Laura Łącz, Daniel Olbrychski, Kamila Skolimowski. To tak na szybko przyszły mi do głowy osoby o tych niesamowicie rzadkich w latach '90 imionach. Prywatnie znam trzech Danieli, trzy Kamile i jedną Laurę, a rok 1994, to również moje lata młodości. Oglądałem wtedy Mundial w USA, ale był to też rok śmierci Kurta Cobaina. Nirvana była popularna również w Polsce i sporo osób ubierało się w stylu Kurta, czyli kraciaste koszule, jeansy, swetry. Dobrze, że twórcy postawili tutaj na styl Grunge/Punk zamiast na wszechobecne wówczas ortalionowe dresy, bo serial miał jednak trafić do odbiorców międzynarodowych i za granicą mogliby się zastanawiać, ci oni kur... mają na sobie. Gest środkowego palca był wtedy już bardzo u nas popularny w dużej mierze za sprawą wyrastających jak grzyby po deszczu wypożyczalni kaset VHS.

Oczywiście miała być Kamila Skolimowska, autokorekta się włączyła w telefonie.

Masz rację z imionami. Chociaż ja w swoim otoczeniu miałam raczej pospolite imiona. Też cieszę się, że na grunge postawili.

dzieci na obozie zdecydowanie za ładne. 94 rok to u 17'latków nieregulowane brwi, taksówkarski wąs, włosy bez układania i białe skarpetki. nie mówiąc już o eksponowanej seksualności (Monika). ciuchy są stylizowane na lata 90'te ale przypominają raczej kolekcję vintage z H&M niż ubrania noszone wtedy przez dzieciaki, częstokroć po starszym rodzeństwie, czy szyte przez babcie w ramach urodzinowego prezentu.

Miałem wtedy 10 lat, ale nie kojarzę poza moją mamą żadnej Grażyny, ani wtedy ani później

W 1994 znałem Baśkę, Gośkę,Kamilę, Daniela i Laurę też. Fakt , że szorty do kąpania nie były na porządku dziennym, ale środkowy palec?!! Był w użyciu już dużo wcześniej.Nawet mam filmik z 1990 gdzie się wygłupialiśmy i koleżka pokazał do kamery ten słynny gest

Ja rocznik 82. Znam wielu Danielow i wiele Kamil urodzonych między 75-90
Rokiem. Pawłów wręcz zatrzrsienie, Arturów również kilku się znajdzie. Nie znam żadnej Grażyny w tym wieku. Jeśli chodzi o faki, to jak najbardziej w roku 1994 ochoczo pokazywaliśmy ten gest.

W 1994 pisalam maturę.i te imiona może i się zdarzały ale wtedy największy wysyp to Agnieszka, Ania, Kasia, Gosia, Asia, Ela, Krzysiek, Piotrek, Darek, Wojtek, Robert. A faki już się pokazywało ;) w liceum nikt nie nosił białych skarpetek do pantofli ani ortalionowych dresów. To były dżinsy, T-shirty, koszule w kratę, glany. Nie przypominam sobie ani jednej koleżanki która ubierałaby się jak Laura.

To akurat bzdura. Byłem licealistą w latach 90. i był u mnie w klasie Daniel i Kamila. Laury wprawdzie nie znam, ale to nie znaczy, że nikt tak nie nazywał dzieci. W końcu imię Laura od dawna było w Polsce (np. Laura Łącz).