Utopia
powrót do forum 1 sezonu

Wiesz, że jest nie tak jak miało w amerykańskich głowach być.

Czekaliśmy kilka ładnych lat. Od momentu, gdy siedem lat wstecz "Utopia" ujrzała światło dzienne i raczyła nas dwoma sezonami, wiedzieliśmy że trzeci będzie wręcz majstersztykiem.

Niestety jak to w historii brytyjskich wysp bywa, musiała po raz kolejny nastąpić emigracja. Tym razem, w wariancie "odsprzedawania praw do serii sąsiadom". Ot tym amerykańskim, którzy zauważywszy potencjał, zapragnęli poklasku.

No i jest. Rok 2020 pełen międzynarodowego kryzysu, wita nas kolejnym failem - Utopią po amerykańsku, gdzie głos wolności wprowadza drobne modyfikacje w scenariuszu, ale za mocno próbuje "poprawnie" odtwarzać pierwowzór. Wręcz do znudzenia.

Amazonowe wydanie Utopii obejrzałam w niecałe 2 dni.

Wieczór i wczesne popołudnie dnia kolejnego wystarczyły, abym miała chęć na re-watching oryginału i abym doznała poczucia, że amerykańskie wydanie to nic innego jak tzw. "serial na jeden raz" - czyli produkt z gatunku tych, które oglądamy i już więcej nie wracamy do nich - a wręcz chowamy je gdzieś z tyłu tych lepszych re-watchingowanych tytułów, wartych cytowania, komentowania i teoretyzowania.

Nie jestem przekonana co do drugiego sezonu. Wątpię aby uczciwie rozegrano tę potencjalną partię gry z odbiorcą, szczególnie że nawet muzycznie twórcy amerykańskiej wersji, nie umieją zbudować napięcia w taki sposób - jak to robili brytyjczycy prekursorzy tytułu. Takich smaczków po brytyjskiej stronie jest więcej - przez co amerykański remake pozbawiony jest najważniejszego: duszy.

Zamiast np. wyprodukować 3 sezon z pompą i rozszerzyć akcję brytyjskiego pierwowzoru na cały niemalże glob (tak jak to np. w Killing Eve fajnie jest uprawiane, jako ciekawym serialu), tak znowu skurczono zasięg do czegoś jak "podwórko dla lokalsów". Tego mi brakuje - pomyślunku, przełamania schematu, wyjścia poza planszę. Może wtedy już na start "tytuł nie byłby pozamiatany - a nawet wymieciony".

I tym oto akcentem ogólnym podsumuję swoją opinię. Wytykanie palcem aktorów sensu nie ma, wytykanie palcem edytorów, scenarzystów i producentów też nie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones