Ogladalem w latach 70-tych w Teleranku lub Teleferiach. Pamietam, ze losowali przed emisja co puszcza danego dnia. O ile dobrze pamietam bylo do wyboru: "Zorro", "Ivanhoe", "Sir Lancelot", "Zlamana strzala" i jakies polskie. Dzis juz malo kto pamieta o tych serialach (za wyjatkiem "Zorro"). Chetnie bym znowu obejrzal.
Też pamiętam, bo to jest moje dzieciństwo. Oglądaliśmy to we wczesnych latach '70 w czwartki w "Ekran z Bratkiem".
Także w tamtych czasach w Ekranie z Bratkiem: IvanHoe z Roger Moore, Thierry la Fronde (Tierli Śmiałek), Do Przerwy 0:1 (Paragon), Lancelot i pewnie coś jeszcze.
Wszystko wspominam ze łzą wzruszenia.
Tak, był także Zorro. Ten najlepszy z najlepszym William'em Guy.
Natomiast "Złamana Strzała" to było zdaje się w niedziele w Teleranku.
W ferie zimowe byla loteria. W Teleferiach dziennie krecili kolem i losowali inny film. Pamietam żal jak zamiast odcinka "Ivanhoe", czy "Sir Lancelot" losowali "Do przerwy 0:1", czy "Podroz za jeden usmiech" ;)