Bardzo dobrze skomponowane anime, łączące w sobie dobrze wykreowaną główną postać, jej najbliższych przyjaciół, występujących jako bohaterowie poboczni oraz co chyba w tej produkcji najistotniejsze i najbardziej przyciągające widza, do zostania na dłużej, to niebanalny świat i sposób w jaki go poznajemy. Serial jest horrorem o czym przekonujemy się już w pierwszym odcinku. To przysłowiowe trzęsienie ziemi oraz aura niebezpieczeństwa i napięcia towarzyszy nam przez cały pierwszy i początek drugiego sezony. Fantastycznie ogląda się więc zmagania bohaterów, którzy walczą o własną przyszłość. Niepokojąca aura napędza tempo fabuły a pojawiające się co chwile tajemnice zachęcają do obejrzenia kolejnego odcinka. Szkoda więc, że sposób narracji i tempo opowieści zostaje zaburzone w drugim sezonie, który ze względu na mocne ograniczenie materiału źródłowego, usunięcie wielu wątków, postaci i nawet losów głównej bohaterki traci na spójności i autentyczności. Tylko przytoczę, że pierwszy sezon adaptuje 37 rozdziałów mangi, pozostałe 143 rozdziały zostają więc przedstawione w drugim sezonie. Cała oś fabularna oparta jest na Emmie, Normanie i Reyu, choć są to świetne postacie wpisujące się w pewne archetypy niekoniecznie muszę przypaść do gustu odbiorcom. Czasami miałem wrażenie że są wydmuszką stworzoną na potrzeby fabuły, zbyt idealne, inteligentne, zdolne do poświęceń bez odczuwania emocji. Szczególnie Emma wykreowana jest jako współczujący i wybaczający promyk nadziei, szukająca zawsze rozwiązania pozbawionego krzywdzenia innych nawet wrogów. Rozumiem i akceptuje dlaczego tak została poprowadzona jako bohaterka ale niekoniecznie widzę ją jako idealną, autentyczną postać. Z plusów anime, trzeba zaznaczyć dobrą warstwę audiowizualną. To co dla mnie najważniejsze w omawianym serialu to fabuła przedstawionego świata, szczególnie, że łatwo dostrzec analogie do rzeczywistości w kontekście spożywania, hodowli, wartości życia, inteligencji „zwierząt”. Całość tym bardziej dotyka widza, gdy dowiadujemy się, że bardzo mało z „demonów” żyjących w przedstawionym świecie ma świadomość inteligencji i rozwiniętego życia społecznego ludzi. Dzięki temu nie ma tu jednoznacznych odpowiedzi, choć trudno nie nazywać zła złem, to nie da się tu walczyć z prawem natury jaki przedstawia serial. I tu spełnia swoją role Emma i jej niezachwiane ideały. Podsumowując bardzo dobre anime, niebanalne, zostawiające w pamięci parę pytań. Szkoda, że drugi sezon a szczególnie jego adaptacja materiału źródłowego nie okazała się pełna. Dlatego zachęcam zainteresowanych do mangi.