiem, a Graciela? To potwór, więc jakim cudem oni są małżeństwem? :/ Ech. Dimitrio może sobie podać rękę z Adolfem. Pokazała się kolejna postać, Josefina. Przeciętnej urody, ale z pokaźnym portfelem więc Adolfo ma niecny plan. :/ Wmawia Josefinie, że Dimitrio jest zainteresowany jej osobą, a ten wymienia parę słówek z Josefiną i przystaje na ten pomysł. :( Żal mi tej biedaczki. :( Widać, że taka smutna i samotna jest, a Dimitrio zamierza ją oskubać z pieniędzy i wykorzystać jej naiwność, bo widać, że to dobra osoba. :( Haha, zgadzam się. :))) Gdyby spotkał dziewczynę swojego pokroju Graciela musiałaby chyba szukać dwóch mężów zamożnych Montserrat, ale to już byłaby bigamia. :/ Co uważasz o ożenku z Josefiną? Dziś tak napomknął Adolfo w rozmowie. Jestem ciekawa czy Graciela mogłaby wydać syna za Josefinę, na wzgląd jej majątku. Graciela nadskakuje synkowi, zaś Montserrat wykorzystuje. :( Dziś taka była smutna na samym końcu. :( Alejandro jest dobrym człowiekiem i kocha Montserrat, a Dimitro myślał, że dzięki temu przywilejowi spłaci jego długi. :/ W jakim był błędzie. :))) Alejandro ma charakter i na całe szczęście wyczuł matkę Montserrat razem z jej darmozjadem, synusiem Dimitriem. :/
Mam taką samą nadzieję. :))) Admirał Mendoza musi wyzdrowieć. :( Musi dojść do siebie, bo w przeciwnym razie będę zawiedziona. :/ To taka pozytywna, ciepła i dobra postać. Oboje są dobrymi ludźmi. :))) Spoglądam na ich relację córka & ojciec z taką przyjemnością, bo widać jak bardzo się kochają. :))) Dziś Montserrat przyjęła oświadczyny Alejandra. :))) Lubi go, szanuje i uważa za dobrego człowieka jak sama przyznała w rozmowie ze swoją przyjaciółką, Nadią. Jednak zgadza się na małżeństwo przez problemy finansowe i z myślą o swoim ojcu. :( Boję się na samą myśl co będzie kiedy Alejandro dowie, że Montserrat kocha Jose Luisa, a co będzie jak Lauro dowie, że jego córka planuje wyjść za Alejandra bez miłości? Ojoj. :(
Ja mu bardzo współczuję. Dzisiaj był przeskok czasowy, więc minął miesiąc od ucieczki Jose Luisa razem z jego przyjacielem. Refugio już wyzdrowiał więc wracają do Aqua Azul. :))) Ciekawa jestem, czy uda się ich złapać, czy może uda się Jose Luisowi porozmawiać z Montse. Żal mi go. :( Jest prostym marynarzem, zakochał się i zamiast cieszyć się razem z Montserrat przechodzi piekło. :( Tak samo mi żal Alejandra. Kocha Montserrat, chce stworzyć rodzinę z Montse, ale Graciela go okłamuje i mydli oczy. :/ Wmawia, że Montserrat chce tak samo ślubu, a tak naprawdę ona zgadza się z innych powodów. :( Zgadzam się! :/ Podstępni, fałszywi i pozbawieni hamulców, a także skrupułów. :( Póki co jedynymi osobami działającymi mi na nerwach są: Graciela & Dimitrio. Ta Maria (jak dobrze imię pamiętam) jest widać zakochana w Alejandro. Jak się dowie, że ma narzeczoną może nieźle zdenerwować. :3

W takim razie już nie mogę się doczekać, kiedy Montserrat będzie miała takie pofalowane blond włosy. ;)
No tak Graciela jest taka szczęśliwa, że jej córka zaręczyła się z Alejandrem. Ja też nie wiem, jak ten ojciec Montse zainteresował się taką okropną kobietą jak ona. :/ Zgadzam się, ona w ogóle do niego nie pasuje. :/
Dimitrio i Adolfo upatrzyli sobie ofiarę, którą zapewne będą chcieli wykorzystać jak tylko się da. Może Dimitrio się z nią ożeni? To jest całkiem możliwe, że Gracieli by się ten pomysł spodobał i jeszcze by mu w tym pomogła. Ze względu na kasę tej Josefiny oczywiście, żeby spłacała te długi Dimitria.
Alejandro będzie bardzo zawiedziony, jeśli dowie się, że jego narzeczona jest wciąż zakochana w Jose Luisie, a Lauro na pewno bardzo się zmartwi, jak się dowie, że Monsterrat wyjdzie za Alejandra bez miłości. :(
Ja myślę, że Jose Luisowi jednak uda się porozmawiać z Montse. Tylko, czy ona będzie chciała z nim jeszcze rozmawiać. :/ Mnie też jego go żal, bo jest uczciwym i dobrym człowiekiem, który zasługuje na szczęście z ukochaną. Alejandro również jest dobry i chciałby być szczęśliwy w małżeństwie z Monserrat. Tak, ta Maria jest wydaje się bardzo zakochana w Alejandrze, nie wiem co będzie jak się dowie, że on planuje ślub z Montserrat, na pewno się zdenerwuje tylko pytanie co z tym zrobi. :/

