PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=670340}
8,4 6 258
ocen
8,4 10 1 6258
Wentworth. Więzienie dla kobiet
powrót do forum serialu Wentworth. Więzienie dla kobiet

Jestem świeżo po seansie, jako fanka Orange niestety nie mogłam uniknąć porównań. Wentwort to dobry serial, ale jeśli chodzi o bohaterów, ich background, motywacje, przyczyny dla których znaleźli się w więzieniu i ich zachowań w trakcie odsiadki, a także i tempo akcji i interakcje między bohaterami...Orange jest dużo lepszy. Niestety w wentwort, który z założenia powinien być bardziej dramatyczny niż Orange, zabrakło mi pogłębionych historii bohaterów, interakcji między nimi.wiekszosc zachowań jest niezrozumiała.do tego niekoniecznie najlepsze, albo irytujące aktorstwo, sztuczne kreowanie postaci. Do tego wszystko dzialo się za szybko (może gdyby odcinki były trochę dłuższe?).
Żeby było jasne nie chce wszczynać wojny pomiędzy fanami wentwort i Orange. Ale na zasadzie porównania zwracam uwagę na słabe punkty tego serialu.przed obejrzeniem czytałam wiele komentarzy o tym, ze wentwort jest dużo lepszy niż Orange. Nie wszystkie sezony Orange są świetne, ale imho jakościowo wentworth jest słabsze, przy czym wciąż jest to bardzo dobry serial :)

ocenił(a) serial na 10
ewabres

Iel widziałaś sezonów?

jocisko

wszystkie 6 :) 6 wyjątkowo męczy, już gdzieś pisałam, że żałuję, że nie zakończyli po 4 ewentualnie 5 sezonie, w którym zamknęliby wątki głównych bohaterów i dzięki temu mielibyśmy porządną serię na całkiem wysokim poziomie, do której chętnie się wraca. A tak kolejne sezony ciągną w dół...

ocenił(a) serial na 5
ewabres

Nie napisałabym tego lepiej!

ewabres

Śmiechłem, Orange ma "głębokich" bohaterów, od 3 sezonu tych Murzynek nie da się oglądać, fabuła ma emocje jak na grzybobraniu, nuuuuda i flaki z olejem. Wentworth dla Ciebie za szybkie? to wróć do Dynastii czy innej mydlanej opery. Zresztą "atomówki" i 10 dla Gwiezdnych wojen wiele wyjaśnia.

Orange BARDZIEJ dramatyczny od Wentworth, no comment.

usluga26

nie jest z nią tak źle, Wyrok w Norymberdze czy Prawo ulicy ocenione na 10. do Gwiezdnych Wojen też nie ma się co czepiać (oczywiście jeśli chodzi o Imperium kontraatakuje.

natomiast nie rozumiem tego: jeśli oceniła Prawo ulicy na 10, serial trudny w odbiorze, na którym się trzeba skupić a ma problem ze rozumieniem Wentworth to dziwna sprawa. i to: "Niestety w wentwort, który z założenia powinien być bardziej dramatyczny niż Orange, zabrakło mi pogłębionych historii bohaterów, interakcji między nimi." absolutna nieprawda. jest maksymalny dramatyzm, co odcinek uronię łezkę, jest większy dramatyzm niż w Grze o tron czy Detektywie. świetne postaci: Bea, Franky, Ferguson. śmiem twierdzić, że ta ostatnia to najbardziej znienawidzona postać serialowa jaką znam!

ewabres

Orange piszesz z dużej a "wentworth" z małej, to już wiele wyjaśnia. Nie oglądałem Orange Is the New Black, więc się nie wypowiem, ale Wenthworth to kapitalny serial, godny Więzienia Oz. Duża dawka emocji w każdym odcinku gwarantowana!

_Bunuel_

to, jakiej litery użyłam to przypadek. i Orange i Wentworth zasługuje na dużą literę :) Myślę, ze to nie jest tak, że nie rozumiem Wentworth. Po prostu po tylu świetnych komentarzach oczekiwałam czegoś więcej. Tymczasem serial ratują właśnie główne postaci BS, FD czy JF (chociaż im dalej w las, tym postać JF irytuje i mam wrażenie, ze ciągle serwuje nam to samo, tylko w innych okolicznościach przyrody). Przyznam nawet, ze postać Bea Smith urosła do rangi mojej ulubionej postaci serialowej. Tego Orange nie ma - głównych bohaterek, ma natomiast świetnie rozpisane postaci drugoplanowe. Czego w Wentworth mi po prostu zabrakło. Co do dramatyzmu, mam wrażenie, ze on jest budowany trochę na siłę. I nie chodzi mi o to, ze WW jest za szybkie dla mnie, tylko chciałabym, żeby pewne wątki były bardziej rozbudowane - przez to dla mnie większość zachowań bohaterów jest kompletnie absurdalna i (tak!) niezrozumiała, w tym sensie, ze nie mogę w poprzednich odcinkach znaleźć przyczyny, dlaczego dany bohater zachował się tak, a nie inaczej.
Serial jest o więźniarkach, klaustrofobiczne miejsce, ograniczona ilość postaci, zamiast lecieć z akcją, mogli trochę więcej czasu poświęcić bohaterkom - i tak to ma Orange. Dotyka też kwestii bardziej ogólnych, problemu z powrotem do świata za kratkami, wykluczenia społecznego przed czy po odsiadce. Tego w Wentworth jest zaledwie krztyna, a szkoda, bo realia są zupełnie inne (Australia) i nawet zasady panujące w ZK totalnie odmienne.
Fanką Gry o Tron nie jestem, a Detektywa tyko 1.

ocenił(a) serial na 9
ewabres

Powielil bym twoja wypowiedz zamieniajac seriale miejscami ;)
Elementy ktore wytknelas uwazam wrecz odwrotnie za bardzo dobra strone serialu. Aktorstwo stoi na wybitnym poziomie. Postac Ferguson jest co prawda absolutnie przeze mnie znienawidzona jednak patrzac z prerspektywy zagrania tej roli aktorka powinna otrzymac oskara. Dramat Liz i jej pozniejsza demencja, Vera w ciazy z dwulicowym straznikiem, wrobiona Franky ponownie w pierdlu, gra psychologiczna Ferguson, zakonczenie 4 sezonu i Kaz jako kontrast ... OiTNB ze swoim dramatem wypada przy tym jak sielanka. (Bez obrazy oczywiscie w stosunku do OiTNB!). Love-story i budowanie wiezi miedzy postaciami jest przepiekne! Po 4 sezonie czlowiek dostaje doslownie depresji i niesamowitego dola. "Milosc" miedzy Piper i Alex albo Washington i Soso to kpina w porownaniu do sposobu przedstawienia Bea z Allie czy Fanky z Bridget. Wybacz ale wedlug mnie to sztucznie przedstawione jest dla mnie OiTNB. Pragne tutaj jednak zaznaczyc ze oba seriale poza tym ze obrazuja analogiczna koncepcje to jednak roznia sie gatunkiem dlatego jak przedmowczyni nie chce tutaj wzbudzac jakiejs burzy miedzy fanami. OiTNB to bardzo dobry serial jak najbardziej warty uwagi i poswiecenia czasu. Natomiast Wentworth jest po prostu rewelacyjny. Szanuje zdanie i opinie w koncu my wszyscy budujemy srednia ocene ;)

