im dalej tym gorzej, odcinki ogladane na przewijaniu, ciagle obrazanie sie tej laski i wymuszanie powodow do zerwania, intryga typu MOWI FACETOWI KTOREGO KOCHA I Z KTORYM CHCE BYC ZE DZIECKO JEST FACETA KTOREGO OD PIERWSZEGO ODCINKA NIENAWIDZI.. facet biega za nia jak pies, prawie do konca to on bezwarunkowo wybacza i czeka na nia, a ta wiecznie cos, zakonczenie bez happy endu rzadko spotykane, ostatnia scena bez sensu, facet bez grosza przy duszy zabiera miesieczne dziecko i wyjezdza sam nie wie gdzie oby jak najdalej