Na pewno się doczekamy. :))) Montserrat będzie wyglądała wspaniale w takich falach, to będzie bardzo pasowało do jej koloru włosów. :)))
Jestem taka wściekła. Graciela oczywiście dziś powiedziała Montserrat całą prawdę, ale całą winę przypisała Alejandro. :/ Montserrat uważa, że Alejandro potraktował ją jak zabawkę i dzisiaj pod koniec odcinka, była bardzo chłodna w stosunku do Alejandro. Naprawdę mu współczuję. :( Kocha Montserrat, a przez okropną Gracielę stał się w jej oczach skończonym degeneratem. :( Jestem pewna, że musi być jakiś ukryty powód. :D Jakim cudem ojciec Montserrat może nadal być jej mężem? Naprawdę go podziwiam. :))) Jakim on cudem nadal znosi Gracielę? :))) Jestem pod wrażeniem, że admirał Mendoza nadal jest mężem tamtej kobiety. :)))
Dzisiaj pierwsza udana próba. Josefina to naiwna i dobra osoba, więc Adolfo naciągnął ją na spora sumkę. Jak dalej pójdzie, biedna pozbawi się całego majątku na rzecz tych dwóch darmozjadów. :( Są siebie warci. Dimitrio i Adolfo mogą sobie podać rękę, a Adolfo zna od dziecka Josefinę i co? :/ Zachowują się w karygodny sposób. :/ Jestem ciekawa co będzie dalej? Masz rację. :D Oni są zdolni doprowadzić do ślubu Josefiny i Dimitra. Graciela na pewno będzie za, ale jestem ciekawa czy Dimitrio będzie chciał poślubić, jak oną ją nazwał? Czy będzie chciał poślubić "pajęczycę".:/ Jakby sam wyglądał jak młody Bóg się zachowuje. :/ Graciela jest zdolna wydać Dimitra za naiwną Josefinę, bo będzie można manipulować Josefiną łatwo. :( Alejandro powiedział, że może Dimitro zapomnieć o jego pomocy, więc kolejną deską ratunkową okazać może Josefina. :(
To prawda. Już dzisiaj Montserrat traktowała go z chłodem. :( Co dopiero, kiedy się dowie jaka jest prawda? Uważam, że Lauro coś podejrzewa. Widzi, że radość Montserrat jest znikoma na ślub z Alejandrem. :( Taka wiadomość, że ukochana córka wychodzi za Alejandra przez jego potworną żonę, może źle wpłynąć na serce Laura. :( W dzisiejszym odcinku przez Dimitra wylądował admirał w szpitalu. :/ Ten brat Montserrat działa mi na nerwy z odcinka na odcinek. :/ W ciekawym momencie zakończył się odcinek. :))) Jestem ciekawa czy Dimitro zobaczy Jose Luisa razem z Refugiem? Gdyby Esmeralda wiedziała, że to Jose Luisa obsmarowała przed Montserrat. :/ Ta Esmeralda to dobra chyba postać, co sądzisz? :)))Podejrzewam, że między Esmeraldą, a tym przyjacielem Jose Luisa lecą iskierki. :))) Spodobała mu się Esmeralda. :D
Tak uważam. :))) Może dowie się, że ślub Montserrat i Alejandra jest i będzie chciał zakłócić ceremonię? Tak podejrzewam, bo mam przeczucie, że Dimitrio powie Esmeraldzie, że idzie dziś na ślub. :/ Minęły dwa miesiące bodajże od czasu tamtej intrygi, ale Montse nadal cierpi. :( Kocha całym sercem Jose Luisa, ale może cierpieć za bardzo, aby chcieć go wysłuchać. :( Chociaż do Alejandra ma okropne podejście, więc może go posłucha? :( Jestem ciekawa jak zareaguje, kiedy dowie, że cała intryga była podstępem oczywiście jej matki. :/Na pewno będzie załamana. :( Oby dowiedziała się w czasie, bo w przeciwnym razie przeleje całą nienawiść na biednego Alejandra. :( Tak naprawdę współczuję Alejandrowi, Jose Luisowi i Montserrat w takim samym stopniu. :( Wszyscy są ofiarami podstępów i intryg matki Montse. :( Nawet mam problem powiedzieć 'Graciela', bo coś gotuje we mnie, jak ją widzę. :/ Jaka matka byłaby zdolna skrzywdzić tak swoje dziecko? :( Jestem ciekawa kolejnych odcinków. :))) Na pewno Maria będzie wściekła, kiedy się dowie o planowym ślubie, a właściwie co ja mówię? Jak już dowie, że są po ślubie, po podejrzewam, że do ślubu dojdzie. :))) Jak uważasz, ta cała Maria może być kolejnym czarnym charakterem w telce? Z zazdrosnymi kobietami należy uważać. :D

Tylko czego innego można się było spodziewać po Gracieli, jeśli nie tego, że wszystko odwróci na Alejandra. :/ To prawda, ona zrobiła z niego jakiegoś degenerata w oczach Monsterrat i ona teraz myśli o nim jak najgorzej. :( Można mu tylko współczuć. :(
Też się trochę dziwię, jak to małżeństwo Gracieli i Laura przetrwało tak długo do tego czasu, bo oni zupełnie do siebie nie pasują.
Oni tak zmanipulują tą Josefinę, że wyciągną od niej cały majątek i pewnie oczywiście Dimitrio większość tej kasy przegra w pokera. Jej już chyba nawet nie trzeba namawiać na ślub z Dimitriem, bo sama chciała, żeby się jej oświadczył. :) No tak, Graciela na pewno będzie za tym, żeby się pobrali, a Dimitiro jak nie będzie miał innego wyjścia to pewnie tak zrobi czy chce czy nie chce. Jeszcze naściemniał coś Alejandrowi, że założyli z tym Adolfo jakąś spółkę i musieli na poczekaniu wymyślić czym się będą zajmować. :) Przez tego Dimitria ojciec wylądował w szpitalu, jak tak dalej pójdzie to nie wiem co z nim będzie. :(
Nie wiem, jeszcze trudno powiedzieć, jaką osobą jest ta Esmeralda, nazmyślała głupot przed Montserrat, żeby zniechęcić ją do Jose Luisa, ona się chyba też spotykała z Dimitriem, tak?
Monserrat, Alejandro i Jose Luis są ofiarami tych intryg Gracieli i tylko przez nią muszą wszyscy cierpieć. :(
To jest całkiem możliwe, że Maria dowie się już po ślubie Alejandra i Montse, być może będzie chcieć się na nim mścić, albo na ich obu, kto wie. To prawda, z zazdrosnymi kobietami trzeba uważać.

Popieram. Nagadała Montserrat o Alejandro, a w dzisiejszym odcinku miała pretensje, że Montserrat zaczęła traktować z chłodem Alejandra, jak sama nagadała jej przecież, że Alejandro jest potworem. :( Matka Montserrat działa mi bardzo na nerwy. :/ Bardzo mu współczuję. :( Podejrzewam, że może się dowiedzieć lada moment, że Montserrat kocha innego mężczyznę. :( Po ślubie. Montserrat taka smutna. :( Wydawać mogłoby się, że uczestniczy w stypie. :( Alejandro uradowany, a Montserrat złożyła w myślach taką okrutną przysięgę. :( Uważa, że Alejandro potraktował ją jak przedmiot. :( Na pewno bardzo się cieszy teraz, bo jest mężem Montserrat, ale kiedy dowie, gdzie uciekła Montse przeczuwam, że może być poważna awantura na przyjęciu weselnym. Graciela jaka uradowana. :/ Jestem taka ciekawa kolejnego odcinka. :3 Skończył się w kulminacyjnym momencie, bardzo ciekawym. Montse uwierzyła Jose Luisowi. :))) Wie, że ją nadal kocha, kochana mamuśka zaplanowała ślub z Alejandrem. Tak ciężko mi kibicować jednemu, bo lubię Alejandra i Jose Luisa. :( Są dobrzy, są ofiarami matki Montse. :(
Zgadzam się. :))) Jakim oni cudem są nadal małżeństwem? :))) Ojciec Montserrat jest cudownym i ciepłym człowiekiem. :))) To taka dobra osoba, a ma za żonę prawdziwego potwora. Jak można własną córkę wydać za mąż, wbrew jej uczuciom? Jak można zgotować własnemu dziecku takie piekło? Ta kobieta jest okropna. :/
To prawda. :))) W dzisiejszym odcinku kolejna sumka naciągana od Josefiny. Żal mi Josefiny, bo ona ma nadzieję, że Dimitrio naprawdę zainteresował się jej osobą. :( Tak naprawdę ma razem z Adolfem perfidny plan, aby wykorzystać Josefinę i cały jej majątek. :( Dobrze mówisz. Na pewno przegra pieniądze lub znowu narobi problemów. Dzisiaj Graciela lekceważyła Josefinę, więc wygląd Josefiny mało zapewne odpowiada matce Montserrat jako idealna synowa. :/ Dopiero musi się dowiedzieć, że Josefina ma pokaźny portfel, to może nagle polubić Finę. :/ Jestem ciekawa, czy posuną się do ślubu? Naprawdę Adolfo & Dimitrio mi działają na nerwy. :/ Dimitrio uważa się za przystojnego mężczyznę, a sam jak wygląda? Ja uważam, że Josefina może wybrzydzać nad jego wyglądem, o! :))) To prawdziwy cham. :/ Myślałam, że wejdę w telewizor jak zaczął ściemniać, że robi interesy razem z Adolfem. Import, na pewno. :/ Podejrzewam, że Alejandro po paru słowach zauważył, że coś kręcą. :3 To prawda. :( Jak on w ogóle mówi do własnego ojca? :( Montserrat dobrze powiedziała, że ona sama się przejmuje losem rodziny. :( Jeszcze ta ciocia jest dobra, to siostra ojca Montserrat, ale co ona biedna może? :( Tam Graciela rządzi, a synek uśmiecha się do mamusi, aby mu pomagała w jego szaleństwach. :/ Naprawdę będę zawiedziona kiedy umrze. :( Musi żyć! :( Bardzo lubię Laura i to taka pozytywna postać, że będę zła, kiedy go uśmiercą. :(
Zgadzam się. Jest taka mieszana i ciężko powiedzieć czy to dobra osoba. Na pewno jest chciwa, bo nagadała Montserrat tyle kłamstw w zamian za pieniądze, jakie podarował jej Dimitrio. :/ Choć podejrzewam, że w gruncie rzeczy to taka mieszana postać. :/ Może związek z Refugiem pomoże? Bardzo szybko wzięła się za sprawę. :D Widać, że Refugiowi podobała się Esmeralda, ale jestem ciekawa czego ona chce. :/ Tak. :))) Dobrze sądzisz. :))) Chociaż wyczuwam, że zmuszała się do tego związku, bo zawsze w taki dziwny sposób zachowuje wobec Dimitra. Doskonale ją rozumiem. :D Dziś pokazała, że ma go już dosyć. :)))
Owszem. :( Są ofiarami matki Montserrat. :( Tak naprawdę Montserrat razem z Jose Luisem i Alejandrem to troje cudownych ludzi. :( Są dobrymi ludźmi, a przez intrygi wymyślone przez Gracielę cierpią. :(
Tak podejrzewam. Taka dziwna jest i wyczuwam, że może być bardzo wściekła, kiedy się dowie, że Alejandro ma już ukochaną. :D Zawsze chciała być jego ukochaną, coś tak wspominała w rozmowie ze swoim wujem, tym okropnym Juventinem. :/ Moja kobieca intuicja mi mówi, że ona będzie chciała zaszkodzić zawsze Montserrat, ale poczekamy i zobaczymy. :))) Jestem ciekawa czy mam rację. :D Przyjaciel Alejandra usłyszał rozmowę Montserrat z Nadią. :( Podejrzewam, że może powiedzieć Alejandrowi co usłyszał. :( Taka wiadomość, w dzień ślubu. Można mu współczuć. :( Naprawdę bardzo współczuję Alejandrowi. :( Kocha Montserrat, a przez Gracielę ona uważa go za bydlę. :( Widziałeś minę admirała na ślubie? Taka zasmucona. :(