Kot_Kot

masz oczywiście rację, że WW i OiTNB pomimo tego, że mają podobną tematykę bo opisują losy kobiet w więzieniu to seriale o odmiennym charakterze i na pewno oba zasługują na uwagę. WW bardziej skupiał się na wzajemnych relacjach bohaterek, brakowało mi jednak ich porządnego rozpisania, konsekwencji w zachowaniu i pewnej spójności pomiędzy poszczególnymi odcinkami i sezonami. Mam wrażenie, że twórcy na siłę starali się w każdym odcinku wcisnąć mnóstwo dramatyzmu i wyszło trochę chaotycznie i momentami absurdalnie. Wszechobecna ferguson, której wszystko się udaje, dziwnym trafem nikt nic nie zauważa, a ona, jak w finale 4 odcinka, hula po więzieniu ze strzykawką zaczajona na Novak. Czy kompletna pustka i brak kogokolwiek w scenie konfrontacji bea z ferguson i wiele innych drobnych absurdów, które trochę przeszkadzały w oglądaniu. Dodatkowo, jakkolwiek freak im się wybitnie udała, to jej wątek został wyciśnięty do cna i już pod koniec było to wręcz irytujące, znów to samo lecz w trochę innym wydaniu. Może w Orange mi drobne absurdy nie przeszkadzają z uwagi na niby "lekki" ton produkcji, choć w szerszym aspekcie uważam, że Orange porusza ważniejsze, bardziej ogólne, społeczne kwestie, dodatkowo tematem jest sam dramatyzm poszczególnych postaci na przestrzeni ich całego życia (flashbacki) - w WW jest jedynie w pierwszym sezonie gdzieś w tle wątek resocjalizacji.
Możliwe też, że się czepiam :) bo dla mnie Orange to jeden z lepiej rozpisanych seriali jeśli chodzi o bohaterów, ich spójność i konsekwencję i wielokrotnie łapałam się na tym, że oglądając flashbacki uderzał mnie tragizm poszczególnych dziewczyn, które z pozoru wydawały się bardzo jednoznaczne.
Co do przedstawienia Miłości w serialu to zgadzam się z Tobą w 100%, wątek Allie i Bea (szkoda może, że nie rozłożony na dwa sezony, tylko wciśnięty w jeden) bardzo mi się podobał, był subtelny i bardzo fajnie była pokazana przemiana Bea (za sprawą Allie) z jej początkowego oporu do "fu*k the labels" :). Relacja Franky i Bridget też na plus, chociaż znów bardzo naciągany wątek z wrobieniem franky i jej powrotem do więzienia.
i tak jak na finał Orange nie mogę się doczekać, tak za aktualny 7 sezon WW nie mogę się zabrać... :(
Podsumowując, mogłabym stwierdzić, że Orange jest rewelacyjny, a WW wart uwagi ;)

ocenił(a) serial na 9
ewabres

Ciezko mi jest sie z Toba nie zgodzic :)

OiTNB w porownaniu do WW ma bez watpienia lepiej rozpisana historie kazdej z kobiet. Bez doglebnej analizy golym okiem widac ze dano tutaj wiekszy nacisk na ukazanie przeszlosci. Jak sobie dobrze przypominam to zdecydowana wiekszosc postaci miala poswiecone 2 odcinki na przedstawienie retrospekcji. Nie jedna z postaci otrzymala nawet 3 odcinki na scharakteryzowanie swojego dramatu. Natomiast w przypadku WW wyglada to nieco inaczej. Historia/Dramat z przeszlosci kobiet jest ujety na zasadzie "krotko i na temat" byle by widz wiedzial za co dana osoba odsiaduje swoj wyrok, i co za tym idzie, "co takiego sie stalo?" ze dana osoba jest taka jaka jest -> co wplywa/wplynelo na charakter i zachowanie danej kobiety. O czym rowniez warto tutaj wspomniec to fakt iz WW (w przeciwienstwie do OiTNB) nie ukazuje przeszlosci wszystkich wiezniarek a jedynie wybranych.

Wszechobecna Ferguson... nawet nie masz pojecia jak nienawidze tej postaci. Jest dokladnie tak jak mowisz. Nikt nic nie wie, nikt nic nie widzial, a kazdy jej plan wychodzi wrecz perfekcyjnie zgodnie z zamiarem. Postac niesamowicie denerwujaca z perspektywy 3 osoby. Ta radosc i szyderczy usmiech na mej twarzy po zakonczeniu 5 sezonu. Ta ulga ... ;) Nie mniej jednak za odzwierciedlenie roli niesamowicie inteligentnej manipulatorki i zarazem absolutnej psychopatki, aktorce naprawde nalezy sie oskar.

Rozpisanie love-story Beallie na 2 sezony to wrecz marzenie bym powiedzial ;) Czego mi mocno brakowalo i co bez watpienia pozytywnie by wplynelo na odbior 5 sezonu, to mocniejsze (bardziej dramatyczne) przedstawienie zaloby i zalamania Allie. Powiedzmy ze cykliczne ukazywanie pewnych wspomnien Allie (w zwiazku z Bea) -> pewne sytuacje ktorych nie uswiadczylismy w 4 sezonie. Takie posuniecie bardzo by wplynelo na emocjonalne podejscie do serialu. Nie jednemu widzowi by sie serce zatrzeslo.

Rowniez czekam na s07 OiTNB. Napewno obejrze na Netflix'ie. Natmiast s07 WW bym juz dawno ogladal gdybym mial gdzie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones