A się okazało, że jednak jest sodomitą.

Wiesz może w jakich okolicznościach Mariko zginęła w przedostatnim odcinku? Jak doszło do tego, że Anji stracił wzrok na jakiś czas i dlaczego pan Yabu musiał później się zabić? Szwankowała mi kablówka i nie mogłem obejrzeć tego odcinka.

Niestety nie wiem. Szoguna oglądałem bardzo dawno temu, już nie pamiętam.

"Czy wyglądam na przeklętego sodomitę?" ;)

Yabu ze strachu przed Ishidą zdradził Toranagę. Narrator powiedział coś w stylu "Tego dnia Yabu doszedł do wniosku, że jego przeznaczeniem jest przeżyć" ;D W nocy do zamku weszli, wpuszczeni przez Yabu, ninja. Najpierw skrócił on życiorys kpt. Yoshinace, potem podprowadzał wrogom swoich ludzi pod katany. Blackthorne, Mariko i parę kobiet zabarykadowało się w jakiejś kanciapie Toranagi. Ninja wysadzili drzwi, przy których klęczała Mariko usiłując z nimi pertraktować, zamiast, jak reszta, przyczaić się z drugiej strony. Zginęła na miejscu. Blackthorne jeszcze rzucił się, by ją odciągnąć i załapał się na eksplozję, tracąc wzrok (na jakiś czas).

Kiedy Yabu zabił Yoshinakę, zapomniał o dwóch strażnikach, których zostawił pilnujących wejścia do jego komnaty z trupem. A ci potem nakablowali Toranadze i Yabu pozostało jedno rozwiązanie...

Dzięki przyjacielu. Byłem zły gdy ten odcinek u mnie nie odbierał by ważyły się tam losy bohaterów.

Nie wiem czemu ale darzyłem pana Yabu sympatią. Był taki pocieszny choć kierowała nim prostota umysłu :)

Mnie Toranaga i Yabu przypominali Hegemona i Kaprala z Kajka i Kokosza ;)

hehe coś w tym jest

O nie, nie w książce. Tam Yabu to cholerny sadysta i psychol. A przy tym poeta i biseksualista :)

Zapewne gdyby teraz powstało remake, to ten wątek byłby aż nadto eksponowany ;)

No i stało się jak wieszczyłeś :)

Jeszcze nie oglądałem, ale chcę w najbliższym czasie nadrobić :)

Zeby tylko biseksualista , na pewno w jednym momencie jest powiedziane ,ze lubi chłopców nie mezczyzn , wiec bardziej wrecz pod pedofila by podszedł nawet.Po prostu facet ze zrytą psychiką.

Yabu wygląda rzeczywiście jak Hegemon, dopiero teraz zauważyłem jak bardzo jego gęba pasuje :)

W książce Yabu to kawał drania, który lubi zabijac w męczarniach i sprawia mu przyjemnośc sama swiadomosc ,ze własnie ktos traci zyce na jego rozkaz.

Gościu! Chciałem sobie przypomnieć po 30 latach ten serial, a ty tu wypakowałeś z zakończeniem kilku osób. Szlag by was trafił z takim podejściem! Umiesz korzystać z czegoś takiego jak ostrzeżenie, że będziesz spoilerował?

Dobrze ci tak. Trzeba było oglądać a nie po forach łazić.

Trzeba było oglądać film, a nie zadawać pytania i zdradzać szczegóły tak po prostu bez ostrzeżenia.

I w sumie to racja. Chodzenie po forach to szukanie spojlerów.

Mysle, ze ludzie specjalnie chca czuc sie urazeni i szukaja tylko okazji by kogos o cos obwinić.

Mógłbyś ostrzegać przed spoilerem!

Czlowieku z czym do ludzi. Ile ten serial ma lat. Na uj czytasz watki dotyczace fabuly zamiast obejrzec najpierw.

Pamiętam ten fragment. Dziś w serialach by to nie przeszło, byłby międzynarodowy skandal.
Teraz, w co drugim serialu manifestowane są wątki LGBT. :)

Ja tam mam gdzieś jego orientację. Serial faktycznie Top 3 Ever... Ale - Chamberlain jako facet nie pasował do tej roli. No gdzie brodaty, delikatny facet stąpający jak niewiasta (80% filmu widzimy jak ktoś gdzieś idzie) przemienia sie w samuraja czyli jednego z najlepszych wojowników w historii i na dodatek zaprzyjaźnia się z kodeksem Bushido ...
Ehhh ...

Faktycznie Chamberlain nie pasował do tej roli, raczej Connery jeśli już

Ja się cieszę, że to Chamberlain, wszystkich przewyższył charyzmą.

Co do jego stąpania i pewnej delikatności - To jednak nie zapominajmy że odkrył nową ziemie, wiec akurat jego niepewność mi pasowała.

Stacja FX przygotowuje nową adaptacjie tej książki wiec jestem ciekaw kogo teraz wybiorą.

Teraz jest nawet jeszcze gorzej.

To się nazywa "śmiech historii". Ach, cóż zrobić, takie czasy.