Mi sie wydaje ze w pozniejszym czasie Josefina rozkwitnie jak łabędź i Dimitrio sie w niej zakocha.. Moglabym obejrzec odcinki po hiszpansku na yt ale po co sobie psuc cala telenowele. A co do Alejandra i Monserat ...On pewnie sie dowie gdzie byla i z kim i bedzie awantura i napoczatku pewnie beda sie napawac nienawiscia oboje a wiadomo ze od nienawisci do milosci jeden krok :D a Jose Luis bedzie musial cos nagrabic sobie ze przestanie go kochac bo jak wiadomo badz nie Monse bedzie na koncu z Alejanderm. ;) To tylko takie moje przemyslenia i wnioski.

Też tak podejrzewam. :))) To byłoby super, gdyby Josefina wypiękniała i pokazała Dimitrowi dopiero, że ta "pajęczyca" jest bardzo piękna i kobieca. :D Byłabym ciekawa jak zareaguje Dimitrio. Może naprawdę zakochać, kto wie? :))) Fajne masz przypuszczenia, bo w wielu się zgadzam z Tobą i przypuszczam tak samo. :D Może tak być, bo to prawdopodobne bardzo. :))) Tak, to prawda. :))) Ja poczekam sobie na rozwój wydarzeń, który będę śledzić w TV. :D Wolę oglądać programy jakoś w TV, a gdybym oglądała po hiszpańsku namęczyłabym się, bo chociaż znam hiszpański dość dobrze z telenowel, mogłabym 1/5 wyłapać zaledwie sensu z całego odcinka. :( Więc wolę poczekać na odcinki z lektorem polskim. :) Widziałaś może odcinek dzisiejszy? :))) Dobrze przypuszczałaś, bo w dzisiejszym odcinku była niezła awantura. :D Montserrat i Jose Luisa podglądał Victor, przyjaciel Alejandra. Tak czułam, że on może pójść za Montserrat, bo podsłuchał rozmowę między Montserrat, a Nadią. :( Przewidziałaś wszystko. :))) Montserrat gardzi Alejandrem, więc na pewno Jose Luis czymś nagrabi sobie u Montse. :/ Będzie mogła w ten sposób zakochać się w Alejandro. :))) Uważam, że doskonale przewidziałaś fabułę i podejrzewam, że dobrze mówisz. :)))

