Ponieważ brytyjską ("żółtą") "Utopię" z 2013 kocham miłością bezwarunkową, tę wersję obejrzę, ale już po zwiastunie widzę, że nie będę zadowolona.
P.S. - Wrócę tu za kilka miesięcy.
P.S. 2 - Idę po raz kolejny obejrzeć brytyjską perełkę ;)
"Ponieważ brytyjską ("żółtą") "Utopię" z 2013 kocham miłością bezwarunkową, tę wersję obejrzę, ale już po zwiastunie widzę, że nie będę zadowolona"
Mam takie same odczucia. Chociaż może w tej nakręcą trzeci sezon*? I chyba masz rację...czas odświeżyć ten mistrzowski serial.
*ciekawe czy twórcy oryginału będą współpracowali przy produkcji podróbki?
Ale po co trzeci sezon? Po pierwsze - w niedobrym serialu nie ma to znaczenia. Po drugie - zawsze nakręcenie kolejnego sezonu, "bo fani chcieli", gdzie nie było takiego zamysłu na początku, kończy się upadkiem jakości. Mimo, że twórcy oryginału postarali się, to nie osiągnęli w drugim sezonie jakości pierwszego. Po co trzeci?
twórcy angielskiej wersji kończą drugi sezon z furtką na trzeci więc plan była ale "prawdę ktoś chciał uciszyć".
Z tego co zrozumiałem to wersja amazon-a zaczyna od początku a nie jako trzeci sezon oryginału.
Wiem, że wersja Amazona to cała historia od początku a nie kontynuacja wersji brytyjskiej.
Wcześniej źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że jeśli serial byłby zły - to tworzenie trzeciego sezonu by mu nie pomogło. Jeśli jest dobry, to może wiele napsuć, jeśli twórcy nie mieli takiego planu na samym początku.
Wolę obejrzeć jeden genialny sezon i zachować go w pamięci jako absolutną perełkę, niż trzy z czasem tracące na jakości i powoli zmieniać opinię o jego wyjątkowości.
Co do oryginału - sezon drugi wprawdzie zostawia miejsce na sezon trzeci, ale to pierwszy sezon ewidentnie stworzony był jako zamknięta historia, a na fali popularności powstał dopiero sezon drugi.
Rozumiem twoje obawy i z doświadczenia (niestety) ciężko mi je podważać. Ale nadzieja zawsze umiera ostatnia;)
brytyjski serial byl na wypasie...nie wiem czemu nie zrobią kontynuacji , mogli by nawiązać do teraźniejszości do covid 19 - pasowalo by jak ulał
po co szmacić tak dobry serial nawiązaniami do pomysłów wyskrobanych z głów tępych polskich użytkowników fejsbuka?
Po to by "głupi" miał pytanie... Jak chcesz zakończyć historię na 2 sezonach to nie oglądaj kolejnych, inni z przyjemnością by obejrzeli 3, 4 czy tam 5 jeśli by powstały nawet jak będzie niższy poziom od tych 2. Tak więc marudo skończ te głupie pytania "po co?" bo nie każdy chce tego co ty...
Nie oglądałem wrsji brytyjskiej. Też jest tam tyle elementów komediowych? możecie coś napisać o tamtym serialu bezspoilerowo?
Są rzeczy o których nie ma sensu pisać. Obejrzyj pierwszy odcinek. To wystarczy. Jeśli pokochasz - super! Jeśli nie - tym bardziej nie ma o czym pisać :D
Zdecydowanie nie? Przecież tam też są komediowe wstawki. Oglądam drugi sezon i jestem na świeżo.
W s1 praktycznie nie było humoru. W S2 kilka scen sytuacyjnych z czarnym humorem
Moja odp dotyczyła pierwszego sezonu, bo drugi dopiero zacząłem oglądać. Nie wiem, może różne rzeczy nas śmieszą, w pierwszym sezonie właśnie było kilka zabawnych scen sytuacyjnych.
kilka zabawnych wstawek z czarnym humorem a "czy tam jest tyle wstawek komediowych" to jednak lekka różnica, ja tam z serialu bardziej pamiętam choćby scenę w której mężczyzna zamordował swoje dzieci, żonę a potem popełnił samobójstwo niż kilka żartów które pojawiają się w każdym serialu
Oglądnąłem nową Utopię i uważam, że w oryginale było więcej humoru, przynajmniej w 1 sezonie, bo w 2 było go znacznie mniej.
W pierwszym sezonie też są komediowe wstawki choć jest ich mniej niż w drugim i nie mają dużej roli. Np. Donaldson w pierwszym sezonie opowiada jak mu zniszczyli życie, nagłaśniali, że chodzi na dziwki i używa koki. Michael się dopytuje czy to wszystko sfabrykowali, a Donaldson, że no w sumie to on lubi dziwki i koks ale po co o tym mówili? Jako tekst ciężko opisać komizm tej sceny, ale jednak jest to świetna, krótka wstawka komediowa, ALE która spełnia także jakieś zadanie - daje nam odczuć jaką osobą jest Donaldson - krętacz, któremu zależy na hajsie(bo dzięki temu może mieć dziwki i koks xD)
W drugim sezonie było tego trochę więcej, ale praktycznie nigdy to nie było nic nachalnego. To jest chyba jedna z większych różnic między brytyjską a amerykańską wersją - ta brytyjska była dużo subtelniejsza i zakładała, że oglądający nie jest kompletnym debilem, któremu trzeba wszystko tłumaczyć. Trochę jak różnica między Monty Pythonem a filmami typu Straszny film(i nie rozchodzi się o sam humor ale właśnie podejście do widza)
Brytyjski 3 sezon nie powstał, ponieważ wykupione zostały prawa, aby mogło powstać takie gówno jak to. Ludzie pazerni na hajs zawsze zniszczą coś pięknego
Poprawka: Nie miało być "Ludzie pazerni na hajs zawsze zniszczą coś pięknego" tylko "Ludzie zawsze zniszczą coś pięknego" bo każdy człowiek jest w jakiś sposób pazerny na hajs, po to właśnie wstaje rano i idzie do (często) znienawidzonej roboty aby robić hajs. I drobnymi, codziennymi kroczkami niszczy coś pięknego ...