Juz tyle tych telenowel obejrzalam ze praktycznie kazda opiera sie na tym samym łatwo przewidziec pewne fakty. ;D oczywiscie ze ogladalam codziennie ogladam.. ;D chociaz meczy mnie to ze musze czekac do nastepnego dnia zeby obejrzec nastepny odcinek ale wakacje sa to co tam. ;D Ja juz zapomnialam polowe hiszpanskiego bo tez dobrze znalam no ale trudno trzeba zyc dalej :D
Wydaje mi sie ze Jose Luis bedzie pracowal dla tego meza Nadi nie wiem jak on sie nazywa tego burmistrza i moze tez to cos miec zwiazek z Monse ze cos sie stanie i sie zmieni w jakiegos bezdusznika. Tak mysle co mogloby sie stac z ta Mariaa z hacjendy z kim by ona sie mogla tam zwiazac.. Bo ona taka zakochana w Alejandrze ze swiata poza nim nie widzi :D a Monse pewnie bedzie o nia zazdrosna i tak bo sie tak patrzyla na nia jak przyjechali .. ;D Rzucilo mi sie tez w czasie reklamy ze ma byc tez nowa telenowela Santa Diablo czy jakos tak ogladalas ja moze wczesniej gdzies? ;d Kiedys chcialam ja obejrzec w internecie ale nigdzie nie bylo chociażby z angielskimi napisami a teraz ma byc wlasnie na tv puls tylko niepamietam kiedy :D musze bacznie ogladac reklamy w takim razie :D :D :D

Pewnie zauważyłyście,że to jest temat ,,Wrażenia po pierwszym odcinku'' ..pierwszy odcinek dawno sie skończył a temat nadal żyje i poruszane są w nim tematy w ogóle nie na temat dlatego dodałam nowy ,,Wszystko o telenoweli,,Za głosem serca'' .Zapraszam do udzielania sie :D

Skoro ci to przeszkadza :D

Montserrat była taka smutna na tym swoim ślubie. :( Przez Gracielę myśli o Alejandrze jak najgorzej i traktuje go jak najgorszego wroga. :( To bardzo niesprawiedliwe, bo on w niczym nie zawinił.
To prawda, uwierzyła Jose Luisowi i ciekawe co teraz będzie czy z nim ucieknie jeszcze z tego swojego ślubu? :) Ale by była afera :)
Graciela to okropna intrygantka, ta postać najbardziej działa mi na nerwy w tym serialu, a zaraz po niej ten jej ukochany synek Dimitrio. :/ Gracieli nie spodobała się Josefina, ale jeszcze pewnie jaka ona jest bogata i można na niej zrobić dobry interes doprowadzając do jej ślubu z Dimitriem. Chyba, że jeszcze przed tym ślubem oni razem z Adolfem wyciągną od niej całą kasę, a potem przepuszczą na jakimś pokerze. :/
A to już coś wiesz czy podejrzewasz, że mają uśmiercić Laura? :/ On powinien żyć i zostać do końca. Tak, jeszcze ta jego siostra jest pozytywną postacią. Tylko ona tam nic nie może zrobić, bo wszystkim rządzi Graciela. :/
Gdyby nie Refugio to Dimitrio może by nawet zgwałcił Esmeraldę. Dobrze, że on się tam w porę pojawił. Ona już ma dość tego Dimitria. Trudno jest jeszcze powiedzieć, czy Esmeralda to dobra osoba, to na pewno z czasem się okaże. Na tym ślubie w ogóle było tak smutno, jakby to było jakieś przykre wydarzenie zamiast bardzo radosnego. :( Najbardziej było to widać po minach Montserrat i jej ojca. :(
Nie wiadomo co ta Maria zrobi, jak się dowie, że jej ukochany się ożenił z Montserrat. Też tak coś podejrzewam, że ona tak po prostu tego nie odpuści i będzie mogła chcieć się mścić. :/

To prawda. :( Zasmucona i załamana swoim ślubem była. :( Dopiero po rozmowie z Jose Luisem, przyszła na ślub radosna i pełna nadziei, że razem z ukochanym opuści Aqua Azul. :( To okropne, bo Alejandro zawsze zachowywał się wobec Montserrat dobrze. Załamał się biedak widząc w komórce jak Montse jest ze swoim ukochanym, a Victor dopowiedział jeszcze, że planują ucieczkę. :( Natychmiastowa zmiana planów w sprawie podróży poślubnej. :( Graciela to okropna postać. :/ Montserrat uważa, że to Alejandro stoi za tamtą Esmeraldą, która nagadała jej tyle o Jose Luise, a tak naprawdę winowajcami są Graciela razem z Dimitriem. :/ Myślałam, że w pierwszym momencie, że uda się uciec Montserrat i Jose Luisowi, ale Alejandro zareagował szybko i był wściekły. :( Zdecydował się zrezygnować z podróży poślubnej i zawieźć żonę z samego rana na swoją hacjendę. Graciela jeszcze w jakim szoku była widząc zachowanie Alejandra i Montserrat. :/ Wszystko tłumaczy tym, że chce dobra swoich dzieci. :/ To przesada. :/ Graciela to okropna postać i zgadzam się z Tobą, bo mi tak samo działa na nerwy. Może jeszcze pojawią się inne postaci, które tak samo mnie zniechęcą do siebie, ale na razie i podejrzewam, że tak będzie do końca na czołowym miejscu znienawidzonych postaci znajduje Graciela. :/ Zaraz potem ukochany synek Dimitrio, a po nim Adolfo. Jak może pomagać Dimitriowi wyciągać pieniądze od Josefiny? :( To okropne postaci, działające mi na nerwy. :/ Zgadzam się! Kiedy Graciela się dowie jaki interes może ubić na małżeństwie Dimitria z Josefiną na pewno sama da im błogosławieństwo. Jest do tego zdolna. :/ To okropna kobieta i bardzo interesowna. :/ Chociaż raz mogłaby pokazać, że kocha własne dzieci. Czasami mam wrażenie, że ona zazdrości Montserrat. Własna matka zazdrości córce i chce ją wpakować w związek, w którym Montse może cierpieć. :( Może masz rację? To wykonalne, bo oni są urodzonymi wyłudzaczami pieniędzy, więc lada moment Josefina może pozbyć się pieniędzy, na rzecz gry w pokera i innych gierek Dimitria z Adolfem. :(
Na razie mam złe przeczucia, ale bez żadnej pewności lub podejrzeń. :( Po prostu się martwię, że przez Dimitria może lądować w szpitalu, a to źle wpływa na serce. :( Też chciałabym bardzo, aby został do samego końca, bo to bardzo pozytywna i ciepła postać. :))) Jednak, aby tak było musi zamieszkać ze swoją Montserrat, bo ta kobieta Graciela może go wykończyć. :( Tak źle wpływa na mnie matka Montserrat. :/ Graciela zaczęła rządzić całym domem i każdy się jej boi. :( Nawet ciocia Montserrat, bo Graciela raz powiedziała, że może ją oddać i pozbyć się problemu. :( Ta kobieta jest bez uczuć. :( Widać, że siostra Laura bardzo kocha Montserrat, ale co ona może biedna? :( Domem rządzi Graciela. :/ Na nieszczęście wszystkich, bo ta kobieta jest bez skrupułów i serca. :(
Na pewno, by chciał zgwałcić Esmeraldę, bo nawet zamierzał dopuścić się tak okropnego czynu. :( Co można po takim darmozjadzie spodziewać. Właściwie z każdym odcinkiem mam go tak dosyć, że gdyby wyjechał niebawem w nieznaną podróż, byłabym w siódmym niebie. :D Dimitrio narzuca się Esmeraldzie, a nawet ona ma już go dosyć. :/ Tak, zgadzam się ciężko powiedzieć, ale dobrze, że chociaż pomogła Refugio razem z Jose Luisem, bo w przeciwnym razie dawno by ich złapano. :( Dzisiaj pomogła Refugiowi wyjść z opałów przed policjantem, więc chociaż coś. Zawsze jakiś plus, bo zadziałała mi na nerwy opisując Jose Luisa, w okrutny sposób przed Montserrat. :( Kłamała jak z nut. :( Zgadzam się atmosfera na ślubie, była przytłaczająca. Taka smutna i ponura, że chociaż ślub wydaje radosnym dniem, ja odczuwałam same smutne uczucia, bo atmosfera była bardzo smutna. :( Ojciec Montserrat, na pewno był smutny przez smutek Montse. Kocha córkę i chce szczęścia własnego dziecka, a na pewno wyczuł jaka Montserrat jest smutna. :(
Dziś Maria dowiedziała się o ślubie ukochanego, a w dodatku ten okropny Juventino zamordował jej tatę Gaspara. :( Wyobrażam sobie samopoczucie tej dziewczyny. :( Tak dwie bolesne wiadomości w małym odstępie czasu to coś okropnego. :( Mam nadzieję, że jednak opamięta się, ale jak będzie słuchała Juventina i będzie chciała zniszczyć Montserrat to może być negatywną postacią i dopiero może zacząć knuć i mścić. :(

Wczorajszy odcinek był okropny, w ogóle mi się nie podobał. :( Alejandro zachowywał się wobec Monserrat bardzo agresywnie, był strasznie wściekły, ciągle na nią krzyczał, nawet rzucał jej bagażami. :( Ona była cała zapłakana i wystraszona. :(
Też myślałem, że jednak uda się uciec Monserrat z Jose Luisem, ale nic z tego nie wyszło, Alejandro ich uprzedził i ją zabrał na tą swoją hacjendę.
Adolfo razem z Dimitriem są w zmowie i oboje próbują wyciągać pieniądze od tej Josefiny. Jak zobaczyli, że można ją naciągać na kasę to pewnie będą teraz wyciągać od niej coraz więcej. :/ Dziwię się, że Graciela jeszcze tego nie wie, że Josefina jest bogata i można na niej zrobić niezły interes, kiedy pobraliby się z Dimitriem.
No niestety to prawda, że Graciela razem z Dimitriem mogą wykończyć Laura przez to swoje zachowanie i intrygi. Gdyby on się dowiedział, jak było naprawdę ze ślubem Alejandra i Montserrat i że ona go w ogóle nie kocha, to chyba by się załamał. :(
Całe szczęście, że w porę pojawił się tam Refugio i uratował Esmeraldę przed tym nachalnym Dimitriem, który chciał ją zgwałcić. :/ Bardzo dobrze, że Esmeralda pomogła Refugiowi pozbyć się tego policjanta, można powiedzieć, że w ten sposób mu się odwdzięczyła, za to uratowanie przed Dimitriem. :) Szkoda, że nie wiedziała, że mieszkał u niej ten sam Jose Luis, na którego tak nakłamała przed Monserrat. Ciekawe co by było, gdyby to wyszło na jaw. :)
Ten Juventino to jest zwykły bandyta i jeszcze w dodatku zabójca, nie wiem, jak można być takim bezdusznym i pozbawionym skrupułów człowiekiem, żeby zabić własnego brata. :/ A potem jeszcze jak bezczelnie udawał przed Marią i Alejandrem, jak to niby cierpi z powodu jego śmierci. :/ Ten bandyta bardzo działa mi na nerwy. :/ Maria będzie bardzo załamana, po tym co się stało i jak jeszcze dowiedziała się, że Alejandro się ożenił i przywiózł tam swoją żonę. A widziałaś jak Monserrat na nią patrzyła? :)

To prawda. Montserrat taka zrozpaczona, a Alejandro oszalał z zazdrości o Jose Luisa i faktu, że Montserrat okazała taka sama jak matka, co jest kłamstwem. :( Między Montserrat, a Gracielą przecież przepaść ogromna. :/ W piątkowym odcinku tak samo bardzo płakała. Załamała się biedaczka. :( Bardzo mi szkoda Montserrat, bo taka smutna chodzi. :( Na samym końcu Alejandro powiedział Montse słowa, którymi bardzo mnie zdenerwował. :/ On pomógł rodzicom Montserrat, więc ona musi spełnić małżeńskie powinności. :/ Potem dodał, że Montserrat ma mu dać potomstwo. :/ Co uważasz? Może dopuścić się gwałtu na Montserrat? :/ Ma dobre serce, ale ostatnio nerwy biorą nad nim przewagę. Nie potrafi zaakceptować faktu, że Montserrat kocha innego i chciała z nim uciec. :( Oby się opamiętał w następnym odcinku, bo straci bardzo mocno w moich oczach. :/
Tak samo myślałam, że uda im się uciec. :/ Na nieszczęście Montserrat, bo ona oczywiście planowała ucieczkę Alejandro zapobiegł planom kochanków. :/ Nawet Graciela okłamała Nadię. Domyślała, że chyba Nadia chce pomóc Jose Luisowi, bo skłamała z tym, gdzie Montserrat razem z Alejandrem udała w podróż. :/ Jose Luis nadal zamierza walczyć o ukochaną. :) Co sądzisz? Odnajdzie Montserrat? Gdyby się udało, ale będzie ciekawie. :D Haha, wyobrażam sobie ich starcie. :D Alejandro kontra Jose Luis. :D Na razie mam mętlik w głowie. Sama miałabym problem na miejscu Montserrat kogo wybrać, więc dobrze ją rozumiem. :)
To prawda. Adolfo w ogóle gra na własne konto, bo zauważyłeś co robi? :D Mówi Dimitriowi kłamstwa. :D Raz powiedział, że ma 50 tysięcy i podzielą na pół, ale tak naprawdę miał 100 tysięcy. :D Potem znowu miał 200 tysięcy, a okłamał Dimitra. :/ Adolfo dba o własne finanse, więc sobie większą sumkę odkłada. Siebie są warci. Dwóch nic nie wartych.. brak słów. :/ Zgadzam się. Naprawdę skłaniam się ku ślubowi Dimitria z Josefiną. Można współczuć Finicie. :( Widać, że zakochała się w Dimitrio. Tak więc darmozjad może w każdym momencie wyciągać od Finity pieniądze, a po ślubie będzie wspólnota majątkowa więc już w ogóle będzie pływał w luksusie i mógł dalej grać w pokera, razem ze swoim przyjacielem Adolfem. :/ Są siebie warci. :/
Mam pewien pomysł. :) Niech Montserrat zabierze tatę do siebie, na wieś. :) Takie świeże powietrze na wsi mu pomoże i będzie z daleka od tych dwóch potworów. :) To mu na pewno pomoże wyzdrowieć, a Montserrat będzie się wspaniale czuła w towarzystwie admirała. :) Taka smutna chodzi, że obecność taty, by na pewno tutaj pomogła. :) Zgadzam się, że na pewno by się załamał tym faktem. :( Podczas rozmów z córką, zawsze powtarzał czy kocha Alejandra. :( Chyba coś wyczuwał. :( Gdyby dowiedział się prawdy, na pewno by się załamał. Biedak. :(
Prawda wyszła na jaw, ale w nieciekawych okolicznościach. :) Esmeralda chciała pomóc Refugiowi, aby wyciągnąć informacje na temat pobytu Montserrat, a Refugio podsłuchał rozmowę Esmeraldy z Dimitriem i wyciągnął własne wnioski. Tak w ogóle sobie myślę, że mogą mieć teraz problem dotrzeć do Montserrat, bo Graciela nakłamała Nadii, a Refugio na pewno rozmawiać z Esmeraldą nie będzie chciał. Sytuacja może się pokomplikować, a biedna Montserrat nie ma kontaktu z nikim, nawet Nadią. :( Zdana na łaskę Alejandra, którego nienawidzi, a on ją bardzo kocha, ale bez wzajemności. :(
To prawda! Juventino to okropna osoba! Morderca własnego brata! Jak można zabić własnego brata? To okropność. :/ To szalony psychopata. :/ Może sobie podać rękę z Estefanią z "Królowej Serc". :/ Jeszcze spodobała mu się Montserrat. :/ Bez przesady, on naprawdę oszalał. :/ Doskonale powiedziałeś o nim. Nie mam nic do dodania, bo Juventino to drań pozbawiony wszelkich skrupułów. :( Bydlę, nie człowiek. :( Zauważyłeś jeszcze jedną cechę? Wszystkim coś kradnie! :/ Benjaminowi pierścionek, bratu wisiorek. Afiszuje się z tym dumnie, a nikt mu nic nie mówi. :/ Kryminalista, bandyta i morderca. :/ Bardzo mi działa na nerwy, a ciekawe czy Maria dowie się pracy o śmierci ojca. Ja bym go wtedy na jej miejscu zamordowała. :/ To prawda. :) Chociaż Montserrat jest obojętna względem Alejandra, było widać, że jest zazdrosna. :D Może Maria pomoże Montserrat dostrzec, że kocha Alejandra? :D Taka zazdrość nie zaszkodzi. :D Te miny były bezbłędne. :D Jednak całkowicie Alejandro obojętny Montserrat nie jest. :D :)

To nie ten temat .
Przenieśmy się na ,<Wszystko o telenoweli ,,Za głosem serca'' .
Ktos może będzie chciał zobaczyć czy warto oglądać,zobaczy wrażenia po pierwszym odcinku a tu takie spoilery.

Zapomnieliscie o elizie gonzalez ( niki ) z prawdziwego uczucia? Ona tez byla blondynka, grala glowna role tez z rulim i jest o wiele piekniejsza od boyer. Boyer tez ladnie w tych blond wlosach ale w serialu ladniej wyglada niz na zywo. Widzialam jej kilka fotek. No Ale blond jej pasuje nawet bo w ciemnych wogule mi sie nie podobala.

No tak wtedy chyba mi się zapomniało o tej Nikki z Prawdziwego uczucia. Dobrze, że ją przypomniałaś. :) To prawda, ona też była piękną blondynką. :) One obie są śliczne w tych blond włosach i trudno powiedzieć, która jest piękniejsza. :)

Napewno niki ma lepsza figure i ksztalt twarzy. A boyer ma zby okragla glowe i takie pyzie duze policzki i chyba dlatego jej gorzej w tych ciemnych wlosach. Spoczatku serialu ja ladnie malowali a teraz juz nie wyglada Tak ladnie zwlaszcza widac To na zdjeciach z gazet a bez makijazu miala nawet pryszcze..:)

Dziewczyny, jak to w końcu jest, w dzisiejszym odcinku Montserrat zapewniła Alejandra że go nie zdradziła, a noc poślubna z Jose Luisem? To miało być tylko kłamstwo czy jak bo nie rozumiem, przecież będzie w ciąży z Jose Luisem...

chodziło o to, że nie zdradziła go wcześniej, kiedy jeszcze żył i kiedy go jeszcze nie kochała.

Ja dzisiaj straciłam cały swój szacunek do Alejandra, a zwłaszcza do Montserrat. Rozumiem, że łączy ich wielka miłość, ale jednak uważam, że po tym co JL dla niej zrobił, nie wspominając już co zrobił dla Alejandra (jakby nie patrzeć, faceta którego powinien nienawidzić) należy się mu minimum szacunku z ich strony. Jak chcieli się bzykać, to najpierw powinni wyjawić prawdę, a nie powtarzać ten sam błąd co wcześniej.

zgadzam sie ja juz dawno stracilam do nich szacunek do alechandra za to ze nie umie docenic poswiecen jose luisa , kompletnie mnie zalamal ten alechandro juz dawno a montserrat sama niewie czego cche i powinna powiedziec prawde ale nie ona wolala sie bzykac i to jeszcze zeby to byla jedna noc ale nie ona wolala co noc chodzic do hotelu jak zwykla puszczalska raniac tym czloieka ktory tyle dla nich zrobil i ktorego kiedys mocno niby kochala.